John siedzial przy laptopie. Ogladal pornoska, masujac sobie kutasa przez majtki. Nagle poczul, jak jego dziewczyna, Cassandra, namietnie caluje mu kark. Uslyszal jej mruczenie. Po chwili dziewczyna wlozyla mu reke w majtki i zaczela masowac mu pale bardzo przyjemnie.
- Niegrzeczna dziewczynka - Wymruczal podniecony chlopak.
Cassandra usiadla mu okrakiem, przodem do niego na kolanach. Polozyla mu dlon na klacie, a druga na karku, i zaczela sie z nim goraco calowac z jezyczkiem. John wlozyl dlon w jej bardzo mokre majteczki i zaczal pocierac wejscie do jej szparki.
- Chce Cie miec w sobie kochanie - Wymruczala glosno, podniecona Cassandra.
- Lubie, jak jestes taka chetna suc.zko - Wymruczal zadowolony chlopak.
- Na Ciebie zawsze jestem chetna kocurku - Powiedziala niegrzecznie dziewczyna.
- Chodz na lozko malenka - Wymruczal glosno i niegrzecznie John, napalony.
- Co mi zrobisz kochanie? - Spytala goraco Cassandra, zdejmujac mu koszulke.
Chlopak nachylil sie nad jej uszkiem.
- Tak Cie wyrzne Ty mala zdzi.rko, ze bedziesz blagac o wiecej - Powiedzial napalonym glosem John.
- Chodzmy na lozko kocie - Powiedziala napalenie Cassandra. Zdjela swoj stanik i majteczki. Gdy stanela bokiem, chlopak ujrzal jej duze cycuszki i jej duza dupcie. Jego kutas zrobil sie jeszcze twardszy na sama mysl, jak ja bierze. Dziewczyna usiadla na lozku i przywolala Johna paluszkiem do siebie, dlonia przejezdzajac po swoich piersiach i puszczajac mu oczko seksownie.
- Chodz tu do mnie tygrysie i wyrznij mnie jak zwykla szm.ate do jeb.ania - Wyjeczala ladnie i napalenie.
Chlopak podszedl do niej, majac w oczach wielkie pozadanie. Cassandra polozyla sie na plecach, rozszerzyla nozki i przygryzla warge seksownie, masujac sobie wejscie do swojej suczej szparki.
- Podoba mi sie takie zaproszenie mala dzi.weczko - Powiedzial John bardzo napalonym glosem.
Chlopak podszedl do dziewczyny i zaczal swoim mega sztywnym kutasem jezdzic po jej rozochoconej cipuni. Dziewczyna ponownie przygryzla warge i zajeczala slodko.
- Nogi w gore su.ko. Wyrzne Cie w ta kure.wska dupcie - Rozkazal John.
- Dziewczyna wziela swoje zgrabne nozki w gore.
- Jedziemy mala - Wymruczal niegrzecznie i glosno John.
Chlopak wbil sie w jej sucza dziureczke mocno, szybko i gleboko. Dziewczyna zajeczala dlugo i zmyslowo.
- Wiem, ze lubisz sie ze mna kur.wic Ty mala szm.ato - Powiedzial John.
- Ooooochhh, tak to kocham skarbie - Wyjeczala ladnie Cassandra. Zaczela pocierac sobie szybko mocno rozpalona cipeczke. Druga reka laskotala sobie szparke, byla bardzo mokra. Sciasnila ramionami swoje duze cycuszki. John zaczal w nia pakowac jak w dzi.wke. Coraz mocniej. Oboje czuli, ze sa tak napaleni, ze szybko dojda.
- Oooouuuu taaaak, jak mi dobrze kochanie, acha, och, jak bosko - Wyjeczala Cassandra.
- Wiem, ze lubisz go miec w tyleczku mala kur.wo - Powiedzial John. Sprzedal jej z liscia mocno, po czym wlozyl jej do ust paluszek. Dziewczyna zaczela go ssac. Jednoczesnie jeczala z zamknieta buzia bardzo zmyslowo.
Chlopak przyspieszyl pchniecia. Wyjal paluszka z jej buzi i szarpnal ja mocno za jej dlugie blond wlosy.
- Kim jestes, szm.ato? - Zapytal sie jej.
- Jestem Twoja su.ka do ruchania, zwykla zdz.ira do zabaw - Wyjeczala goraco Cassandra.
- Bardzo dobrze kur.ewko - Powiedzial John.
Chlopak puscil jej wlosy i czul, ze jest juz coraz blizej. Zaczal w nia pakowac z calych sil. Dziewczyna prawie piszczala z ogromnej rozkoszy.
- Aaaaach kocie, yeeeaaach, jak bosko mnie piep.rzysz, kocham Ci sie oddawac do ruchania - Wyjeczala Cassandra. Tez byla juz blisko.
- Wiem to, Ty mala zdzi.ro - Powiedzial John.
- Chlopak zaczal glosno jeczec z przeogromnej rozkoszy, doszedl. Spuscil sie w nia bardzo obficie. Po chwili dziewczyna, czujac w sobie jego smietanke, co ja jeszcze mocniej podniecilo, doszla bardzo intensywnie. Chwile szybko oddychali.
- Oj moja mala dzi.weczko, doprowadzasz mnie do mega orgazmow - Wymruczal niegrzecznie John.
- Tak samo, jak Ty mnie, kocurku - Wymruczala glosno Cassandra.
- Niegrzeczna dziewczynka - Wymruczal podniecony chlopak.
Cassandra usiadla mu okrakiem, przodem do niego na kolanach. Polozyla mu dlon na klacie, a druga na karku, i zaczela sie z nim goraco calowac z jezyczkiem. John wlozyl dlon w jej bardzo mokre majteczki i zaczal pocierac wejscie do jej szparki.
- Chce Cie miec w sobie kochanie - Wymruczala glosno, podniecona Cassandra.
- Lubie, jak jestes taka chetna suc.zko - Wymruczal zadowolony chlopak.
- Na Ciebie zawsze jestem chetna kocurku - Powiedziala niegrzecznie dziewczyna.
- Chodz na lozko malenka - Wymruczal glosno i niegrzecznie John, napalony.
- Co mi zrobisz kochanie? - Spytala goraco Cassandra, zdejmujac mu koszulke.
Chlopak nachylil sie nad jej uszkiem.
- Tak Cie wyrzne Ty mala zdzi.rko, ze bedziesz blagac o wiecej - Powiedzial napalonym glosem John.
- Chodzmy na lozko kocie - Powiedziala napalenie Cassandra. Zdjela swoj stanik i majteczki. Gdy stanela bokiem, chlopak ujrzal jej duze cycuszki i jej duza dupcie. Jego kutas zrobil sie jeszcze twardszy na sama mysl, jak ja bierze. Dziewczyna usiadla na lozku i przywolala Johna paluszkiem do siebie, dlonia przejezdzajac po swoich piersiach i puszczajac mu oczko seksownie.
- Chodz tu do mnie tygrysie i wyrznij mnie jak zwykla szm.ate do jeb.ania - Wyjeczala ladnie i napalenie.
Chlopak podszedl do niej, majac w oczach wielkie pozadanie. Cassandra polozyla sie na plecach, rozszerzyla nozki i przygryzla warge seksownie, masujac sobie wejscie do swojej suczej szparki.
- Podoba mi sie takie zaproszenie mala dzi.weczko - Powiedzial John bardzo napalonym glosem.
Chlopak podszedl do dziewczyny i zaczal swoim mega sztywnym kutasem jezdzic po jej rozochoconej cipuni. Dziewczyna ponownie przygryzla warge i zajeczala slodko.
- Nogi w gore su.ko. Wyrzne Cie w ta kure.wska dupcie - Rozkazal John.
- Dziewczyna wziela swoje zgrabne nozki w gore.
- Jedziemy mala - Wymruczal niegrzecznie i glosno John.
Chlopak wbil sie w jej sucza dziureczke mocno, szybko i gleboko. Dziewczyna zajeczala dlugo i zmyslowo.
- Wiem, ze lubisz sie ze mna kur.wic Ty mala szm.ato - Powiedzial John.
- Ooooochhh, tak to kocham skarbie - Wyjeczala ladnie Cassandra. Zaczela pocierac sobie szybko mocno rozpalona cipeczke. Druga reka laskotala sobie szparke, byla bardzo mokra. Sciasnila ramionami swoje duze cycuszki. John zaczal w nia pakowac jak w dzi.wke. Coraz mocniej. Oboje czuli, ze sa tak napaleni, ze szybko dojda.
- Oooouuuu taaaak, jak mi dobrze kochanie, acha, och, jak bosko - Wyjeczala Cassandra.
- Wiem, ze lubisz go miec w tyleczku mala kur.wo - Powiedzial John. Sprzedal jej z liscia mocno, po czym wlozyl jej do ust paluszek. Dziewczyna zaczela go ssac. Jednoczesnie jeczala z zamknieta buzia bardzo zmyslowo.
Chlopak przyspieszyl pchniecia. Wyjal paluszka z jej buzi i szarpnal ja mocno za jej dlugie blond wlosy.
- Kim jestes, szm.ato? - Zapytal sie jej.
- Jestem Twoja su.ka do ruchania, zwykla zdz.ira do zabaw - Wyjeczala goraco Cassandra.
- Bardzo dobrze kur.ewko - Powiedzial John.
Chlopak puscil jej wlosy i czul, ze jest juz coraz blizej. Zaczal w nia pakowac z calych sil. Dziewczyna prawie piszczala z ogromnej rozkoszy.
- Aaaaach kocie, yeeeaaach, jak bosko mnie piep.rzysz, kocham Ci sie oddawac do ruchania - Wyjeczala Cassandra. Tez byla juz blisko.
- Wiem to, Ty mala zdzi.ro - Powiedzial John.
- Chlopak zaczal glosno jeczec z przeogromnej rozkoszy, doszedl. Spuscil sie w nia bardzo obficie. Po chwili dziewczyna, czujac w sobie jego smietanke, co ja jeszcze mocniej podniecilo, doszla bardzo intensywnie. Chwile szybko oddychali.
- Oj moja mala dzi.weczko, doprowadzasz mnie do mega orgazmow - Wymruczal niegrzecznie John.
- Tak samo, jak Ty mnie, kocurku - Wymruczala glosno Cassandra.