• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Co myślicie o tym, jakoby robienie dobrze facetowi było upokorzeniem dla kobiety?

magdab

Podrywacz
A czy wobec tego lizanie cipki to męskie upokorzenie?
Jest wiele kobiet, które np. nigdy nie zrobia tego. Już w liceum rozmawiałyśmy o tym z dziewczynami i wiele z nich wtedy mówiło, że to upodlenie i one nigdy nawet mezowi tego nie zrobią.
Ja nie sądze, by było to upokorzenie. To po prostu akt seksualny, choc ryzykowny i lepiej to robić w związku, wobec ukochanego.
SPotkaliście się z opiniami, by kobiety/mężczyxni uważali oralny za upokorzenie kobiety?
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
upokorzenie kobiet? niektóre kobiety po pijaku same pchają się do kutasa... zrobią loda gdzieś w kiblu i wszystko ok, jakby nic się nie stało.
A coś mi się zdaje, że wiele z nich chce sprawdzić sprzęt faceta, ot tak z ciekawości
 
Mężczyzna

stroiczek

Erotoman
Nie spotkałem jeszcze żadnej dorosłej osoby, która by tak uważała.
Ale dziewczyny w liceum mogły jeszcze nie wiedzieć, że seks oralny to akt dla ludzi naturalny.
 

twardy4444

Cichy Podglądacz
Hmm, na pewno jest część kobiet które tak myślą i tego nigdy w życiu nie zrobią i jeżeli znajdą sobie faceta które też tego nie oczekuje i się dogadują to ich sprawa - można by to porównać do formy jakiegoś innego "zboczenia", każdy ma też swoje granice : )
Osobiście nie czuje się w żaden sposób upokorzony czy poniżony jeżeli mogę wylizać partnerkę, wręcz odwrotnie sprawia mi to frajdę, satysfakcję i przyjemność ale tak jak napisałem każdy ma swoje granice i podejście do życia. Szkoda tylko facetów którzy mają takie partnerki a bardzo by chcieli :D
 
Mężczyzna

Banisteriopsis2

Erotoman
Spotkałem się wiele razy w internecie z opiniami, zarówno ze strony mężczyzn, jak i kobiet, jakoby "robienie loda" było czynnością "******rską" i związaną z upokarzaniem kobiet, jednak moim zdaniem taka opinia świadczy o niedojrzałości i/lub uprzedzeniach/zahamowaniach, czy też o fanatyzmie religijnym (bo dla dewotów seks oralny jest wyuzdaniem i dewiacją).
Moim zdaniem, seks oralny jest dowodem na całkowitą akceptację partnera/partnerki i jego/jej ciała. Bo jeśli ktoś brzydzi się całować i lizać którąkolwiek część ciała ukochanej osoby, to znaczy, że tak naprawdę nie akceptuje w pełni ciała tej osoby.
Dawanie rozkoszy ukochanej osobie nigdy nie wiąże się z upokarzaniem.
Poza tym, gdy kobieta robi fellatio partnerowi, to ona wtedy ma w ustach jego największy skarb i to od niej zależy, co się z nim stanie - a przecież usta są pełne zębów. :) Tak samo z moszną. Ustne pieszczoty jąder potrafią dać wręcz nieziemską rozkosz i wtedy kobieta, która to robi, ma o tyle władzę nad partnerem, że on jest zniewolony przez rozkosz, której partnerka mu dostarcza.
Gdybym chciał dać rozkosz ukochanej osobie, na której mi zależy, to na pewno nie brzydziłbym się żadnej jej części ciała. Nie odmówiłbym partnerce żadnych pieszczot, których by pragnęła. Dla mnie bardzo ważna jest szczerość i bezpośredniość - chciałbym, żeby kobieta zawsze mówiła wprost, jak chce być pieszczona, w jakim tempie, z jaką intensywnością itd. Bez żadnych niedomówień. I żeby zawsze szczerze mówiła, co jej sprawia przyjemność, a co nie.
 

zagadkowy

Nowicjusz
Każdy ma prawo do różnego typu fascynacji, ale każdy też ma prawo do tego, by czegoś nie lubić. Nie uważam, że to oznaka "niedojrzałości". Istnieją bardzo różne upodobania - mnie niektóre z nich naprawdę obrzydzają (związane np. z odchodami), a niektórzy to lubią.

Jednak zaciekawiło mnie to, że już dwie osoby wspomniały o tym, że kobieta, pieszcząc oralnie mężczyznę, ma nad nim władzę. Ja np. mam trochę inne skojarzenia - od razu mi się to kojarzy z takim "zaspokajaniem' partnera, np. sekretarka wobec Prezesa, czyli raczej z taką podległą rolą kobiety. A bardziej pociąga mnie właśnie kobieca dominacja. Chociaż męska też, ale wyłącznie w takiej formie, że to ja sprawiam kobiecie zmysłowe doznania (gdy np. ona jest związana), a nie że ona mnie "zadowala", a ja sobie leżę jak król. To mi się trochę kojarzy z upokorzeniem kobiety. Ale głównie chodzi o to, że kobiece palce i dłonie są dla mnie bardziej takie zmysłowo-sadystyczne i dają więcej możliwości. I właśnie takie jakby poczucie kontroli, władzy. Ponadto kobieta może wtedy patrzyć na mężczyznę i jego reakcje, a on na nią i ten ich wzrok jest dodatkowo nakręcający. Zresztą o wzajemnym drażnieniu wrażliwych miejsc palcami fantazjowałem już w dzieciństwie, a o tym, że penisa można brać do ust, nigdy bym wtedy nawet nie pomyślał. Może dlatego nie mam tego w sobie "zakodowanego" jako coś pociągającego, bo podobno nasze fantazje kształtują się już w dzieciństwie. A stosunkowo późno się dowiedziałem, że w ogóle coś takiego istnieje.
 

ona1969

Podrywacz
A czy wobec tego lizanie cipki to męskie upokorzenie?
Jest wiele kobiet, które np. nigdy nie zrobia tego. Już w liceum rozmawiałyśmy o tym z dziewczynami i wiele z nich wtedy mówiło, że to upodlenie i one nigdy nawet mezowi tego nie zrobią.
Ja nie sądze, by było to upokorzenie. To po prostu akt seksualny, choc ryzykowny i lepiej to robić w związku, wobec ukochanego.
SPotkaliście się z opiniami, by kobiety/mężczyxni uważali oralny za upokorzenie kobiety?

Nie, ja się nie spotkałam z taką opinią. Ale skoro to kogoś upokarza, to nie ma sensu, żeby się zmuszał. Jestem zwolenniczką filozofii, że wszystko w seksie dozwolone, jeśli partnerzy tego chcą i jeśli to nikogo nie krzywdzi.
 
Mężczyzna

tpo

Podrywacz
Moja żona nigdy nie robi mi loda, gdy ja stoję a ona klęczy przede mną, bo jej się to właśnie złe kojarzy. Ale chętnie to robi we wszystkich pozycjach w łóżku. Nawet w takiej, że ona leży na plecach a ja na czworaka podchodzę nad nią i ustawiam się wprost nad jej twarzą, można by pomyśleć że jeszcze bardziej dominuje nad nią i ją zmuszam, by mnie obsługiwała z dołu, ale oczywiście przymusu nie ma, a przyjemność jest.

Ja uwielbiam ją wylizywac w każdej pozycji, bardzo lubię gdy "siada" mi na twarzy i mi ją ujeżdża. Ale do tego to ja ja muszę nakłaniać.

- - - Zaktualizowano - - -

Faktycznie często jest obciągania jest kojarzone z upokarzanie m, ale upokarzać można na wiele różnych sposobów. Seks od tyłu też się tak kojarzy, analny, ale to nie od pozycji czy nawet techniki zależy, ale od relacji między partnerami.

- - - Zaktualizowano - - -

Moja żona na pocAtku naszych przygód nie rzucała mi się na klejnoty, oboje byliśmy swiezakami w tym względzie. Ale jak ja zacząłem ją wylizywac między nogami, to ona powoli też zaczęła mnie lizać po wacku. Powoli się oswoiła z moim ciałem, bo na początku penis jej wcale nie olpodbiecal i nie wykazywała zainteresowania nim poza seksem zwykłym, ale teraz chętnie go głaszcze, chwyta, ogląda, podziwia, możliwe, że to ostatnie by mi przyjemność zrobić, ale jej się udaje :)
 

Llama

Cichy Podglądacz
Bo ja wiem... lubie byc zdominowana i moze troche "upokorzona", wiec nie widze w tej dominacji niczego zlego.
O wiele wieksza (psychiczna!)przyjemność odczuwam podczas kleczenia i robienia loda niz podcza lezenia i bycia lizana.
Poza tym lubie jego penisa. Tak po prostu.
 
Kobieta

Rikke

Dominujący
SPotkaliście się z opiniami, by kobiety/mężczyxni uważali oralny za upokorzenie kobiety?

Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Dla niektorych seks nadal jest postrzegany jako czynnosc sluzaca jedynie prokreacji, wiec tylko wyjmij i wloz pod koldra i po ciemku bo przy swietle wstyd. Dla innych z kolei akt seksualny bedzie eksyctujacym doznaniem, z ktorego bedzie sie czerpac pelnymi garsciami probujac ciagle czegos nowego. Tych drugich powinno byc dzisiaj wiecej, glownie z racji szerokiego dostepu do edukacji seksualnej (na wlasna reke, bo w rodzinie to ciagle tabu), natomiast czy tak rzeczywiscie jest, nie wiem. Oral, anal, hand job, titjob nie sa upokarzjace jesli partnerzy sa sobie rownorzedni, znaja swoja wartosc i szanuja nawzajem wlasne granice. Nawet jesli na pewnym etapie zwiazku kobieta mowi, ze nigdy w zyciu nie kleknie i nie obciagnie wcale nie znaczy ze tak juz zostanie. Moze jeszcze nie do konca rowinela swoja seksualnosc? Moze partner nie potrafi wyzwolic w niej gleboko ukrytych instynkow i doprowadzic jej do stanu komplentego zatracenia sie w seksie?
Osobiscie kiedys wiele rzeczy wydawalo mi sie dziwnych i nie myslalam, ze sie kiedykolwiek przelamie. Byl czas, ze samo slowo `penis` wydawalo mi sie tak zberezne, ze robilam sie czerwona jak burak, gdy mialam je powiedziec ;P Pamietam,ze cwiczylam przed lustrem zeby sie z nim oswoic, wtedy dramat a dzis mnie to wybitnie smieszy ;D Oral tez byl kiedys dla mnie totalnym tabu, bo jak to? Wziac penisa do ust?! I co dalej?? Nawet nie umialam sobie tego wyobrazic, takie to smutne czasy byly... Na szczescie granice seksualnosci nie sa sztywne, przesuwaja sie zgodnie z zasada, ze apetyt rosnie w miare jedzenia :)
 
Kobieta

Rene93

Erotoman
"granice seksualności nie są sztywne" zgadzam się bo sama widzę to po sobie...do wielu rzeczy można dojrzeć , organizm sam powie też jakich doznań potrzebuję
 
P

Pico

Guest
Ja sie spotkałem z dwoma typami kobiet tymi co nie lubią oralu i takie dla których jest to element gry wstępnej. Nigdy inaczej. Nie slyszalem nigdy aby to mialo być upokorzenie. W technikum nawet sie zdarzały takie sytuacje.

- - - Zaktualizowano - - -

Chodzi mi o robienie loda czy minetke oczywiście ;)
 

adamoginski

Biegły Uwodziciel
A ja uważam, ze to zależy od faceta - jeżeli będzie przy tym się zachowywał tak, żeby upokorzyc kobietę, to kobieta tak będzie się czuła i nie będzie chętna do seksu oralnego. Ma to sens?
 
Ostatnia edycja:
B

Basia

Guest
Adam owszem ma sens i chyba wszystko wyjaśnia
Faktycznie jest tak że z jednym to przykry obowiązek a z kimś innym aż samemu się chce
 
B

Basia

Guest
właśnie czytałam pewien tekst i rzuciło mi się w oko jedno: robienie loda facetowi to tak na prawdę posiadanie władzy nad nim, więc suma summarum nie może być mowy o upokorzeniu kobiety. Choć facet w pewien sposób musi sobie na to zasłużyć. Podwójna wygrana dla kobiet. Wychodzi na to że wszystko zalezy od punktu siedzenia.
 

Nikol2020

Cichy Podglądacz
Jeszcze 3 lata temu myślałam że robienie loda facetowi jest upokazajace i obrzydliwe. Jak można np kleczec na kolanach i brać do buzi fiuta który on sam jak tylko go dotyka przy sikaniu myje ręce. Teraz myślę inaczej dla mnie robienie loda ta akt oddania się mężczyźnie którego kocham w zamian za bezpieczeństwo i odwajemniona miłość
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry