• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Przeszłość prostytutki, przeszłość pana do towarzystwa

Konik121

Moderator
Członek Załogi
Historia faceta nie jest aż tak wstrząsająca :) czyli jeśli dobrze rozumem to ta koleżanka zbierała na ślub jeszcze zanim znalazła kandydata na męża?
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
No sorki, ale jedna klientka złamała mu żebra, gdy go ujeżdżała :D dokładnie, zbierała na ślub zanim znalazła kandydata na męża. Chciała po prostu ślubu, z kimś kto ją zaakceptuje i pokocha.
 

Konik121

Moderator
Członek Załogi
Do historii kumpla jeszcze wrócimy, może być ciekawie :D

Kurcze, to trochę chore. Liczyłem na historię typu : rodzina nalegała na ślub, narzeczony chciał wielkiej imprezy, a ona za namową "dobrej przyjaciółki" ulega presji i z wyrzutami sumienia w taki sposób zbiera na ślub. A co my tu mamy? Dziewczynę która robi loda obcemu facetowi, a w głowie myśli sobie, że jeszcze tylko dwie laski i będę miała na białą suknię która zachwyci mego przyszłego męża.

Zastanowiła mnie teraz pewna kwestia. Załóżmy, że po kilku latach małżeństwa, mąż zdradza kobietę ktora nazbierała na swój ślub oddajac się innym mężczyznom. Czy ma moralne prawo aby mieć do niego wyrzuty? Nawet jeśli przestała to robić gdy się poznali, to przecież miała świadomość, że robi coś czego jej przyszły mąż zapewne by nie akceptował.
 
B

Basia

Guest
dajcie spokój ale wyjaśnienie typu zbierała na ślub to jak dla mnie puszczenie się bo chce mieć złote BWM - jakoś średnie wyjaśnienie :p

o ile mogę zrozumieć dziewczyny które z jakiegoś powodu musza tak zarabiać to w tym wypadku to tylko pusta wymówka
 

Konik121

Moderator
Członek Załogi
Rozumiem, że każdy ma jakąś przeszłość, nikt nie jest święty ale ta sytuacja jest conajmniej dziwna.
 

On1001

Erotoman
Dla mnie to nie jest tak że prostytucja jednoznacznie skreśla lub nie kobietę, ale... Jest bardzo wiele trudności związanych z wiązaniem się z taką kobietą.
1) Jaki jest jej stan psychiczny związku z tą sprawą.
2) Jaki jest jej stosunek do seksu, czy potrafi jeszcze się kochać a nie tylko dawać dupy.
3) Czy jest z mojego miasta, tak, to też jest istotne, bo zapewne spotykałbym często jej byłych klientów.
4) To że się przyzna to musi być, zatajenie czegoś takiego na dłuższą metę jeśli wypłynie, dla mnie kończy związek
5) Choroby weneryczne i inne.
6) Kiedy przestała, gdy poznała mnie, wcześniej.
7) Czy żałuje za to co zrobiła. Tak, prostytucje traktuje jako coś niegodnego i o wiele, wiele gorzej patrzył bym na kobietę która robiła to bo chciała mieć luksusy, a inaczej na taką która miała taką a nie inną sytuacje.
 

skura85

Cichy Podglądacz
Kiedys rozstalem sie z dziewczyna bo tlumaczyla mi ze musi wyjechac do pracy w zakopanym ze sprzatanie hoteli itp..szybko sie okazalo ze jest w agencji towarzyskiej,utrzymywalismy kontakt po rozstaniu ale nie dawalo mi to spokoju,i kolega zadzwonil do niej a ona ze spoko 200zl godzina...wrucila po okolo 4 miesiach..opalona zrobiona,ciuszki,i zapytala wprost czy mam na nia ochote powiedzialem ze jasne ale nie za kase...a ona na to ze to bez kasy...ale jakos nie moglem sie skusic..Kiedys jadac do pracy w mojej miejscowosci patrze a tam ona..mieszka niedaleko mojej pracy ma meza i 2 dzieci maz wie o przyszlosci zony......takze rozne sa sposoby na zycie
 
A

Anika

Guest
Ostatnio oglądałem ciekawy serial o prostytucji.
Tytuł tego serialu poprosimy :)

Ogólnie przeszłość była minęła, nie da sie jej zmienić ani naprawić, jednak ludzie potrafią się zmienić i naprawiać błędy, jakie popełnili. W tej sytuacji jak dla mnie najważniejsza byłaby kwestia zdrowotna, HIV to nie grypa tak samo jak inne weneryczne. Lekkomyślność ludzka prowadzi do tragedii, a wspomniane panienki z instagrama obudzą się kiedys z reka w nocniku (czego im nie życzę), ale wtedy będzie już za późno. To co zarobiły nie zwróci zdrowia czy nawet życia. Druga sprawa to kwestia psychiczna: co innego jak ktoś zarabiał na prostytucji bo zbierał na nowe auto a co innego bo był zmuszany. Osoba poraniona i z takim bagażem doswiadczen moze mieć problem w zbudowaniu zdrowej relacji i ucierpią na tym dwie strony. Trudno wydać jednostronny osąd, wszystko zależy od sytuacji, jednak uważam, że każdy zasługuje na danie szansy, czy ją wykorzysta czy nie to już inna sprawa.
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
Muszę poszukać tytuł serialu. Tutaj jest mowa głównie o kobiecie... a jaki są opinie o panach do towarzystwa. Znałem jedego, z którym często rozmawiałem i szczerze to nie brzydzilem się tego, co robił. Może chciał się pochwalić z kim się spotykał, ale nie traktowałem go jak męska dziwkę :) może dlatego, że dobrze go znałem.
Jak takich ludzi powinno się oceniać?
Ciekaw jestem jak tu na forum ludzie by mnie traktowali, gdybym zajmował się taką profesją :)
 

Konik121

Moderator
Członek Załogi
Myślę, że na forum nie byłoby problemu z taką informacją, gorzej gdyby w realnym życiu ktoś Cię rozpoznał. Osoby zajmujące się taką profesją raczej nie mają łatwego życia w najbliższym otoczeniu.
 
S

spirit

Guest
spirit, słusznie zauważyłeś o tych ,,sponsorowanych,, ze Snapa czy Instagrama. To już jest jakaś plaga... Nie mam tam kont, ale wiele rzeczy słyszałem co tam się dzieje.
Ostatnio jechałem nowiuteńkim tramwajem, usiadłem na samym końcu i co widzę... popisane siedzenia z nazwami snapów - to jest chora reklama.
Zresztą nie wiem, czy tam w ogóle ludzie się umawiają, ale domyślam się że ten sponsoring też jest ,,popularny,,.[...]
Z tymi snapami to też jest różnie... Faktycznie niektóre dziewczyny pokazują piersi i nie tylko... żeby kupić sobie nowego iPhone'a, ale miałem okazję porozmawiać z jedną z nich.
Młoda, ledwo co ukończyła 18 lat, sprzedawała swoje zdjęcia na Snapie, żeby pomóc matce po tym jak opuścił ich ojciec i nie płacił alimentów.
Sama zaczęła zarabiać jakieś grosze, a przez to jej matka straciła zasiłek czy coś takiego i czuła się*w obowiązku pomóc jej. Była z małej miejscowości, więc z pracą było krucho (nawet na ulotkach).
Taką sytuację jestem w stanie zrozumieć, że dziewczyna ima się czegokolwiek. Choć miała na tyle szacunku dla siebie, że nie umawiała się - robiła różne rzeczy, ale wirtualnie - przynajmniej z tego co udało mi się od niej dowiedzieć.


[...]Ciekaw jestem jak tu na forum ludzie by mnie traktowali, gdybym zajmował się taką profesją :)
Jak to mówią... "Klucz który otwiera każdy zamek to master key, a zamek który się*otwiera każdym kluczem to dVpa nie zamek..."
Mentalność Polaków jest jaka jest... Zresztą*sam zauważ, że jak się mówi to zazwyczaj "mężczyzna zalicza", a "kobieta się*puszcza".

W moim odczuciu niezależnie czy mężczyzna czy kobieta... Każdy kto lubi seks może się "puszczać/zaliczać/bzykać/kochać" - róbta co chceta.

Jeśli mamy robić to za kasę... Z jednej strony kwestia etyczna, ale z drugiej prawo rynku - są chętni to i znajdują się*osoby które chcą zarobić.
Czym właściwie różni się człowiek (płeć obojętna) który co weekend "obraca" w łóżku inną osobę dla przyjemności od człowieka który też co weekend taką samą ilość osób "obraca" tyle, że za pieniądze?
Fakt... w pierwszym przypadku może być pożądanie, albo chęć zaliczenia kolejnej osoby lub orgazmu i z pewnością wszystko dzieje sie*na większym spontanie. Przez to też wzrasta szansa na zarażenie się jakimś*syfem gdy zapomni się*o gumkach.

W drugim zapewne totalny brak uczuć i chęć zarobienia. Choć i tu pewnie są odstępstwa. Jeśli będę miał okazję*namierzyć kogoś*w tym temacie w necie lub na żywo to nieomieszkam porozmawiać o tym. (o ile będzie chętny/chętna pogadać bez usługi samej w sobie :p ).
No i niewątpliwie jak już wcześniej wspominałem tutaj zazwyczaj dziewczyny bardzo się*szanują i wymagają*zabezpieczeń. Więc i ryzyko jest dużo mniejsze niż od takich Snap'owiczek, które "bzykają bo lubią i nie potrzebują gumek".
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry