• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Ciałko

antonio

Nowicjusz
Lubię, kiedy wieczorem dom ucicha. Dzieci już zasnęły. W łazience przestała już szumieć woda. Wiem, że teraz żona dokonuje ostatnich czynności kosmetycznych i bez makijażu, świeżutka po kąpieli wejdzie do sypialni. Lubię ten moment, kiedy pali się tylko mała lampka przy łóżku. Radio szemrze delikatną, nocną muzyczkę, a za oknem noc... Patrzę na drzwi, w których cicho zjawia się, ubrana w długi szlafrok, Ona. Wie, że czekam na nią niecierpliwie, ale droczy się ze mną. Jeszcze papieros, jeszcze coś tam sprawdza w szafie. Jeszcze włącza telewizor, żeby bez zainteresowania przebiec przez kanały. Jeszcze wychodzi do kuchni, żeby napić się wody... Wreszcie sięga do paska. Zrzuca szlafrok i staje przede mną naga...
Oglądając piktoriale z nienagannie zbudowanymi dziewczynami, odczuwam przyjemność, ale ich nagość w ogóle mnie „nie bierze”. Paradoks? Nie wiem... Widzę tylko stereometryczne zjawiska o wysterylizowanych kształtach; podobne do siebie jak krople wody. Brak mi w nich jakiegoś charakterystycznego szczegółu. Fotografowane w wystudiowanych pozach „pięknoty” są bezosobowe i nie znajduję w nich czegoś, co by mnie pociągało...
Pośród ludzi naszego świata trwa odwieczne szukanie tej jedynej osoby do pary. Właściwie nie wiadomo, kto to ma być, jak ma wyglądać; jakie cechy osobowości i charakteru są najcenniejsze. Wreszcie – jak ułożą się intymne relacje między kochankami... Szczęśliwi ci, którym się udało. Zastanawiające, że wybranymi są najczęściej osoby mające jakąś maleńka „niedoróbkę”.
Maleńka, ale cenną. To skarb dla ,,znalazcy” i trudno mu się będzie z tym skarbem rozstać... Najpyszniejsze, jeśli jest to szczegół intymny i stanowi tajemnicę dla obojga partnerów... Mnie samego zaskoczył nieoczekiwany wybuch uczuć do szczupłej (wydawało mi się, że lubię pełne kształty) blondynki (zawsze zdawało mi się, że preferuję brunetki) z małym biustem (myślałem, że wolę duże piersi). Ta mała działa na mnie jak narkotyk i to od lat...a jej nagość?!
Wie, że mnie podnieca. Wie, że nie musi przede mną ukrywać śladów dwukrotnego macierzyństwa. Wie, że ją podziwiam i pragnę... Lubi być naga...
Nie wchodzi od razu pod koldrę. Kokietuje... Chce, żebym zauważył, że ma świeżo wydepilowaną cipkę (zauważyłem to odrazu).
- Masz śliczną dupkę - szepczę.,- Wiem! Wszyscy mi to mówią – odpowiada ze śmiechem.
Klęka na łóżku i ściąga ze mnie kołdrę. Intencjonalnie wciągam brzuch, który od pewnego czasu jest za bardzo wystający, ale Ona twierdzi, że taki lubi.
Jej drobne, cudownie miękkie piersi wpasowują się jak ulał w moje dłonie. Zachwycam się fakturą Jej ciała. Szukam drobnych szczegółów które znam na pamięć... Małej blizny na lewej piersi i drugiej, delikatnej wąskiej – pozostałości po urodzinach młodszej córki...
Dotykamy się. Cieszymy nagością. Uśpiona namiętność budzi się i rozgrzewa nas podnieceniem. Nie gasimy światła, żeby nie uronić nic z widoku wtulonych w siebie ciał. Filigranowe, kobiece ciałko otwiera się przede mną. Pozwala, żebym w nie wszedł. Maleńka blizna na piersi różowieje.
Co z tym wspólnego ma gentleman? A ma! Gentleman otóż jest uprzejmy dla modelek i chętnie zerknie na piktoriale, ale adoruje kobiety, które przypadek naznaczył oryginalnym ,,sznytem”.
 

Nemezis

Cichy Podglądacz
Ale pięknie to opisałeś...
rozmarzyłam się trochę
oby takich gentelmen"ów było jak najwięcej...
Pozdrawiam.
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry