• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Kwiat paproci

Kobieta

Tynka

Podrywacz
Wczoraj był najdłuższy dzień w roku a potem Noc Kupały. Ktoś wymyślił, aby zrobić nocną imprezę w ruinach zamku. Wieść szybko się rozniosła. Ktoś zaprosił moją koleżankę Asię a Asia mnie. Pojechałyśmy tam samochodem Asi. Dość późno, bo wczoraj byłam w pracy na popołudniowej zmianie. Już z daleka widać było czerwoną łunę. Kiedy dojechałyśmy do parkingu, to ciężko było o wolne miejsce. Nieco powyżej jest ogromna łąka pod murami, gdzie jest przygotowane miejsce do rozpalania ogniska. Tym razem płonął tam stos a języki ognia sięgały aż do nieba. Wokół kłębiło się kilkadziesiąt osób, z których spora część była już nieźle nawalona. Wkrótce natrafiliśmy na grupkę koleżanek i kolegów Asi z pracy i dalej balowaliśmy razem z nimi. Asia mając w perspektywie prowadzenie samochodu nie piła ale ja sobie piłam zimne piwko jedno za drugim.

W pewnej chwili zobaczyłam kilka metrów od nas grupę osób wśród których wyróżniała się strojem i urodą maleńka brunetka o ciemnej oliwkowej skórze ubrana w krótką białą koszulkę na ramiączkach i kwiecistą , kolorową spódniczkę mini, która opinała jej zgrabny i mały tyłeczek. Zrobiła na mnie niesamowite wrażenie, bo była taka sama jak ja. Była filigranową dziewczyną. Wyglądała jak laleczka. Jakoś głupio mi było do niej podejść ale co chwilę zerkałam w jej stronę. Zauważyłam, że ona też na mnie patrzy.

O północy jakiś facet wrzasnął, że się teraz rozchodzimy i idziemy szukać Kwiatu Paproci. Przytulił do siebie jakąś dziewczynę i zniknęli w ciemnościach. Prawie wszyscy się parowali i szli szukać szczęścia. Asię porwał brodaty Tomek i zostałam sama. Jednak zaraz ktoś złapał mnie za rękę. To była Ona. Powiedziała po angielsku "chodź ze mną" i ja poszłam jak zahipnotyzowana. Znacznie później dowiedziałam się od niej, że jest latynoską i ma na imię Ana. Po przejściu kilku metrów wzięło nas obie. Zaczęłyśmy się całować i przytulać. Wilgotny języczek Any wił się w moich ustach a ja odwzajemniałam się jej tym samym. Czułam, że w majtkach robi się mokro. Było to dla mnie wielkim zaskoczeniem, bo dotąd uważałam się za osobę heteroseksualną. W końcu poszłyśmy w stronę ruin. Już za murem natrafiłyśmy na świetne miejsce. Było to taki zakamarek, który dobrze nas skrywał a jednocześnie miał udogodnienia w postaci drewnianego stołu i dwóch ławek. Ana złapała za dolną krawędź mojej sukienki zdjęła mi ją przez głowę a ja pochylając się do przodu i wyciągając w górę ręce jej w tym pomogłam. Potem zdjęła mi figi. Poza klapkami nic więcej na sobie nie miałam. Ja jej z kolei zdjęłam koszulkę i biustonosz dając wolność jej ślicznym choć niedużym piersiom . Kiedy jednak chciałam jej zdjąć spódniczkę i krótkie koronkowe szorty, to odsunęła moje ręce i powiedziała, że najpierw zajmiemy się mną. Nie miałam nic przeciwko temu, bo byłam podniecona na maksa i chciałam być brana i zaspokojona. Z pomocą Any położyłam się na wznak na blacie stołu tak, aby dupka była przy samej krawędzi. Stopy oparłam na ławce a Ana szeroko rozłożyła mi nogi i zanurkowała pomiędzy nimi swoimi ustami. Aby ułatwić sobie dostęp złapała moje nogi pod kolanami i zadarła je do góry. Pomogłam jej w tym uginając je w kolanach i rozkładając najszerzej, jak się dało. Przez następne kilka minut Ana szalała na mojej cipce. Lizała wargi sromowe, przedsionek pochwy, okolice ujścia cewki moczowej a potem zasysała delikatnie ustami moją łechtaczkę, aby w końcu wsadzić języczek do pochwy i wylizywać moje obfite soki. Myślałam, że zwariuję ze szczęścia. Dawno nikt mi tak dobrze nie robił. Potem Ana zastąpiła język malutkimi paluszkami ( zmieściły się aż trzy ) i palcowała mnie najpierw powoli a potem szybko, aby mój punkt G też przeżył coś fajnego. W pewnej chwili poczułam jednak, że w moją cipkę wsuwa się coś innego aniżeli palce. Uniosłam głowę i zobaczyłam, że Ana rozebrała się do końca ( nawet nie wiedziałam kiedy ) . Widziałam zarys jej małej, ponętnej pupki. Pochylona nade mną, rozchylała mi nogi i wsuwała we mnie ponad wszelką wątpliwość swojego penisa. W pierwszej chwili miałam zamiar zerwać się ze stołu i zwiać, gdzie pieprz rośnie. Pomyślałam jednak, że to co się teraz dzieje jest wprawdzie dziwne ale bardzo przyjemne i pozwoliłam Anie się wyruchać. Doszłam pierwsza. Mocno. Aż drgałam z podniecenia a moja pochwa zaciskała się na jej penisie. Wyłam przy tym rozkoszy jak wilk do księżyca. Chyba nawet na moment zemdlałam . Ana skończyła za moment i zalała mnie ogromną ilością nasienia, co aż było dziwne biorąc pod uwagę fakt, że była niewielką Istotą. Gdy wyjęła fiuta to z mojej cipki wypłynęła istna rzeka i skapywała w stronę odbytu i po udach.

Gdy doszłyśmy do siebie Ana poprosiła, abym poczekała i na kilka minut gdzieś zniknęła. Wróciła z małym plecaczkiem. Wyjęła z niego podwójne, czarne silikonowe dildo. Jedno było dłuższe i skierowane do środka skórzanych majtek, do których było umocowane a drugie analne, nieco krótsze skierowane na zewnątrz. Ubrała to na mnie wsuwając mi przy okazji dłuższe dildo w cipkę. Sama wylazła na stół , zajęła pozycję na pieska. Potem ugięła ręce w łokciach, aby bardziej się obniżyć i wypiąć dupę. Poprosiła, abym ją zerżnęła. Wlazłam za nią na stół . Wsadziłam rękę to swoich majtek i zebrałam ze swojej cipy moje soki przemieszane z jej nasieniem. Nawilżyłam tą mieszanką mniejsze dildo oraz jej odbyt i ostrożnie wjechałam do środka. Było to dla mnie coś zupełnie nowego. Baraszkowałyśmy do świtu. Jak ptaszki zaczęły śpiewać wymieniłyśmy się numerami telefonów i każda poszła szukać swoich. Ja Asię znalazłam śpiącą słodko w samochodzie. Biorąc pod uwagę fakt, że od pasa w dół była goła a jej matki i spodenki poniewierały się na tylnim siedzeniu, to myślę , że brodaty Tomek znalazł jej Kwiatuszek Paproci i wykorzystał swoje szczęście.

A ja o swojej nocnej przygodzie kompletnie nie wiem, co myśleć. Coś tam słyszałam o transseksualiźmie, transpłciowości i tranwestytach ale moja wiedza na ten temat jest nikła. Ana wzięła mnie tak, jak mężczyzna bierze kobietę ale potem było na odwrót. Nic już z tego nie rozumiem. Czy ja jestem w tej sytuacji lesbijką, osobą hetero czy może biseksualną czy wszystko naraz ? W każdym razie do Any - cudownej Istoty ( tak ją nazywam, bo nie wiem, jak ją określić ) coś poczułam i chyba do niej zadzwonię 😻
 
Mężczyzna

Indragor

Podrywacz
Kto by pomyślał, jakie to rzeczy mogą przytrafić się w Dzień Kupały ;) .Ale:
Trochę zbyt szybkie przejście od zapoznania się do seksu. Przydałoby się coś pomiędzy, aby było bardziej wiarygodnie.
„zadarła je do góry” – zadzierać można tylko w górę.
„Aż drgałam” – Aż drżałam.
„Ubrała to na mnie” – Ubrała mnie w to / Założyła to na mnie (nie można ubrać czegoś na coś).
„ swojej cipy” – „cipa”, to jest jednak wulgaryzm, w przeciwieństwie do „cipki” i nie pasuje tutaj.
A poza tym te przecinki… Czemu ich tak żałujesz? ;)

Ogólnie mówiąc, opowieść podobała mi się. Napisana z wyobraźnią.
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry