"Carpe diem"

[tessa]

To już była przeszłość. Przestała mieć na nią wpływ. A nawet wtedy, gdy jeszcze była teraźniejszością, też nie miała.

Gdy się spotykają dwoje par oczu, choćby na sekundę, to wszystko staje się wiadome. Ale w tłumie to za mało. A on nie chciał, lub bał się potrzebnych słów.
Te słowa zmieniłyby niepewność, którą ona nosiła w sobie za każdym razem, gdy łączył ich dzień.
Codziennie ganiła się w myślach, a już najbardziej wtedy, gdy go widziała przelotnie na korytarzu, czasami zatopionego w rozmowie z innymi kobietami, że jest idiotką. Idiotką, która na poczekaniu wymyśliła sobie te sentymentalne bzdury. Nie był w jej typie, ale jego niebieskie duże oczy już tak. Mógł wiele mieć, w sumie wszystko, co kobieta może ofiarować mężczyźnie, ciało, duszę, umysł, miłość. Może jednak źle odczytała treść, może te oczy kłamały, może jednak była dla niego niewystarczająca. Może jednak była dla niego tłem, jak reszta kobiet i dziewcząt.
Zabrakło słów, deklaracji, szczerości, odwagi, a w końcu i czasu.


Takie króciutkie opowiadanko, z dedykacją dla tych, co tu przychodzą poczytać, pogadać, nie zawsze o seksie.

 

[Midnight Rambler]

Widzę ciężki nieprzepracowany zawód. Chyba, że to jest tylko stylizowane na coś osobistego Jeśli to jest świeże, to trzeba sobie trochę pocierpieć - ludzka rzecz. Ale tylko trochę! Zapisujemy w zeszycie i zapamiętujemy! Natomiast jeśli to się ciągnie dłużej, to trzeba spróbować odpuścić Nie dlatego, że ktoś nie jest wart tego, żeby o nim pamiętać, tylko dlatego, że po ludzku szkoda zdrowia. Ładne i bardzo smutne

 

[Indragor]

Mikro opowiadanko, a ileż zawiera emocji i rozterek! Niełatwo jest w tak krótkiej formie tyle ująć. Tobie @tessa, udało się doskonale. Może też dlatego, że napisane ładną polszczyzną, praktyczne bez błędów, co obecnie nie jest częste. Aż się chce czytać!

 

[tessa]

Mikro opowiadanko, a ileż zawiera emocji i rozterek! Niełatwo jest w tak krótkiej formie tyle ująć. Tobie @tessa, udało się doskonale. Może też dlatego, że napisane ładną polszczyzną, praktyczne bez błędów, co obecnie nie jest częste. Aż się chce czytać!

Dziękuję, tyle miłych słów.

 

[tessa]

Widzę ciężki nieprzepracowany zawód. Chyba, że to jest tylko stylizowane na coś osobistego Jeśli to jest świeże, to trzeba sobie trochę pocierpieć - ludzka rzecz. Ale tylko trochę! Zapisujemy w zeszycie i zapamiętujemy! Natomiast jeśli to się ciągnie dłużej, to trzeba spróbować odpuścić Nie dlatego, że ktoś nie jest wart tego, żeby o nim pamiętać, tylko dlatego, że po ludzku szkoda zdrowia. Ładne i bardzo smutne

już zapominamy