• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Wymagania wobec faceta (lub kobiety) i inne życiowe rozterki i rozkminy ;)

zagadkowy

Nowicjusz
1) Jestem wysoka, więc On dosyć też powinien, może być ewentualnie lekko niższy niż ja, jesli mu nie przeszkadza. Mi nie, jeśli jemu nie.
2) Nie lubie tańczyć, chce, by to szanował.
3) Nie jem mięsa w tym ryb, On może, ale niech mnie nie wysmiewa itd.
4) Obawiam się, że nie urodzę dzieci i wolę zgodność w tym temacie.
5) Moze być introwertyk, jak ja...
Do tego momentu spełniam wymagania, a nawet mam podobne podejście:) Dalej zaczynają się lekkie "schody":
ALE przy tym, żeby miał poukładane w głowie, wiedzial czego chce od życia...
"Poukładane w głowie" mam chyba nie do końca, a od życia niczego nie wymagam - raczej uważam, że to życie może wymagać od nas. Nie jestem też zbyt pewny siebie.
6) Żeby chciał się kochać tak przynajmniej 3-4 razy w tygodniu, żeby lubił 69.
No, tu akurat największa niezgodność:) Moje preferencje seksualne odbiegają raczej od tych typowych (co już gdzieniegdzie opisywałem), ale ochotę na to co lubię (i przy odpowiedniej osobie), miałbym pewnie z 3-4 razy dziennie, a nie tylko 3-4 razy w tygodniu:)
Dalej jest mniej więcej zgodność, z drobnymi zastrzeżeniami:
7) Żeby chodził ze mną na spacery.
8) Niech coś czyta, coś robi ze sobą w wolnym casie, ale nie same gry komputerowe;-/
9) Kocham schludną odzież, czyste ciało i piękne męskie perfumy.
10)Niech mi daje pobyć czasem samej.
11) Niech ma pracę i będzie finansowo samowystarczalny bez brania od kogoś co chwile.
12) Nie może byc emcojonalnie, psychologicznie, finansowo, mieszkaniowo ani w żaden inny sposób zalezny od matki, bo nie zniosę.
13) Oddany i wierny, kochający.
14) Niech nie oczekuję, że będę po nim sprzatac, musi być pomocny trochę.
Czy pod sformułowanie "ma pracę" podlega np. sytuacja, gdy jest przedsiębiorcą i raz ma dochód 3000 zł, a raz stratę 1000 zł? Albo gdy ma szczęście i posiada wystarczający majątek, by nie musieć pracować? Albo gdy żyje skromnie i wystarcza mu dorywcza prawa przez internet bez umowy? Albo gdy wyjeżdża sobie na 4 miesiące w roku zarobić porządnie do Anglii, a w Polsce żyje przez pozostałe 8 miesięcy leżąc na hamaku i popijając drinki? Albo gdy przez wiele lat świetnie mu się wiedzie, a nagle straci pracę?

Aha, no i nie przywiązuję wagi do zapachu ani marki perfum czy ubrań.
Za to kota też bym chętnie przygarnął:)
 

magdab

Podrywacz
To zależy który. Mam pewien poziom tolerancji na odstepstwo od tych wytycznych. Nie są sztywne.

- - - Zaktualizowano - - -

Myślę, że mógłbyś to zrobić aby udowodnić, że te wymagania są zbyt wygórowane. Moim zdaniem nie są, nie ma tam nic nadzwyczajnego i bardzo prawdopodobne jest znalezienie kogoś, kto je spełnia. Żadnego księcia z bajki Magda nie opisała, tylko kogoś z określonymi cechami, które nie są jakieś wybitnie "inne" :)

Dzieki za kobiece wsparcie. Wymagam tylko tolerancji dla siebie. Opisałam, co jest w moim typie, ja też będe tolerowała mojego mężczynę.
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
nie ma tam nic nadzwyczajnego?
11) Niech ma pracę i będzie finansowo samowystarczalny bez brania od kogoś co chwile.
12) Nie może byc emcojonalnie, psychologicznie, finansowo, mieszkaniowo ani w żaden inny sposób zalezny od matki, bo nie zniosę.

Jeżeli dobrze rozumiem, facet ma tyle zarabiać aby stać go było na kupno mieszkania/domu nie żaden wynajem... co jeżeli go nie stać? odpada z gry? bo nie każdy facet urodził się w normalnej rodzinie. Finansowo samowystarczalny tzn. ile ma zarabiać minimum? chyba nie najniższą krajową... 5,10,20 tysięcy na rękę? mieszkaniowo niezależny, czyli na starcie ma mieć własne mieszkanie, bo inaczej jest niedorosły i nie myśli o przyszłości? znajdź mi faceta, który ma 20-25 lat, który ma własne mieszkanie, które na nie sam zarobił bez pomocy rodziny? ilu 30 latków musi wynajmować mieszkanie, bo aby kupić własne musi mieć umowę o pracę i jeszcze wkład własny w postaci kilkunasty tysięcy złotych... zejdźmy na ziemie
 

magdab

Podrywacz
Do tego momentu spełniam wymagania, a nawet mam podobne podejście:) Dalej zaczynają się lekkie "schody":

"Poukładane w głowie" mam chyba nie do końca, a od życia niczego nie wymagam - raczej uważam, że to życie może wymagać od nas. Nie jestem też zbyt pewny siebie.

No, tu akurat największa niezgodność:) Moje preferencje seksualne odbiegają raczej od tych typowych (co już gdzieniegdzie opisywałem), ale ochotę na to co lubię (i przy odpowiedniej osobie), miałbym pewnie z 3-4 razy dziennie, a nie tylko 3-4 razy w tygodniu:)
Dalej jest mniej więcej zgodność, z drobnymi zastrzeżeniami:

Czy pod sformułowanie "ma pracę" podlega np. sytuacja, gdy jest przedsiębiorcą i raz ma dochód 3000 zł, a raz stratę 1000 zł? Albo gdy ma szczęście i posiada wystarczający majątek, by nie musieć pracować? Albo gdy żyje skromnie i wystarcza mu dorywcza prawa przez internet bez umowy? Albo gdy wyjeżdża sobie na 4 miesiące w roku zarobić porządnie do Anglii, a w Polsce żyje przez pozostałe 8 miesięcy leżąc na hamaku i popijając drinki? Albo gdy przez wiele lat świetnie mu się wiedzie, a nagle straci pracę?

Aha, no i nie przywiązuję wagi do zapachu ani marki perfum czy ubrań.
Za to kota też bym chętnie przygarnął:)

Nadajesz się.
Co do kasy- chodzi mi o źródło dochodu, byle uczciwe, a to, czy pracuje 3 miechy i byczy się 9, czy standardowo, to nie wnikam, byle nie zdradzał na tych wyjazdach i pamiętal o mnie, dzwonił na kamerkę itd. Nie chce kolesia, co ciągnie od matki kase z portfela i potem ja będe mu gotowała i zarabiała na dom. Jak dwie osoby pracują to dwie.
To nie przywiązuj uwagi do marki, napisałam schludnie, cyli wyprane i wyprasowane plus męski dezodorant i perfumy, czy też woda toaletowa- na adidas zaosczedxisz, s męskie, a kosztuja osiągalnie.

- - - Zaktualizowano - - -

nie ma tam nic nadzwyczajnego?
11) Niech ma pracę i będzie finansowo samowystarczalny bez brania od kogoś co chwile.
12) Nie może byc emcojonalnie, psychologicznie, finansowo, mieszkaniowo ani w żaden inny sposób zalezny od matki, bo nie zniosę.

Jeżeli dobrze rozumiem, facet ma tyle zarabiać aby stać go było na kupno mieszkania/domu nie żaden wynajem... co jeżeli go nie stać? odpada z gry? bo nie każdy facet urodził się w normalnej rodzinie. Finansowo samowystarczalny tzn. ile ma zarabiać minimum? chyba nie najniższą krajową... 5,10,20 tysięcy na rękę? mieszkaniowo niezależny, czyli na starcie ma mieć własne mieszkanie, bo inaczej jest niedorosły i nie myśli o przyszłości? znajdź mi faceta, który ma 20-25 lat, który ma własne mieszkanie, które na nie sam zarobił bez pomocy rodziny? ilu 30 latków musi wynajmować mieszkanie, bo aby kupić własne musi mieć umowę o pracę i jeszcze wkład własny w postaci kilkunasty tysięcy złotych... zejdźmy na ziemie

Chodzi mi o to, że ma nie jeździc na obiad do mamy codziennie, żyć pod jej dyktando i bez własnego zdania, chcę, by się garnął do niezależności. Nie czepiam się, ze 25 altek madostał pomoc od rodziny, bo wielu udziom pomagają rodzice, dobrze wiesz, ż enie w tym rzecz;-// Nie musi miec swojego M w wieku 27 lat, żartujesz? Nie rozumiesz o co chodzi...chce, by był mentalnie mężczyzną, a nie chlopaczkiem. A facet ogólnie charakteryzuję się zaradnością i niech tak zostanie.

- - - Zaktualizowano - - -

Saj, Ty wiesz ilu jest maminsynków i ile kobiet nie lubi takich afcetów? Bo One chca być najwazniejsze, a matka chciałaby miec syna dla siebie bardzo częto, to wbrew naturze. Rozumiem, gdy z jkaichs życiowych powodów syn dorosły pozostaje u rodziców, nie oceniam. Ale ogólnie lepiej jets być niezależnym.
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
co z tego, że facet będzie zaradny skoro nie będzie go stać na mieszkanie? gdzie kobieta chce z takim facetem mieszkać? będzie harował jak wół, po kilkanaście godzin dziennie aby zarobić na własne M, ale w pewnym momencie nie wytrzyma i będzie zastanawiał się, czy taki związek ma sens, bo uczucia to nie wszystko w związku, trzeba gdzieś w przyszłości zamieszkać... ale za co? więc nie dziwię się, że kobiety szukają nadzianych facetów - taka prawda i wielu facetów może potwierdzić moje słowa
Niezależność kosztuje faceta, czy ty tego nie rozumiesz?
 

magdab

Podrywacz
co z tego, że facet będzie zaradny skoro nie będzie go stać na mieszkanie? gdzie kobieta chce z takim facetem mieszkać? będzie harował jak wół, po kilkanaście godzin dziennie aby zarobić na własne M, ale w pewnym momencie nie wytrzyma i będzie zastanawiał się, czy taki związek ma sens, bo uczucia to nie wszystko w związku, trzeba gdzieś w przyszłości zamieszkać... ale za co? więc nie dziwię się, że kobiety szukają nadzianych facetów - taka prawda i wielu facetów może potwierdzić moje słowa
Niezależność kosztuje faceta, czy ty tego nie rozumiesz?

Wskaż gdie napisałam, ze facet musi miec swoje M? Nie można razem wynajmowac? CHodzi mi o to, by nie mieszka w mieszkaniu 50m z teściami w jednym pokoju i za ścianą młode małżeństwo, to dla przykładu.
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
,,Nie może byc emcojonalnie, psychologicznie, finansowo, mieszkaniowo ani w żaden inny sposób zalezny od matki, bo nie zniosę,,
każdy facet domyśli się, że chodzi o własne mieszkanie... a kupno mieszkania związane jest z finansami, a finanse to kasa z pracy... czyli ma mieć kasę na mieszkanie.
 

zagadkowy

Nowicjusz
Cieszę się, że zaliczyłem wstępny "etap rekrutacji":)
Oczywiście nie miałem na myśli pracy za granicą w przypadku stałego związku, tylko w momencie (lub przed), zanim poznajesz tego mężczyznę. I raczej tylko jako przykład, że w dzisiejszych czasach sformułowanie "posiadanie pracy" nie zawsze jest tak jednoznaczne, bo jest bardzo wiele sposobów na zarabianie, nie będące typowym zatrudnieniem. Czasy są takie, że jest się elastycznym - dużo jest luźnych form zarabiania, uzależnionych od własnego wkładu, a nie od pracodawcy.

Tak jak napisał sajjanin86, rzuca się w oczy jedna rzecz. Z jednej strony da się zauważyć, że jesteś bardzo wartościową osobą, która oczekuje szacunku, miłości, troski i jest w stanie to dać od siebie, przy jednoczesnej akceptacji swoich poglądów wzajemnie. A z drugiej strony, trochę przebija z tego co piszesz, ocenianie mężczyzny po dość powierzchownych rzeczach (np. zapach perfum, o czym już pisałaś przy okazji opisywania byłego partnera w kontekście tego, co Cię w nim ujęło). Ubrania, perfumy, samochody, czy mieszkania, to są rzeczy "zewnętrzne", nie składające się ani trochę na opis człowieka. Raz się te rzeczy ma, a raz się nie ma. W intymnej sytuacji (a wtedy tak naprawdę jesteśmy sobą i tacy, jakimi nas stworzono) oddajemy się sobie nadzy, bez tego całego "wizerunku zewnętrznego", który stworzyliśmy za pomocą przedmiotów martwych. Aczkolwiek rozumiem i zgadzam się, że te "aspekty życiowe" są bardzo ważne, ale przy umiejętnej rozmowie ze sobą, one są wszystkie do ustalenia.
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
napisz wprost, że facet ma mieć kase - nie będziesz pierwszą kobietą i ostatnią, która szuka takich facetów
 

magdab

Podrywacz
Dzięki za informację zwrotną faceci. To ciekawe, co piszenie. Nie do końca się jednak zgadzam...Nie zalezy mi w ogóle na samochodzie. Sama nie mam, boję sie aut. CHodzi mi o to, że ja lubię sowją przestezeń i wole mieszkać sama z Nim, niż z rodzicami;-( A perfumy nie musza być drogie. Sa sexy. To nic mam nie wymagać? Serio? Ciuchy mają być czyste i pachnące proszkiem do prania. To serio wiele?
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
Tu nie chodzi o samochód, ale fakt posiadania czegoś... i w twoim poście rzuca się słowo mieszkanie, własne.
Sama nie masz auta ale pewnie chciałabyś mieć faceta, którego stać na auto... Zapytaj się faceta dlaczego nie stać go na auto i własne mieszkanie? zaboli go to i nawet obrazi się, bo wyczuje w takiej kobiecie nutkę materializmu. Co ma odpowiedzieć? ma skłamać czy powiedzieć prawdę? co wyniknie dalej z jego odpowiedzi?
 
A

Anika

Guest
Magda, a weź napisz, że szukasz takiego co chodzi boso w samym worku jutowym i cały dobytek nosi w tobołku na sękatym kiju. Ciekawe czy tu też znajdą się jakieś "ale" i "chyba wcale nie o to chodzi" i "w ogóle masz za duże wymagania" ^^

A z drugiej strony, trochę przebija z tego co piszesz, ocenianie mężczyzny po dość powierzchownych rzeczach (np. zapach perfum).
Bo powierzchowność wbrew temu co się mówi ma znaczenie i liczy się w realnym życiu. Na którą kobietę zwrócisz prędzej uwagę i podejmiesz kroki w celu nawiązania relacji? Na zapuszczoną i niechlujną, czy na zadbaną i schludnie ubraną? :)
 

magdab

Podrywacz
nie spytałabym o to fceta, ani nie robiłabym mu wyrzutów, jest 21 wiek. Kobietę można tak samo o to spytac. Chodzi mi o to, żeby do 40tki mama go nie utrzymywała, wolę też żyć razem z Nim, a nie na kupie z ludźmi. Nie jets to materializm, lecz pragmatyzm, mysle o zyciu, wygodzie, naturalne sprawy.
 

zagadkowy

Nowicjusz
Moim zdaniem to wszystko jest w porządku, po tym jak doprecyzowałaś. Chodzi ogólnie o dbanie o siebie. Mnie np. dość trudno zrozumieć niektóre rzeczy u kobiet. Np. co ma wspólnego zapach perfum z mężczyzną? Mnie się podoba zapach wielu damskich perfum, ale jako zupełnie niezależna rzecz. Podoba mi się, jak ktoś je wypsika w sklepie, albo gdy poczuję go od przechodzącej kobiety, ale nie ma to żadnego wpływu na sympatię do niej samej. Tak jak np. podoba mi się zapach niektórych folderów reklamowych, tworzony specjalnie w celach marketingowych. Jednak wiem, że dla kobiet ogólnie różne takie wrażenia zmysłowe są bardzo ważne. Czymś się musimy różnić i wzajemnie ciekawić:)
Mnie jest czasami po prostu przykro, gdy np. sympatyczny człowiek ma być skreślony tylko za to, że nie urodził się w zamożnej rodzinie, albo gdy życie zmusiło go np. by zostać ulicznym grajkiem, zamiast posady na etacie i z własnym mieszkaniem. Ty już wyjaśniłaś co miałaś na myśli, więc tak ogólnie piszę. Po prostu wciąż naiwnie wierzę, że liczy się sam człowiek.
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
to właśnie nazwa się materializm i nawet pozwolę sobie na nazwanie tego ,,kobiecym materializmem,,
pewnie rzucicie mnie kamieniami, ale wygoda życiowa wiąże się z posiadaniem pieniędzy... i wiele kobiet chciało być w związku z facetem, który zarabia tyle co Lewandowski... czy żony naszych drewnianych i przecenionych piłkarzy narzekają na brak pieniędzy? możemy się zapytać i dam sobie rękę uciąć, że nie mają problemów z wyborem nowych apartamentów i z opłatami... wytłumaczcie mi słowa młodej 20-letniej kobiety ,,chce mieć bogatego męża,, no ***** ręce opadają

- - - Zaktualizowano - - -

Mnie jest czasami po prostu przykro, gdy np. sympatyczny człowiek ma być skreślony tylko za to, że nie urodził się w zamożnej rodzinie, albo gdy życie zmusiło go np. by zostać ulicznym grajkiem, zamiast posady na etacie i z własnym mieszkaniem. Ty już wyjaśniłaś co miałaś na myśli, więc tak ogólnie piszę. Po prostu wciąż naiwnie wierzę, że liczy się sam człowiek.
Też wierzyłem kiedyś, że liczy się sam człowiek ale z biegiem lat zrozumiałem, że to nieprawda. Wielu takich sympatycznych zostało skreślonych, a za nim czeka długa kolejka następnych... Nie mówię, że każdy człowiek jest materialistą ale lepiej mieć, niż nie mieć...
 
A

Anika

Guest
Saj, wrzucasz w kwestii materializmu wszytkie kobiety do jednego wora co niezaleznie od płci czy problemu nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem. Owszem, pieniądze są ważne, posiadanie ich świadczy o niezależności i zaradności, lecz nikt nie wymaga kokosów (Magda nie pisała o bogactwie), ale o minimum które umożliwi normalną egzystencję na jakimś poziomie. Poza tym zapominasz, że nie każda kobieta to księżniczka, która myśli że samym byciem i tym, że pachnie i ruszy ręką i nogą już zasługuje na latanie wokół niej i zaspokokajanie zachcianek. A gdzie są w Twoim rozumowaniu kobiety ambitne i niezależne? Takie, które same dbają o swoje interesy i dążą do celu własnymi drogami? Ogólnie chodzi o to, że mężczyzna nie ma być dojnym wielbłądem ale partnerem, a wspólne życie to nie pasożytnictwo, lecz raczej protokooperacja, gdzie obydwie strony odnoszą korzyści i dbają o siebie nawzajem :)
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
minimum, które umożliwi normalną egzystencję - minimum to nie życie, to wegetacja... która kobieta chcę żyć na poziomie minimum? kobieta ambitna i niezależna nie wybierze biednego faceta... żadna nie wybierze, a jak wybierze to później zrozumie swój błąd. Biedny partner? która takiego zechce? przecież wiadomo, że ten który posiada mniej nie zostanie wybrany
 

Skorpion

Erotoman
Bzdury piszesz. Pustak będzie tak myślał, jak to opisujesz, ale prawdziwa kobieta zwraca uwagę na dużo więcej aspektów.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry