• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Wieczór pierwszy

Mężczyzna

stroiczek

Erotoman
W bezśnieżny wieczór, przy niewielkim mrozie, zbliżałem się do mieszkania Marty.
Nacisnąłem guzik obok cyfry 27. Marta zdjęła słuchawkę i chyba od razu nacisnęła przycisk.
- Już jestem - zawołałem wesoło.
Na klatce schodowej poczułem to nieprzyjemne uderzenie ciepła, pochodzące z cały czas odkręconych grzejników. Rozpiąłem kurtkę i postanowiłem nie jechać windą, ale udać się ze swoim prezentem schodami na 5 piętro. Po dotarciu na nie zadzwoniłem do mieszkania Marty.
Otworzyła mi drzwi ubrana zwyczajnie, w ciemnozieloną bluzkę, granatowe spodnie i błękitne skarpetki.
- Cześć - powiedziałem.
- Hej - uśmiechnęła się - wejdź.
Od razu wręczyłem jej bukiet kilku tulipanów i pocałowałem w dłoń, pochylając się nisko.
- Są śliczne - odpowiedziała mi uśmiechem i zamknięciem oczu. Pochyliłem się ponownie, abyś mogli się pocałować. Jej błyszczyk był przyjemnie słodki, poczułem też leciutki zapach jej perfum.
W mieszkaniu było trochę chłodniej niż na klatce schodowej. Zdjąłem buty, kurtkę, rękawiczki i poszedłem za Martą do kuchni. Nalewała wody do wazonika, a następnie włożyła do niego kwiaty. Wazonik położyła w pokoju na stole.
- Dziękuję - powiedziała radośnie, spoglądając na mnie.
- Dawanie tobie kwiatów to dla mnie przyjemność - odpowiedziałem jej z uśmiechem w kąciku ust.
Usiadła bokiem na sofie, wyłączyła telewizor i poprosiła, abym nalał nam herbaty, która stała w czajniku na ławie. Zrobiłem to i podałem jej filiżankę.
- Czy jesteś dziś w dobrym humorze? - spytała. Przyjrzałem się jej, wyglądała pięknie mimo wieczornej pory i codziennego ubioru.
- Tak, w pracy zrobiłem sporo, a dziś spotykam się z piękną kobietą. Jesteś bardzo zmęczona? - spytałem.
- Tak jak każdego dnia po pracy - uśmiechnęła się lekko - zbyt jednak zmęczona jestem na zabawę.
- Rozumiem - przytaknąłem i napiłem się herbaty.
- Czy masz jakiś pomysł na rozwinęcie naszych zabaw? - spytała z uśmieszkiem, gdy odkładałem filiżankę.
- Ostatnio nie mam, ale...
- Ale, ja mam taki pomysł - uśmiechnęła się ponownie.
- Tak? A co obmyśliłaś?
- To będzie niespodzianka! Mówiłam ci, że sama także lubię sprawiać niespodzianki.
Chciałem oblizać sobie usta, ale się powstrzymałem.
- Musisz jednak obiecać mi, że nie uciekniesz, kiedy dowiesz się, co przygotowałam dla nas.
- Dobrze, obiecuję nie uciec - roześmiałem się.
Wstałem i ucałowałem Martę kilkakrotnie w policzek.
- Kiedy mogę liczyć na realizację twoich pomysłów - spytałem pochylony nad nią.
- Niedługo - odpowiedziała z uśmieszkiem.
Wpatrywałem się w Marta przez chwilę. Chyba to ją zmieszało.
- Już późno - powiedziałem, spoglądając na zegarek - uciekam.
Ubrałem się, Marta podeszła do mnie. Kolejny słodki pocałunek z nisko pochylonym karkiem.
- Mam nadzieję, że będziesz mógł dzisiaj usnąć - powiedziała wesoło, gdy otwierałem drzwi.
- Muszę - odparłem z uśmiechem, podnosząc brwi.
Jadąc autobusem, nie chciałem myśleć o tej rozmowie, wpatrywałem się więc w rozświetlone okna biurowców.
Gdy wróciłem jednak do swojego mieszkania, od razu się rozebrałem do naga i poszedłem pod prysznic.
 
G

Guest

Guest
Hm, czekam na ciąg dalszy :) Coś mi się wydaje, że niby skromna Martusia ma za uszami to i owo ;)
 
G

Guest

Guest
Zarówno jedno jak i drugie jest na stanie, więc szlifuj tak długo aż uznasz, że już jest perfecto :)
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry