Dziewczyny, czy kręci Was gangbang?

Agam napisał:

Gdyby moja żona kiedyś powiedziała mi że chce gangbang, stanął bym na głowie żeby to zorganizować. Oczywiście że badania i oczywiście że weryfikacja byków. Czy nadal była by moja? Oczywiście, że tak. Tym bardziej czuł bym, że oni jej tylko "Używają" na chwilę , a ja ją mam na st

Kliknij aby rozwinąć...

RitaNieprzyzwoita napisał:

Fantazje to fantazje, a życie to życie. W fantazjach to chciała bym widzieć w okół siebie kolejkę twardych kutasów, ale wiadomo życie weryfikuje i już nie jest takie wszystko kolorowe. Mi kamień z serca spadł kiedy powiedziałam mężowi, że kręci mnie gangbang i wytryski, a on nie uznał mnie za pojebaną wariatkę, tylko powiedział, że w sumie nie miał by z tym problemu i nawet go to podnieca. Że taka zdzira dostała by od męża porządny anal podczas gdy ja dostawała bym spermą od innych na twarz. I przez to, że mnie tak zachęcił to często on tym myślę. Ciekawe czy nadal by się tak cieszył wiedząc, że marzy my się kilkunastu facetów, a każdy z nich kończy przede wszystkim w obu dziurkach. Ojjj chciała bym go widzieć że sterczącym penisem z którego leci na widok, że jestem zaspokajania z każdej strony.

Kliknij aby rozwinąć...

PanTak napisał:

Nie nazwałbym tego krytyką .
Sam jestem zdania, że każdy "bawi" się tak jak chce.
A GB to typowa orgia z "uprzedmiotowieniem" kobiety.

Kliknij aby rozwinąć...

Laura98 napisał:

Jestem młoda i uwielbiam od wielu lat tą tematykę oglądać i fantazjować. Marzyłam o przeżyciu takiego spotkania "na całość", ale brakowało mi odwagi i punku zaczepienia jak to przeżyć. Na początku roku trafiłam na pewne forum z ogłoszeniami, gdzie było wiele tego typu. Czytałam i obserwowałam to miejsce z czystej ciekawości chyba 2 tygodnie. Któregoś dnia byłam tak podniecona i też lekko pijana, że odpisałam na jedno z ogłoszeń. Kilka dni umawialiśmy się i ustalaliśmy konkrety. Każdego dnia miałam watpliwości czy dobrze robię, ale ostatecznie pojechałam.
Puściłam się za kase. Było ich trzech +-35 lat. Na początku denerwowałam się i było dziwnie, ale po kilku drinkach przeszliśmy do sypialni. Nigdy nie byłam tak bardzo podniecona jak zaczęli mnie rozbierać, a potem im obciągałam. Potem brali mnie po kolei, a następnie wszyscy naraz zamieniając się tylko. Cipka, dupka i usta. Robili to bez gumy i kończąc we mnie, bo chciałam przeżyć to "na maksa" raz w życiu. Spotkanie trwało jakieś 3-3,5 godziny, ale wydawało mi się jakby była to chwila. Każdy kończył we mnie kilka razy. Miałam przez kilka dni kaca moralnego, ale ostatecznie nie żałuję. To był najlepszy dzień w moim życiu i często go wspominam przed snem. Jeśli któraś dziewczyna/ kobieta się waha, to szczerze polecam przełamać się i realizować fantazje.

Kliknij aby rozwinąć...

Norxham napisał:

Jako mąż wiem że każda kobieta potrzebuje czasami być zaspokojona (zerżnięta ) przez kilku innch samców. Żona wtedy jest oddana mężowi, wie za jak będzie potrzebować ostrego grzmocenia we wszystkie dziurki to mąż zaprosi kolegów. Mąż jest zadowolony bo rżnie żonę jak dziwke w gangbangu , może sobie popatrzeć jak inny się spuszczają w jego kochanej żonce, jak ona obciąga im penisa. Wszyscy zadowoleni jednym słowem.

Kliknij aby rozwinąć...