Hm, romawiałem z nią właśnie przez telefon. Nie wypytałem się jej o wszystko, są rzeczy, które lepiej załatwić w cztery oczy. Za to ona powtarza mi "ty się nie martw", "to ja mam problem" ... Ech, trochę mnie denerwuje to, że ona zawsze chce sobie radzić we wszystkim sama. Mówi, że jak wróci, to...