• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Kobieca ciekawość - część 3

Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
Deszczowy dzień nie popsuł Annie planów związanych z ponowną próbą spotkania nieznajomego. Od czasu do czasu zerkała na wiszący zegar liczą z nerwów każdą minutę. Mężczyzna był jej erotyczną obsesją.
- Chcę go dotykać, mieć tylko dla siebie na wszystkie sposoby - mówiła do siebie.
Wzięła czarny parasol i podążyła do parku.
Po drodze momentami myślała nad złym scenariuszem, ponieważ obawiała się że nigdy już go nie zobaczy.
Upłynęło kilka godzin zanim przeszła przez żelazną bramę parku.
Podążała wcześniejszą ścieżką skupiając swój wzrok na drewnianej altance mając nadzieję, że właśnie w tym miejscu odnajdzie go.
Tym razem los przyniósł jej szczęście. Była szczęśliwa mogąc znów go zobaczyć i usłyszeć jego głos. Czuła jednocześnie strach i radość, pragnienie i niepokój.
- Nie wiem, jak Ci to powiedzieć ale... nie chcę żyć w niepewności.
Albo wszystko albo nic - powiedziała stanowczo. Nieznajomy nie mógł powstrzymać się od śmiechu. Nie mówiąc nic, chwycił ją za rękę i poprowadził do środka altany, aby ukryć się przed deszczem.
Sytuacja stała się nerwowa, gdyż nie była do końca pewna jakie ma wobec niej zamiary. Nagle odwrócił się do niej przodem... podszedł krok bliżej.
Ich usta dzieliła odległość kilku centymetrów. Mogła odczuć na swoich wargach jego oddech.
Pięknie pachniał... tak męsko. Byli tylko we dwoje... zapadła cisza pełna erotyzmu.
Nie czekając ani chwili dłużej wbił się dziko w jej kuszące usta. Uniósł twarz wsadzając język do ust i przyciągnął mocno do swojej piersi.
Stawiając początkowo mały opór, lecz po kilku sekundach dał jej do zrozumienia, że przed pożądaniem nie ma szans przed ucieczką.
Od samych pocałunków poczuła ciepło między nogami.
Namiętnie całował przez długi czas, nie potrafiła wyliczyć ile minut ale w tym momencie czas nie grał dla niej roli.
Ręce Anny same powędrowały do jego pośladków. Rozpięta koszula pokazywała okazały i opalony tors. Spojrzała na niego pełna pożądania.
- Jeżeli kiedykolwiek pragnąłeś mnie rozebrać... zacznij to robić teraz. Zakochaj się w moim ciele - ledwo mogła zaczerpnąć powietrza.
- Muszę przyznać, że wolę gryźć twoje wargi. Twój głos brzmi najlepiej, gdy słyszę jęki - oznajmił nieznajomy.
Gra wstępna już się zaczęła. W tej erotycznej grze chciał dominować. Zamknęła oczy, gdy poczuła jak ssał jej palce.
Powolny ruchem zdjął koszulę, odsłaniając dużą klatkę.
Jego bicepsy imponowały wielkością, lecz najbardziej spodobały jej się jego mięśnie brzucha.
Całując ją opuścił wzrok spoglądając na twardniejące sutki, które były znakiem że jest gotowa na więcej przyjemności.
Powolnym ruchem zaczął dotykać sutek, delikatnie szczypiąc go. Wydawało mu się, że jej piersi urosły.
- Wiem, że możesz zrobić to lepiej - wzdychała.
Oboje spoglądali sobie głęboko w oczy, a po chwili stoczyli walkę na usta.
Czując większą ekscytację jednym szybkim ruchem chwycił jej pierś i zaczął ssać jej sutek.
Poczuła niesamowity przepływ.
- Chcę być Twoja, bierz mnie bez litości - rzekła, chwytając go mocno za twarz.
- Masz niesamowite piersi, czemu je ukrywasz przede mną?
Teraz chcę spojrzeć na nie dokładniej - oznajmił. Złapał mocno piersi i uniósł bluzkę, pod którą nie było biustonosza.
Ogromne piersi momentalnie wyskoczyły spod koszuli. Wyglądały jak dwie duże i dojrzałe gruszki.
Złapała jedną obiema rękoma i zaczął mocno ssać. Rozciągał usta, jakby chciał je zmieścić w całości.
Anna uniosła głowę i zaczęła jęczeć. Ten widok doprowadzał ją do szału.
- Nie przestawaj - prosiła.
To samo zrobił z drugim, lecz tym razem poczuł jak twardnieje pod wpływem jego ust. Stojąc ledwo na nogach niespokojnie zaczęła wydawać jęki.
Po chwili zaczął je intensywnie masować, czując jej głębszy oddech.
Jego pieszczoty nie miały końca. Lekko podmuchiwał sutki i lizał końcówką języka na zmianę. W ten sposób dręczył się z nią, chcąc usłyszeć jej pojękiwania. Czuł się jak w amoku gdy poczuł pot, który pojawiał się na biuście.
Jak szalony zaczął ciągnąć sutek coraz mocniej. Jego usta nie chciały się oderwać. Poczuła lekkie ugryzie i ból, który sprawiał jej nieziemską przyjemność.
Adam trzymał w zębach jej sutek, a następnie puścił pieszcząc go języczkiem. Spoglądając na jej spoconą twarz zaczął wkładać palce między sutki. Zaczęła jednocześnie uśmiechać się i pojękiwać coraz szybciej.
- Otwórz oczy i spójrz na mnie. Chcę zobaczyć płomienie w Twych oczach. Doprowadzę Cię do szaleństwa.
Klęcząc, ściągnął jej spodnie prawie urywając zamek. Jego oczom ukazały się białe, wilgotne majteczki.
Przyłożył usta i pocałował na przywitanie. Następnie ściągnął je robiąc miejsce dostępu dla swojej głowy.
- A teraz rozłóż nogi... chcę dać Ci więcej rozkoszy.
Bez zahamowań zrobiła to, o co poprosił. Nogi były do jego dyspozycji. Jednym ruchem uniósł ją wysoko ponad swoją głowę.
Jej rozwarte nogi były na wysokości jego ust. Aby nie stracić równowagi oparł jej plecy o drewniany fundament.
Nie była w stanie oprzeć się tej sytuacji. Szybkim ruchem złapał mocno za tyłek.
- Pozwól mi zatańczyć swoim językiem.
Jej pochwa należała do niego. Spojrzał na cudne wnętrze ukryte między jej nogami.
Łechtaczka czekała na pożarcie. Miała wygoloną cześć bikini, pozostawiając jedynie pasek szerokości kilku cm.
Po chwili poczuła jego ciepły oddech.
Końcówką języka dotykał obie jej strony, wykonując faliste ruchy nagle poczuła jak potężnie pchnął język między jej uda.
Czuła się, jakby jego zwinny język chciał wykopać tunel wchodząc coraz głębiej i głębiej.
Ryzykując utratę powietrza wciskał się coraz głębiej, lecz nie sprawiało mu to kłopotu, gdyż bym w tym doświadczony.
Stopniowo zwiększał prędkość. Kolana zaciskała coraz mocniej.
- O tak, proszę, nie przestawaj - krzyczała wniebowzięta.
Z każdą chwilą coraz bardziej zaciskała jego głowę do pochwy, jakby nie chciała by jego język opuszczał jej wnętrze.
Dyszała i jęczała, gdy rozpoczął poszukiwania najbardziej intymnych obszarów.
Poczuła, jak miękną jej kolana. Aby nie upaść podparła się rękoma o jego barki.
Czuła, że naprawdę lubi to robić, jego oczy błagały o dalszą zabawę.
- Twój język czyni cuda. Całuj mnie, pieść, kochaj, pragnij - krzyczała w euforii.
Dysząc i jęcząc coraz głośniej nie potrafiła się opanować i po chwili miała obfity wytrysk.
Orgazm eksplodował w jego ustach. Soki wypływały swobodnie na jego język i podbródek, nie mógł oprzeć się pokusie jaką dawała mu zabawa językiem. Jej policzki pokrył rumieniec, poczuła się lekko zażenowana.
Pogłaskała go dając do zrozumienia, że spisał się wzorowo. Opuszczając ją w dół ocierała piersiami jego spoconą klatkę.
Oderwał się od mokrej pochwy i usiadł na ławce, aby złapać oddech.
Po chwili otarł usta z jej śluzu, oblizując się. Wylizał każdą jej kropelkę. Leżała plecami na ławeczce, wpatrując się w dach altanki.
Po kilkuminutowym odpoczynku wstała i pokazała mu gest zapraszający.
- Nie dołączysz do mnie? - spytała wyzywająco, kierując się blisko krzaków na tyły altanki.
Kiedy szła przodem jego wzrok skupiał się na długich nogach i tyłeczku.
Czując jego wzrok postanowiła się z nim podrażnić, kołysząc biodrami i ściskając prawą część swojego tyłeczka.
Podziwiał, jak jej biodra falowały. Zrozumiał, że ten gest jest zaproszeniem do ponownych igraszek.
Zdecydowanym ruchem objął szczupłą talię i zaczął całować jej szyję. Była w stanie odczuwać lekkie drgania penisa do jej pośladków.
- Połóż się i zrelaksuj - uśmiechnęła się.
Jej uśmiech był znakiem, że nie żartowała. Mężczyzna przewrócił się na plecy. Odwróciła się, siadając na jego biodrach i ocierając się intensywniej o jego krocze. Blask światła ukazywał dół brzucha, którego mięśnie były bardzo napięte.
Pozwolił jej przejąć kontrolę.
Powolnym ruchem kierowała rękę w dół klatki piersiowej zatrzymując się na biodrach. Drapieżnym ruchem rozpięła pasek i ściągnęła spodnie.
Leżał przed nią w samych bokserkach. Jego twardy penis czekał, aż go uwolni.
- Musi być pokaźnych rozmiarów, skoro wychodzi z nogawki - pomyślała.
Wyjmując go otworzyła usta ze zdumienia, był jednym z największych jakich na oczy widziała.
Objęła dłonią jego penisa i zaczęła ściskać coraz mocnej, mając nadzieję, że wyleje kilka kropelek spermy.
Nie musiała długo czekać na reakcję, gdyż cieszył się takim powitaniem.
Delikatnie palcem dotykała okolicę żołędzia, poczuła pulsujące żyły. Po chwili oblizała swoją prawą dłoń i znów objęła.
Jego rozmiar przypadł jej go gustu, mogąc chwycić go dwoma rękoma.
Pieściła go, aż do momentu ukazania jego maksymalnych rozmiarów.
Był o wiele razy większy niż wibrator, z którym zabawiała się. Czuła się zaszczycona mogąc założyć prezerwatywę.
Delikatnie włożyła go do pochwy. Robiła coraz szybsze ruchu odgarniając swoje włosy, niczym w rytm muzyki.
Widok rozpuszczonych włosów, spadających na ramiona podniecał go coraz bardziej.
Kołysała się poruszając się z większą siłą. Złapał jej pośladki i zaczął wchodzić coraz głębiej.
Jej biodra podskakiwały z każdym głębszym wsuwaniem penisa. Z wielkim trudem przełykała ślinę.
- Już nie wytrzymam dłużej - wyszeptała, dysząc coraz szybciej.
Poczuła ciepłą spermę w jej wnętrzu, z trudem łapiąc oddech. Obfity wytrysk zalał całą prezerwatywę, pozostawiając kilka kropli na jej udzie.
Wzięła głęboki oddech i odgarnęła włosy z twarzy. Wyczerpana, ciężko dysząc opadła z sił kładąc twarz na napiętej klatce piersiowej.
Po kilku minutach odpoczynku odwróciła się na bok spoglądają mu w oczy i głaskała potargane włosy kochanka.
Zdawało się, że wieczór trwa wieczność. Ten moment zostanie w jej pamięci. Dzięki niemu fantazje erotyczne stawały się rzeczywistością. Ich zbliżenie pozostawiło po sobie piękne wspomnienie. Jednak to nie było ich ostatnie spotkanie.
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry