• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Nigdy nie mialam orgazmu, 29 lat

A

artkam

Guest
Chec orgazmu i strach przed samotnoscia lub brakiem seksu w stopniu zakrawajacym o obsesje to juz troche malo zdrowe podejscie...

A jako, ze i tak tu same ckliwosci i slodzenia bez umiaru to czas troche zepsuc to i ktos musi byc tym zlym zatem napisze cos strasznego: i tak nic nie zmienisz i wciaz bedziesz wybierac dokladnie takich facetow.


Rage forum za 3...2...1... start :)
 

magdab

Podrywacz
Może i rodzina jest zacofana (nie mi to oceniać) ale kawałek świata widziałaś więc aż w głowie mi się nie mieści że w sumie kompletnie nie wiesz co to seks i co z czym.
Bo ja nie wszędzie sie piepszyłam za ta granica, zeby wiedzieć. Czyli mam tak po prostu zaścianek w głowie, taki defekt osobisty, tak?
Czyli co Basia, nic nie "trzeba", wszystko mozna, jest wszystko do ugadania itd. Nie ma się co krępowac, przymuszac, po prostu być soba itd.
A faceci czesto myśla o kobietach, że sa puszczalskie, ze sa ******mi itd., gdy tylko manifestuja w jakis sposób chęc poznania faceta na seks?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
B

Basia

Guest
Nie chodzi stricte o seks tylko wiesz jak się jeździ co i jak. Po prostu nie mieści mi się w głowie że wyjeżdżając nie było jakiś prób podrywania choćby na seks.
Zaścianek owszem sama to miałam że jak przyjeżdżałam / przyjeżdżam do domu to prawie święta jestem ale nie oznacza to że jak nie jestem w "swoim" środowisku to tez taka jestem. Wiadomo przy rodzicach każdy się zachowuje najlepiej jak może. Ale przy tylu wyjazdach i byciu poza domem to ...

Nie nic nie trzeba. Jedynie można. Jeśli będziesz się dostosować do kogoś w którymś momencie będzie Cię to uwierać bo to nie będziesz Ty. Albo ktoś Cię bierze taką jak jesteś albo po prostu z góry skazane jest to na klęskę.
Co Cię interesuje co myślą faceci ? Pomyślą że puszczalska a w duchu będą pluć sobie z brodę ze nie zaliczyli.

Osobiście nie jestem grzeczną dziewczynką. Ba jestem wredna i jędzowata. Obecny mój facet 8 miesięcy czekał żeby mnie wyrwać przeżywając dwóch facetów z którymi coś miałam wspólnego. I mógł pomyśleć że jestem puszczalska (cóż dumna nie jestem że przeskakiwałam ze związków ale tak wyszło) a jednak nie miało to znaczenia. Kocha mnie taką jaką jestem bo kocha mnie a nie opinię o mnie, i kocha mnie za to jaka jestem dla niego.
 

magdab

Podrywacz
A Ty go zdradzasz;-p
Były próby, ale nie zawsze umiała je rozpoznac. musisz wiedziec, ze ja jestem/byłam z róznych powodów mocno zamknieta na doświadczenia z facetami (długo). Teraz dopiero to się zmienia od jakiegoś czasu i chyba przez to tyle o tym myślę i układam sobie jakby wszystko od nowa. Dlatego zadaję tyle podstawowych pytań i mam wątpliwości. Wam wydaja sie one głupie. Ale chyba troche lepiej jest teraz, tutaj, anonimowo to wszystko roztrząsać niż robić sobie obciach przy ludziach, np. przy prawdziwym kolesiu, który mógłby być potenjalnie dla mnie kimś ważnym. Mam nadzieje, że się wyrobię na normalną kobiete w życiu, haha.
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
To ty masz problem, nie ona - Basia poukładała sobie życie... a Ty? spójrz na siebie, jesteś sama... bita przez faceta, któremu nie umiesz się postawić... ona cieszy się życiem, a Ty kopiesz sobie dołek. Jesteś niestabilna emocjonalnie, więc tylko desperat chciałbym ciebie dotknąć.
To nie jest żadna prowokacja - żaden seksuolog ci nie pomoże, tylko psycholog bo już tak masz zrytą banię, że tylko cud może ci pomóc.
Masz tyle lat, a zachowujesz się jak dzieciak - ogarnij się wreszcie, bo już inni faceci piszą do mnie privy i pytają się co z tobą nie tak?
Twoje pytania nie są głupie, one są niedojrzałe jak na kobietę w takim wieku... Kiedyś to zrozumiesz, wybierając faceta który znów da ci w twarz, bo nie umiesz się ogarnąć.
Pisałem, że w tym tzw. związku ten facet jest toksyczny, ale to ty jesteś bluszczem i inni o tym wiedzą, ale nie powiedzą tobie bo przecież potrzebujesz litości od ludzi...
Rób co chcesz, twoje życie ale najpierw ogarnij się, zanim jakiegoś naiwniaka skrzywdzisz.
 

magdab

Podrywacz
Dlaczego niby jestem bluszczem? Na jakiej podstawie coś takiego stwierdziłeś? I nie skrzywdzę zadnego naiwiaka, drażnisz mnie. Stawiasz mi jakies diagnozy, nie lezy to w Twojje kompetencji.

- - - Zaktualizowano - - -

I Ty jesteś neistabilny emocjonalnie. Twoj stosunek do mnie zmienia się dosłownie co 5 minut. Raz jesteś miły, okazujesz empatię i oferujesz opowiadanie erotyczne, a za chwilę dajesz mi kuksańca w żebro swoimi domniemaniami i amatorską psychoanalizą;-/
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
Mam prawo wyrażać swoje zdanie - czytaj regulamin forum.
Ja oferowałem opowiadania erotyczne? wow za wysoko siebie cenisz, abym takie coś zrobił... zrobiłaś błąd, ale tego nie dostrzegasz -sama sobie zaprzeczyłaś w jednym poście i tu ciebie rozgryzłem... nie tylko ja, ale też faceci którzy do mnie pisali. I teraz będziesz myślała, który facet głaskał ciebie po głowie i pisał takie rzeczy ze mną na priv.
Okazywanie empatii ma swoją granicę, a ty wdepnęłaś w minę w jednym poście. Skoro jestem amatorem psychoanalizy, dlaczego nie wybierzesz się do psychologa? on ci pomoże, pogłaszcze, a może nawet umówi się z tobą.
 

magdab

Podrywacz
Gdzie sobie zaprzeczyłam, w którym poście? W jaką minę niby wdepnełam. Nie, mam gdzieś twoje prywatne korespondencje, nie będe tym teraz zyła.
Psycholog nie jest od głaskania. Skad wiesz, że nie byłam?
Basia- nie oceniam Cię, zwróciłam tylko uwagę na coś, co wczesniej napisałaś. Ja nie osądzam ludzi.
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
A Ty go zdradzasz;-p
Nie oceniłaś tutaj Basi? nawet ją wyśmiałaś... to jest osądzenie ludzi, więc znów kłamiesz. Chcesz złagodzić sytuację, ale to nie wychodzi...
To ja mam ci mówić, w którym poście wdepnęłaś w minę? Nie będę tym żył.
 

magdab

Podrywacz
No bo wychodzi an to, że wreszcie jest szczęsliwa, bo mężczyzna ją kocha i akceptuje, ale wcześniej mowiła, że nie otrzymuje ciepła i czegoś tam, wiec go zdradza. Chyba, że to nie o tym samym kolesiu było.
A Ty co taki rycerski i przeciwny ocenianiu ludzi. Co ze mną własnie zrobiłeś?

- - - Zaktualizowano - - -

Jeżeli robię jakiś błąd, to warto byłoby sie o tym tutaj dowiedziec. ******* mnie ten brak zyczliwosci. Nie wiem nawet co zrobiłam źle.
 
B

Basia

Guest
A Ty go zdradzasz;-p
Były próby, ale nie zawsze umiała je rozpoznac. musisz wiedziec, ze ja jestem/byłam z róznych powodów mocno zamknieta na doświadczenia z facetami (długo). Teraz dopiero to się zmienia od jakiegoś czasu i chyba przez to tyle o tym myślę i układam sobie jakby wszystko od nowa. Dlatego zadaję tyle podstawowych pytań i mam wątpliwości. Wam wydaja sie one głupie. Ale chyba troche lepiej jest teraz, tutaj, anonimowo to wszystko roztrząsać niż robić sobie obciach przy ludziach, np. przy prawdziwym kolesiu, który mógłby być potenjalnie dla mnie kimś ważnym. Mam nadzieje, że się wyrobię na normalną kobiete w życiu, haha.

Kobieto ogarnij się.
Albo naucz czytać ze zrozumieniem. Swojego faceta nie zdradzam.
I jak widzę wyciągasz dalekosiężne wnioski sama. Ktoś dobrze radzi coś mówi od siebie a Ty co robisz ? Ofiarę ? Oceniasz jak podchodzimy do Twojej sytuacji.

- - - Zaktualizowano - - -

Basia- nie oceniam Cię, zwróciłam tylko uwagę na coś, co wczesniej napisałaś. Ja nie osądzam ludzi.

oceniłaś coś co w ogóle nie miałaś prawa to raz dwa pomyliłaś fakty a to już troszkę śmieszne.

- - - Zaktualizowano - - -

No bo wychodzi an to, że wreszcie jest szczęsliwa, bo mężczyzna ją kocha i akceptuje, ale wcześniej mowiła, że nie otrzymuje ciepła i czegoś tam, wiec go zdradza. Chyba, że to nie o tym samym kolesiu było.
A Ty co taki rycerski i przeciwny ocenianiu ludzi. Co ze mną własnie zrobiłeś?

Jeżeli robię jakiś błąd, to warto byłoby sie o tym tutaj dowiedziec. ******* mnie ten brak zyczliwosci. Nie wiem nawet co zrobiłam źle.

Skąd Ty bierzesz informacje ? mieszasz fakty tak strasznie jak nie wiem co, wkładasz w moje litery kompletnie nie moje wypowiedzi (coś Ci tam dzwoni ale nie wiesz dokładnie co) więc jak mnie oceniasz to chociaż po faktach a nie po jakiś domysłach. Wiesz mam gdzies co o mnie myślisz ale udawadniasz że pewnym osobą nie warto pomagać, nie warto tłumaczyć ani poświęcać im czasu.

Saj ma rację kilka razy popełniłaś błąd i nie trzymasz się jednej wersji.
Życzliwość ? wiesz to obowiązuje dwie strony. Każdy był tu życzliwy (no nie licząc arta :p) a Ty jak się zachowałaś? pojechałaś i po mnie i po Saju.
 
Mężczyzna

martb

Podrywacz
a ja bym prosił o dowód na to ze jesteś tą osoba za która sie podajesz....
serio...
dlatego że mam podstawy by sądzić zę nie jesteś tym, kim sie opisujesz, Marto
wystarczy przeczytać ze zrozumieniem sprzeczności i parę razy użyte słowa, które poddają w wątpliwośc to co zostało tutaj opisane...
i byś nie była zdziwiona - między innymi pracuje ze słowami - czytanymi, wypowiedzianymi więc poniekąd korekta i wyłapywanie błedów jest moim "zawodowym zboczeniem"
 

magdab

Podrywacz
O jakich sprzecznościach mówimy? I jakich dowodów oczekujesz, co właściwie mam opisać. Jakie masz pytania, co wyjasnić?

- - - Zaktualizowano - - -

Kobieto ogarnij się.
Albo naucz czytać ze zrozumieniem. Swojego faceta nie zdradzam.
I jak widzę wyciągasz dalekosiężne wnioski sama. Ktoś dobrze radzi coś mówi od siebie a Ty co robisz ? Ofiarę ? Oceniasz jak podchodzimy do Twojej sytuacji.

- - - Zaktualizowano - - -



oceniłaś coś co w ogóle nie miałaś prawa to raz dwa pomyliłaś fakty a to już troszkę śmieszne.

- - - Zaktualizowano - - -



Skąd Ty bierzesz informacje ? mieszasz fakty tak strasznie jak nie wiem co, wkładasz w moje litery kompletnie nie moje wypowiedzi (coś Ci tam dzwoni ale nie wiesz dokładnie co) więc jak mnie oceniasz to chociaż po faktach a nie po jakiś domysłach. Wiesz mam gdzies co o mnie myślisz ale udawadniasz że pewnym osobą nie warto pomagać, nie warto tłumaczyć ani poświęcać im czasu.

Saj ma rację kilka razy popełniłaś błąd i nie trzymasz się jednej wersji.
Życzliwość ? wiesz to obowiązuje dwie strony. Każdy był tu życzliwy (no nie licząc arta :p) a Ty jak się zachowałaś? pojechałaś i po mnie i po Saju.


No to przepraszam, tak wywniosowalam, bo mówiłaś, że Twój kochanek i partner to nie ta sama osoba. Spytałam nawet czemu zdradzasz i mówiłaś, ze wreszcie Cię ktoś akcpetuje. Nie przywizazuje emocji do tego, co robisz. Nie interesuje mnie to. Obydwoje obraziliście się hugo wie o co. Jeśli uważacie, że po Was 'pojechałam', to Wam współczuję, jesteście przewrażliwieni. Za życzliwie wypowiedzi dziekowałam od poczatku aż do momentu, gdy ktoś to wykorzystał przeciwko mnie i uznał, że jestem najwyraźniej za miła. Bo ja nie wiem w której chwili przestała Wam się podobac rozmowa ze mna. Saj mi jakies kłamstwa zarzuca, jakies 'pole minowe', a ja nie wiem ( i widzę, że się nie dowiem) o co mu chodzi. Jestem szczera, po co miałabym udawać kogos kim nie jestem? I to w dodatku na forum, gdzie jestem anonimowa? W jakim niby celu???? Do czego w ogóle słuzy to forum jak nie do rozmowy na takie tematy?
 
A

artkam

Guest
Zacytuje klasyka:
"Mydlem, zabijcie ja/go/to* mydlem!"


* - niepotrzebne skreslic
 
B

Basia

Guest
No to przepraszam, tak wywniosowalam, bo mówiłaś, że Twój kochanek i partner to nie ta sama osoba. Spytałam nawet czemu zdradzasz i mówiłaś, ze wreszcie Cię ktoś akcpetuje. Nie przywizazuje emocji do tego, co robisz. Nie interesuje mnie to. Obydwoje obraziliście się hugo wie o co. Jeśli uważacie, że po Was 'pojechałam', to Wam współczuję, jesteście przewrażliwieni. Za życzliwie wypowiedzi dziekowałam od poczatku aż do momentu, gdy ktoś to wykorzystał przeciwko mnie i uznał, że jestem najwyraźniej za miła. Bo ja nie wiem w której chwili przestała Wam się podobac rozmowa ze mna. Saj mi jakies kłamstwa zarzuca, jakies 'pole minowe', a ja nie wiem ( i widzę, że się nie dowiem) o co mu chodzi. Jestem szczera, po co miałabym udawać kogos kim nie jestem? I to w dodatku na forum, gdzie jestem anonimowa? W jakim niby celu???? Do czego w ogóle słuzy to forum jak nie do rozmowy na takie tematy?

Może odśwież sobie informację bo nadal nie wiesz o czym piszesz. Powiedziałam że żadnego faceta z którym byłam nie nazwę kochankiem.

co do dalszej wypowiedzi to to się nazywa trolling i coraz bardziej się przekonuję chyba że albo wierzysz w to co piszesz albo ja nie wiem.
Ja się do Ciebie nie rzuciłam bo nie było mnie nawet na forum to Ty rzuciłaś się do mnie i tu na forum i na priv (nawiasem mówiąc Saj mam wiadomość od magdab dla Ciebie u siebie na skrzynce nie pytaj mnie dlaczego magdab wysłała do mnie bo nie wiem ale ponoć nie rozumiem)
 

magdab

Podrywacz
Dobrze, teraz rozumiem co chciałaś powiedzieć. Nastapiło nieporozumienie, za co przepraszam. Nie będe więcej pisała do Ciebie wiadomości, nie chciałam Cię zezłościć.
Saj mi raczej nie odpisze. Nie wiem czemu jest na mnie zły, przeszedl nagła, nieoczekiwana przemianę. Poza tym, podobno niezwłocznie On chce odejść z forum. Ja, pomimo, że jestem nowicjuszka, mozliwe, że też odejdę. Najprawdopodobniej źle zrozumiałam przeznaczenie tego miejsca. Nic dobrego mnie w zwiazku z tym tutaj nie czeka.
Tak czy siak dziękuje wszystkim, bo sobie mocno przemyślę to, co tu zaszło i spróbuję wyciagnać wnioski. Może czasem pokusze się o lekturkę jakiegoś miłego opowiadania i to byłoby na tyle mojej aktywności. Internetowe dyskusje mi nie sluża, a pobyt na tym forum tylko mi to przypomniał, bo problem z internetem miałam już kiedyś. Nie powinnam się w to od nowa pakowac;-)
 
A

Anika

Guest
Kochani, a może tak relaksujący spacerek, parę głębokich wdechów i wydechów? :) To tylko forum, anonimowe miejsce jak już wspomniała Magda, gdzie dzielimy się swoimi problemami itp. Nie rozmawiamy twarzą w twarz, lecz piszemy i słowa są często zupełnie inaczej interpretowane niż zamiar jaki im przyświecał, dlatego też dystans do tego co czytamy jest jak najbardziej wskazany. Bez dystansu buszowanie w necie jest jak wędrówka na golasa po dżungli - niby fajnie, bo kontakt z naturą, ale nigdy nie wiadomo co kiedy i jak mocno dziabnie (a dziabnie na tysiąc procent) ;)
 

magdab

Podrywacz
Otóz to...bo ja się czuję teraz jak niewiniątko, powiem szczerze. W pewnym momencie dyskusja zmieniła się o 180 stopni. Czytałam wszystko jeszcze raz i to się stało po tym, jak wyznałam, że troche podróżowałam. Ale jakie to ma dla Was znaczenie, co Wam to mówi? Uprzedziło Was to do mnie...
 
B

Basia

Guest
ja się wyłączam
bo jak ktoś nie rozumie że wysyła priv nie do tej osoby i jeszcze liczy że ta druga odpowie - dla mnie to paranoja
jak nie widzi oczywistych oczywistości bo ona jest naj .... - znów paranoja
Nawet nie widzi co sama robi ale innych już tak to po prostu nie ma sensu nic pisać. Bo równie dobrze w próżnie można - tez paranoiczne i idiotyczne.

ps. To nie do mnie pisałaś priv tylko do Saja jedynie wysłałaś do mnie licząc nie wiem na co ? że wytłumaczę go czy będę mówić w jego imieniu ? ale widzę nadal nie dociera do Ciebie nic a nic no tak w końcu Ty nie winna. (przyznanie się źle wysłałam wiadomość kosztuje mniej niż ściemnianie i kłamanie)
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry