• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Nigdy nie mialam orgazmu, 29 lat

magdab

Podrywacz
Kobieta słabsza w seksie? Wybacz ale na jakim świecie żyjesz. Proste nie dasz facet nie dostanie a zapewne jemu bardziej zależy od Ciebie.
I wybacz jak możesz być z facetem który ma takie podejście do Ciebie jak mówisz ? Wiesz chyba zamiast poznawać siebie najpierw naucz się szacunku do samej siebie i swojego ciała. Jak również podejścia dla bycia z kimś. Masz kiepskie zdanie o sekie, związkach, facetach ale nic nie działasz w kierunku żeby to zmienić. A potem nie dziwo ze faceci są jacy są jak dostają co chcą bo ktoś taki jak Ty się zgadza na takie a nie inne traktowanie.

Basia- kobieta JEST słabsza fizycznie i podatna np. na gwałt, a to, ze facet bardziej musi się starać o seks, bo to kobieta rozdaje karty to fakt, ale innego rodzaju. Z jednej strony jest, z innej nie jest słabsza. Mi chodzi o to, że kobiety są często wykorzystywane. Idziesz z kimś do łózka, bo uważasz, ze on będzie dla ciebie dobry, a on dojdzie i CIe oleje- jaki masz na to wpływ, że On Cię oszuka i skończy? Mi koleżanka nawet kiedyś mówiła jak opierdoliła kolesia za takie coś. poszedł z Nią do łóżka i po 7 minutach doszedł,a ona mu w złośi wygarnęła, ze nie wie co stracił, bo ona umie wiele w łóżku. No i co? Chciała się pobawić, no to się pobawiła...a ona nie nalezy do naiwnych dziewczynek, tylko takich kobitek, które rozdają karty, uwierz mi. Ty byś ją własnie nazwała silną, a ja wytknę, że nawet silna kobieta jest słabszą stroną w łżóku.Jak zaufać facetowi?
Z tym, ze mam kiepiskie zdanie o facetach, seksie i związkach troche przesadziłaś, az tak wiele nie napisałam, byś wiedziała aż tak wiele o mnie...Z domu mam zły wzorzec i mozliwe, że to za mocno mnie kształtuje. Będę się teraz o to martwić po Twojej wypowiedzi;-/

- - - Zaktualizowano - - -

Chwilę....nie zrozumiałyśmy się. Do mnie "kochanek" też potrafił przyjśc tylko na herbatę, było miło i poszedł. Ja tych facetów lubię, nie sądze, bym miała przedmiotowy stosunek do seksu z nimi, czego dowodem jest fakt, że prawie z kazdym z nich mam kontakt! Czasem tylko na skype lub facebooku, ale jednak. Jestesmy serdecznie nastawieni do siebie. Wydaje mi się, że obie używamy słowa kochanek w innym znaczeniu i stąd nieporozumienie. Tak, byli to moi partnerzy, aczkolwiek bez zobowiązań, nie w życiu, tylko w łózku własnie. Mam szacunek do nich, choć przykro mi przyznać, ze chyba nie w kązdj sytuacji był on wzajemny. To moja wina, ale obawiam się, ze nie jestem osobą dośc silną, by egzekwować ten szacunek do siebie. Z takiej niestety pochodzę rodziny, gdzie matka była pomiatana i oto mój wzorzec. Ciężko się od tego ucieka, chyba nawet nie wiesz jak...;-/
 
B

Basia

Guest
Nie masz przedmiotowego podejścia ? I dlatego jesteś z kim kto ma jedną zaletę nie śmierdzi.
To zw faceci wykorzystują to norma ale powiedz mi czym różni się od wykorzystania Twój obecny związek seksualny ?
 

magdab

Podrywacz
Dobrze, ze tu napisałam, bo z rozmowy wychodzi wiecej niż sama sobie chcę uświadomić samodzielnie. Przykra rozmowa, ale prawdziwa. On ma wiecej zalet, ale problem polega na tym, że są stłamszone przez jego ignorancję mojej osoby, bezczelność i egoizm. WIecznie daje mu szanse, bo mam poczucie, ze gdzies w środku jest dobrym człowiekiem, ale ciężko to z niego wyciagnąć. Masz rację, lecę na same powierzchowne rzeczy. Co z tego, że koleś ma zadbane ciało, skoro nic nawet nie mogę z nim zrobić?? Ale wiesz, nie zrównuj mnie z nim mimo wszystko, bo nigdy nie byłam wobec niego taką świnią jak on dla mnie. Mimo wszystko ejstem w porzadku. On też mógłby ze mną chodzić do łózka tylko ze względu na zadbane ciało, jeeli oboje byśmy taki układ akceptowali i się w tym szanowali. A on pod pewnymi względami potrafił przekraczać moje granice i nie jestem w stanie powiedzieć, że mu ufam, że np. juz nigdy ich nie przekroczy. Staram sie tego nie widzieć, jestem ślepa z wyboru,a to już jest problem. Własnie mi ta rozmowa uświadomiła...słabo,co?
 
A

artkam

Guest
Sama siebie postrzegasz jako taka zabawke bo sama sie boisz rozwinac swoje skrzydla. Prawie jak ptak dodo. Widzi wulkan, wie ze jak do niego wskoczy to zginie ale i tak wskakuje bo uwaza, ze to normalne.

Pamietaj, jesli sama sobie kreujesz swiat bycia tylko zabawka ponizana i wykorzystywana bo latka leca i masz traumy, z ktorymi musisz sie mierzyc ale wolisz poddanie niz walke, to tak tez bedziesz postrzegana i traktowana przez facetow.

Wszystko zaczyna sie w glowie...

Jesli masturbacja dla Ciebie to tylko lechtaczka w wlozenie palcow to jak chcesz poznac swoje mozliwosci i cialo? Jesli zamykasz sie tylko w byciu zaspokajaczem cudzych potrzeb to jak chcesz zostac famme fatalle? Jesli kreujesz siebie i swiat wokol siebie w taki sposob to jak chcesz poznac kogos innego?

Co z tego, ze brak seksu moglby byc przez dwa albo i cztery lata? Daje Ci to czas. Czas na poznanie siebie, swojego ciala, swoich pragnien, potrzeb, precerencji, nabrania tej pewnosci siebie, bycia nawet niedostepna przez ten okres. Jednak tkwienie w takiej wizji jaka sama sobie kreujesz niczego Ci nie da bo bedziesz non stop powielac ten sam schemat.

... wszystko tez sie konczy na glowie.
 
Mężczyzna

martb

Podrywacz
rzeczywiście jesteś dziewicą...
jak czytam twoje wypowiedzi, to aż mnie ogarnia kompletna rozpacz nad kompletna niewiedza społeczeństwa na temat sexu i wszystkiego z nim związanego
ciągle poznawanie siebie jako swojego ciała jako swojej sexualnosci jest tematem tabu
a ty jestes typowym przykładem tego, że nic o SOBIE SAMEJ nie wiesz - nie znasz siebie jako kobiety, nie wiesz jak reaguje twoje ciało..
jeżeli dla ciebie masturbacja to polega tylko na włorzenie dwóch paluszków to wybacz ale jesteś kompletną ignorantka

ten twój "facet" ignoruje twoje potrzeby, bo jesteś dla niego tylko i wyłacznie obiektem, rzeczą, traktuje cię przedmiotowo - wyżyć się, zalać (albo nie) i walnąć się na drugi bok..
osobiście kopnąłbym go w jego punkt G... bo jest zaprzeczeniem męskości początku XXI wieku.. typowy średniowieczny macho z małym umkiem patrzący tylko na siebie, egoista...
a najlepsze jest to, że pozwalasz na to - jesteś jego niewolnicą, pozwalasz nią być - pasuje ci to ?? zadowala ?? masz z tego jakieś korzyści ??
chyba nie...
zmień trochę retoryke twojego myślenia - bo jest kompletnie zacofane.. o jakieś 50 lat wstecz,,,
 
B

Basia

Guest
Dobrze, ze tu napisałam, bo z rozmowy wychodzi wiecej niż sama sobie chcę uświadomić samodzielnie. Przykra rozmowa, ale prawdziwa. On ma wiecej zalet, ale problem polega na tym, że są stłamszone przez jego ignorancję mojej osoby, bezczelność i egoizm. WIecznie daje mu szanse, bo mam poczucie, ze gdzies w środku jest dobrym człowiekiem, ale ciężko to z niego wyciagnąć. Masz rację, lecę na same powierzchowne rzeczy. Co z tego, że koleś ma zadbane ciało, skoro nic nawet nie mogę z nim zrobić?? Ale wiesz, nie zrównuj mnie z nim mimo wszystko, bo nigdy nie byłam wobec niego taką świnią jak on dla mnie. Mimo wszystko ejstem w porzadku. On też mógłby ze mną chodzić do łózka tylko ze względu na zadbane ciało, jeeli oboje byśmy taki układ akceptowali i się w tym szanowali. A on pod pewnymi względami potrafił przekraczać moje granice i nie jestem w stanie powiedzieć, że mu ufam, że np. juz nigdy ich nie przekroczy. Staram sie tego nie widzieć, jestem ślepa z wyboru,a to już jest problem. Własnie mi ta rozmowa uświadomiła...słabo,co?

nie próbuje Cię zrównać z nim
prawdę mówiąc to bardziej cholera mnie bierze jak widzę takiego faceta choć z drugiej strony sama sobie na to pozwalasz Fakt że może wynikać to z wychowania czy wzorców ale jednak jest jak jest.

ps. słabo raczej nie nawet przez to że chcesz rozmawiać i wyciągasz jakieś wnioski z rozmowy
 

Skorpion

Erotoman
On ma wiecej zalet, ale problem polega na tym, że są stłamszone przez jego ignorancję mojej osoby, bezczelność i egoizm. WIecznie daje mu szanse, bo mam poczucie, ze gdzies w środku jest dobrym człowiekiem, ale ciężko to z niego wyciagnąć.

Staram sie tego nie widzieć, jestem ślepa z wyboru,a to już jest problem.
Czy Twoje przekonanie o jego zaletach i wewnętrznej dobroci jest oparte na faktach, czy jest to raczej pobożne życzenie (coś, w co chciałabyś wierzyć)?
Dobrze, że uświadamiasz sobie, że jesteś ślepa, bo to początek drogi.
Myślę, że powinnaś jak najszybciej dać sobie spokój z takim partnerem. Nawet, jeśli przez jakiś czas miałabyś być sama, to wykorzystaj ten czas do zbudowania lepszej samooceny.
 

magdab

Podrywacz
rzeczywiście jesteś dziewicą...
jak czytam twoje wypowiedzi, to aż mnie ogarnia kompletna rozpacz nad kompletna niewiedza społeczeństwa na temat sexu i wszystkiego z nim związanego
ciągle poznawanie siebie jako swojego ciała jako swojej sexualnosci jest tematem tabu
a ty jestes typowym przykładem tego, że nic o SOBIE SAMEJ nie wiesz - nie znasz siebie jako kobiety, nie wiesz jak reaguje twoje ciało..
jeżeli dla ciebie masturbacja to polega tylko na włorzenie dwóch paluszków to wybacz ale jesteś kompletną ignorantka

Nie jestem dziewicą. A uważasz, że w pewnym sensie tak? Zamierzam kupić książki Lwa Starowicza na ten temat, by się rozwinąć. A powiedz...nie chcę być ignorantką;-( Czuję jednak, że w Polsce wielu ludzi ma takie wychowanie jak ja. Porazka, co? To co jest jeszcze masturbacją? To normalne. Albo się głaszczę, pocieram albo coś wkładam. Czasem masuję sobie piersi. Nawet usta czasem masuję. Co właściwie jeszcze można robić? Nawet nie wiesz jak nie chcę być taka, jaka jestem... Zamierzam pójsć do seksuologa, dziś znalazłam w internecie. Szkoda, że mogę dopiero w sierpniu;-/ Takie jest życie. Zawsze Niemcom zazdroszczę, bo oni mają całkiem inne społeczeństwo. Niemki są chyba bezpośrednie, wiedzą czego chcą. To takie oczywiste. U Nas nawet rozmawiać się nie da na te tematy. Edukacja seksualna nazywa się wychowaniem do życia w rodzinie i dotyczy pokazywania płodów i opowiadania o okresie;-/

- - - Zaktualizowano - - -

Czy Twoje przekonanie o jego zaletach i wewnętrznej dobroci jest oparte na faktach, czy jest to raczej pobożne życzenie (coś, w co chciałabyś wierzyć)?
Dobrze, że uświadamiasz sobie, że jesteś ślepa, bo to początek drogi.
Myślę, że powinnaś jak najszybciej dać sobie spokój z takim partnerem. Nawet, jeśli przez jakiś czas miałabyś być sama, to wykorzystaj ten czas do zbudowania lepszej samooceny.

Najgorsze jest to, że On staje się miły, gdy jest mu smutno. Ale gdy ma dobry humor i odnosi jakiś sukces, to jestem wtedy dla niego...mała, traktuje mnie z góry, wypytuje o moje postępy i marzenia. Opowiada też głównie o sobie. Czasem mnie komplementuje. Może to tylko moje marzenia, bo wierzyć mi się nie chce, że on na serio jest jaki jest. Straszne, nie? Funkcjonuję jak jakaś ofiara losu. Dzięki, że mi coś doradzacie chociaż. Nie potrzebuję dostać po łbie od kolejnej osoby.
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
Nie wiem, czy książki mogą pomóc - sam ich nie czytałem. W tym kraju edukacja seksualna jest tragiczna, nawet nie chcę o tym gadać.
Pytasz co właściwie możesz zrobić? A czy rozmawiałaś o tym ze swoimi kochankami? o swoich potrzebach, masturbacji, gdzie lubisz być dotykana? tak w 4 oczy, sam na sam... zwykła rozmowa, bez dotykania?

- - - Zaktualizowano - - -

Najgorsze jest to, że On staje się miły, gdy jest mu smutno. Ale gdy ma dobry humor i odnosi jakiś sukces, to jestem wtedy dla niego...mała, traktuje mnie z góry, wypytuje o moje postępy i marzenia. Opowiada też głównie o sobie. Czasem mnie komplementuje. Może to tylko moje marzenia, bo wierzyć mi się nie chce, że on na serio jest jaki jest. Straszne, nie? Funkcjonuję jak jakaś ofiara losu. Dzięki, że mi coś doradzacie chociaż. Nie potrzebuję dostać po łbie od kolejnej osoby.
Manipulator moja droga... myślę, że jego nawet nie interesują twoje uczucia...
 

magdab

Podrywacz
On się rozłączxa, gdy ja zaczynam rozmowę. Mówi, że nienawidzi ze mną rozmawiac, bo on dzwoni, a ja mu zawracam głowę sentymentalnymi schizami i rozkminami w stylu ';mój orgazm'. Nie wiem z kim mam o tym rozmawiać jesli nie z facetem, z którym chodzę do łózka. Koleś mi opowiada o swoich sprawach, swoich zleceniach, bieznesie, a ja słucham. Myslałam, ze będziemy przyjaciółmi. A On mamto gdześ, ze ja zaczynam opowiadać, że kupię chyba dobry masażer soniczny...Pozostaje mi forum, jak to, ale Wy mnie przecież nie zaspokoicie;-/
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
Popraw mnie, jeżeli się mylę - zadbany facet, który ma swój biznes... jest twoim kochankiem i nawet nie chce z tobą rozmawiać?
Wykładam na stół kartę ,,Gniew Saja,, = jesteś ślepa, czy jakaś niedorozwinięta? Lecisz na jego wygląd i kasę? Jesteś golddiggerem?
Kobieto, nikt ciebie tutaj nie zaspokoi... oczekujesz, że spotkasz tutaj samca alfę, zajebistego kolesia, który lepiej wygląda niż tamten?
Tutaj ludzie będą tobie słodzić, abyś pokazała swoje zdjęcia bo mają ochotę się z tobą spotkać i wy******... Ja nie mam zamiaru słodzić, bo rzygać mi się chce jak czytam o tym, jak ten koleś ciebie traktuje... ale ty masz ,,zamknięte myślenie,, i nie potrafisz tego zobaczyć.
Nie jestem hejterem, ani trollem - chcę abyś zrozumiała, że dla niego jesteś tylko zaspokajaczem... zabawką, którą się pobawi i zostawi... będzie mu smutno... ojojoj za dużo zleceń taki zmęczony... przyjdzie do ciebie aby znów się pobawić zabawką..

- - - Zaktualizowano - - -

Sorry, ale w moich oczach nie jesteś kobietą, bo nawet nie możesz mu się postawić... jesteś tylko zabawką, która ma zamknięte usta i wisi na sznurkach, właśnie tak... pociąga ciebie za sznurki.
 

magdab

Podrywacz
Popraw mnie, jeżeli się mylę - zadbany facet, który ma swój biznes... jest twoim kochankiem i nawet nie chce z tobą rozmawiać?
Wykładam na stół kartę ,,Gniew Saja,, = jesteś ślepa, czy jakaś niedorozwinięta? Lecisz na jego wygląd i kasę? Jesteś golddiggerem?
Kobieto, nikt ciebie tutaj nie zaspokoi... oczekujesz, że spotkasz tutaj samca alfę, zajebistego kolesia, który lepiej wygląda niż tamten?
Tutaj ludzie będą tobie słodzić, abyś pokazała swoje zdjęcia bo mają ochotę się z tobą spotkać i wy******... Ja nie mam zamiaru słodzić, bo rzygać mi się chce jak czytam o tym, jak ten koleś ciebie traktuje... ale ty masz ,,zamknięte myślenie,, i nie potrafisz tego zobaczyć.
Nie jestem hejterem, ani trollem - chcę abyś zrozumiała, że dla niego jesteś tylko zaspokajaczem... zabawką, którą się pobawi i zostawi... będzie mu smutno... ojojoj za dużo zleceń taki zmęczony... przyjdzie do ciebie aby znów się pobawić zabawką..

- - - Zaktualizowano - - -

Sorry, ale w moich oczach nie jesteś kobietą, bo nawet nie możesz mu się postawić... jesteś tylko zabawką, która ma zamknięte usta i wisi na sznurkach, właśnie tak... pociąga ciebie za sznurki.

Wyluzuj. On mi raz w życiu przyniósł kwiatki, raz kawę. Nic więcej. A jego biznes to chodowla zioła na balkonie, więc wiesz...nie jest tak jak myślisz. On nawet w domu nie ogrzewa, bo tak oszczędza na swoje mieszkanie. Spotykamy się tylko u mnie, gdzie mi świnia orzechy wyżera. Nie jestem golddiggerem, nie znałam tego określenia nawet, hehe...Nic tylko wódkę zacząc pić...Katastrofa ludzie, nie ma się zczego cieszyć, a nie jestem wcale brzydka na ryju, ech....;-/
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
No widzisz, dobrze że mnie poprawiłaś bo teraz mam inne zdanie o tobie... lepsze, bo trochę otworzyłaś się - taki był mój zamiar, aby ciebie sprowokować (w dobrym zamiarze).
Naprawdę nie rozumiem, czemu jesteś nim zainteresowana... może faktycznie to wynika z wychowania, albo środowiska w jakim się wychowałaś.
 

magdab

Podrywacz
Otworzyłam się? Cały czas mówię prawdę. Ma nerwowy, ale miły śmiech. Czasem nazywa mnie chomiczkiem. Czasem pisze pikantne smsy, ale nie lubi, gdy ja je piszę, ani gdy wysyłam mu zdjęcia. Coś z nim nie tak szczerze mówiąc. Jeśli ktoś kogoś wykoszystuje to prędzej On mnie niż ja jego. I wcale nnie tylko seksualnie. Nic z tego nie mam, czasem dobre lizanko. W sumie minetę życia mi zrobił półtora roku temu na same urodziny. W życiu tak łakomie nikt nie zrobił mi dobrze. Pozwala mi czasem usiąść na twarzy. Ładnie się kiedyś kochaliśmy od tyłu, wygięłam się w pałąk i oboje poruszaliśmy biodrami, bardzo przyjemny, rytmiczny stosunek, głeboki. Ściskał mi piersi, było cudownie, chociaż nie doszłam. Szkoda, że takich seksów jest mniej niż więcej. On się nie lubi całować w ogóle. Raz się długo i błogo calowaliśmy po wpływem czegoś. Więcej nie powtórzę tego doświadczenia, bo zostałam inaczej wychowana niż po to, by robić takie rzeczy (nie całowanie ani seks mam na mysli). Półtora roku się bzykamy i było na serio fajnie ze 4 razy. Na dywanie dośc miło ze dwa tygodnie temu, był mocno podniecony i zachęcał, bym doszła, hipnotyzował wręcz, ale niestety...nie na zawołanie, chociaż się starał.
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
Bronisz go, choć nawet nie lubi pikantnych smsów, ani zdjęć... nie lubi się też całować. Który facet nie lubi się całować?. A teraz pomyśl, co takiego skrywa że tego nie lubi hmm? przecież to widać, że oprócz ciebie ma też inną na boku.
Jesteś z nim tylko, albo umawiasz się z nim (już sam nie wiem) aby zaspokoić swoje potrzeby seksualne - tu już nawet nie ma uczuć, tylko czysta potrzeba - choć nawet ciebie nie szanuje. Sorry, ale brak pocałunków mnie zszokował...
 

Skorpion

Erotoman
Z tego co opisujesz wynika, że jesteś dla niego gadżetem, zabawką. Kiedy zabawka jest potrzebna, to jest pod ręką. Jeśli nie jest potrzebna, to niech leży cichutko w kącie i nie narzuca się władcy. Czasem, jak ma dobry nastrój, to pobawi się zabawką tak, żeby jej nie popsuć.
Tak to wygląda, jak patrzy się z boku. Czy takiej roli oczekujesz? Czy taka rola Cię zadowala? To jest szczyt Twoich marzeń? Nie sądzę.
Miej świadomość, że nie zreformujesz tego układu. Musisz przeprowadzić rewolucję.
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
Dokładnie super określenie - rewolucja!
Jeżeli chodzi o te całowanie... to moim zdaniem, on ma już dziewczynę a ciebie jedynie wykorzystuje.
 

magdab

Podrywacz
Czyli facet całuje tylko, gdy kocha? To jak w Pretty Woman! Ja pierdolę...Ale patologia. Dzieki za wpis, Skorpion, masz rację, ale boję się stracić szanse na seks po tej rewolucji. Tylko co to za seks...buuuu, życie jest trudne
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
Nie chodzi o to, czy całuje tylko, gdy kocha... Ja po prostu nie rozumiem faceta, który nie lubi ciebie całować a jest chętny, aby z tobą uprawiać sex. Tu nie ma logiki.
Ciesz się, że w ogóle masz seks... inni starają się ile mogą, aby kobieta ich zauważyła i tylko marzą o seksie... i jakby nie patrzeć, ty masz na wyciągnięcie ręki.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry