ja prawie zawsze nagrywam... czasami w weekend pakuje koc, kamere, jakies sex zabawki i tablet, wsiadam w auto i jade w jakies ciekawe miejsce (stara fabryka, leśny parking, polana albo ustronne miejsce w centrum miasta) zdejmuje spodnie i boxerki i jak pogoda pozwoli to rozkładam koc w plenerku a jak nie to składam tylne fotele w aucie i rozbijam się w bagażniku, na tablecie odpalam sex czat z kamerką, ustawiam moją kam na nagrywanie i zaczynam zabawe... często później wrzucam to na neta