• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Co ze mną nie tak - fantazje o pracy w "obsłudze klienta"

zagubiona22

Cichy Podglądacz
Witam wszystkich. To mój pierwszy post na forum - rzeczy, które ostatnio chodzą mi po głowie są tak nietypowe, że postanowiłam się wreszcie gdzieś uzewnętrznić, żeby nie zwariować. Jeśli umieściłam go w złym dziale, przepraszam i proszę o przeniesienie.

Do rzeczy - odkąd pamiętam zawsze pociągały mnie zabawy w klimatach BDSM, ale zawsze z zaufanym partnerem na poziomie, bez wulgarnych wyzwisk itd. Nigdy nie fantazjowałam o seksie z nieznajomym, byciu zgwałconą w ciemnej uliczce czy coś. Nie podobały mi się też pomysły takie jak cyberseks, kamerki, robienie sobie rozbieranych zdjęć (nie mam nic przeciwko osobom, które to robią, po prostu nie moja bajka).

Aż niedawno urodziła mi się w głowie taka fantazja: zaczynam pracę w miejscu, które w swojej naturze jest lekko erotyczne, ale nie jako prostytutka czy striptizerka, tylko np. ekspedientka w sex-shopie, barmanka w klubie nocnym, recepcjonistka w salonie masażu erotycznego. Okazuje się, że szefostwo wyznaje zasadę "klient nasz pan" bez względu na zachowanie klienta i muszę być miła i profesjonalna nawet, jeśli klient mnie obraża, obmacuje czy cokolwiek.

Przykładowa scena: stoję za ladą w sex-shopie ubrana "grzecznie" biurowo (jasna koszula, czarna spódnica za kolano, szpilki 5 cm, marynarka), przychodzi klient, rzuca na ladę dychę z tekstem "no dziwko, zrobisz mi teraz loda, akurat tyle jesteś warta", a ja muszę z uśmiechem na ustach odpowiedzieć: "bardzo mi przykro, ale nie jestem uprawniona do świadczenia tego typu usług w miejscu pracy, więc nie mogę przyjąć pańskiej hojnej oferty; zapraszam do zapoznania się z asortymentem sklepu, z pewnością znajdzie pan coś, co sprawi panu przyjemność", niezadowolony klient wyzywa mnie i zaczyna oglądać jednocześnie towar, komentuje, jak wyglądałabym w wystawionej na sprzedaż bieliźnie, albo który knebel wsadziłby mi w usta, a ja cały czas muszę się uśmiechać, dziękować za jego zainteresowanie ofertą sklepu, odpowiadać na pytania o towar, na zaczepki reagować w pełni profesjonalnymi odpowiedziami w stylu "niezmiernie mi przykro, ale zgodnie z polityką firmy pracownice sklepu nie świadczą usług erotycznych klientom", "liczę, że mimo to będzie pan zadowolony z zakupów w naszym sklepie" itp. Na koniec klient nic nie kupuje i wychodzi mówiąc, że zwali sobie wieczorem wyobrażając sobie, że mnie posuwa, a ja na to muszę odpowiedzieć: "zapraszamy ponownie, mam nadzieję, że następnym razem będzie pan bardziej zadowolony z naszej oferty, do widzenia, życzę udanego wieczoru".

Podobne fantazje zaczęły mi przychodzić do głowy jakieś półtora tygodnia temu i są coraz bardziej natrętne, do tego stopnia, że zaczęłam szukać jakiejś realizowalnej namiastki.

I przyszło mi do głowy, że mogłabym anonimowo prowadzić coś w rodzaju internetowej infolinii. Najpierw myślałam po prostu o odbieraniu telefonu i grzecznym odpowiadaniu w powyższym duchu ("dziękuję za zainteresowanie, niestety nie mogę przystać na tę propozycję" itd.), w razie możliwości spełniając nieerotyczne lub pół-erotyczne życzenia dzwoniących (np. sprawdzić rozkład jazdy pociągów na jakiejś trasie lub listę ostatnich filmów pornograficznych z udziałem jakiejś konkretnej aktorki). Potem przyszło mi do głowy, że mogłabym wyszukiwać dla zainteresowanych materiały erotyczne w internecie (np. "klient" życzy sobie film pornograficzny z cycatą nastolatką i głębokim gardłem, na co najmniej 15 minut, a ja odpowiedni film muszę znaleźć, wysłać mu link, podziękować mu za zainteresowanie, przeprosić za długi czas oczekiwania, wyrazić nadzieję, że skorzysta ponownie z mojej usługi i życzyć mu udanego wieczoru). Opcjami byłaby obsługa na żywo co jakiś czas (kiedy mam czas i komputer) przez jakiś komunikator lub zamówienia (np. e-mailem). Mogłabym wyszukiwać filmy, zdjęcia, opowiadania, tapety, przesyłać linki do filmów online lub przygotowywać dla klienta paczki do pobrania i wrzucać na jakiś serwis hostingowy. Umiem trochę obsługiwać GIMPa, więc mogłabym też np. przygotować tapetę pod konkretną rozdzielczość ekranu klienta według jego życzenia. Musiałabym cały czas mówić/pisać do klientów profesjonalnie, uprzejmie, bez błędów gramatycznych, pisać tylko poprawnie (wielkie litery, znaki interpunkcyjne itd.), bez względu na to, jak klient się zachowuje (poza jakimiś skrajnymi przypadkami). Miałabym jakieś standardy obsługi, np. ile czasu klient może czekać na "realizację zamówienia", ile czasu może czekać na jakąkolwiek wiadomość ode mnie (np. "Dziękuję za zainteresowanie moją ofertą, zgodnie ze standardami otrzyma Pan link do filmu spełniającego Pańskie oczekiwania powinien otrzymać Pan w ciągu 10 minut od teraz. Proszę o chwilę cierpliwości") po tym, jak sam cokolwiek napisze, konieczność odpowiedzi na każdą wiadomość od klienta, choćby to było "pospiesz się głupia szmato".

Boję się dwóch rzeczy - kompletnego braku zainteresowania i nadmiernego zainteresowania i zalania spamem. Poza tym, nie wiem, czy odważyłabym się na rozmowę głosową.

No i przede wszystkim, zastanawiam się - co ze mną jest nie tak, że podobny pomysł zupełnie sam ułożył mi się w głowie...?! Zastanawiam się, czy nie mam jakichś problemów psychiatrycznych...
 
Mężczyzna

sajjanin86

Instruktor seksu
Ciekawy pomysł na opowiadanie erotyczne :)
Myślę, że znalazłabyś jakąś niszę ale musiałabyś się głęboko w to zaangażować i spodziewać się ewentualnych propozycji spotkania.
Nie zdziwiłbym się też, gdyby jakiś klient chciał zobaczyć twoje zdjęcia, aby się bardziej nakręcić.
 

zagubiona22

Cichy Podglądacz
Ciekawy pomysł na opowiadanie erotyczne :)

Dzięki :) Nie czuję się zbyt pewnie literacko, ale nie roszczę sobie żadnych praw do pomysłu. Jeśli ktoś napisze coś na ten temat, sama chętnie przeczytam! I jeśli jeszcze jakieś scenariusze przyjdą mi do głowy, to też mogę je podrzucić ewentualnemu autorowi, ale na razie wymyśliłam tylko to, co napisałam

Myślę, że znalazłabyś jakąś niszę ale musiałabyś się głęboko w to zaangażować i spodziewać się ewentualnych propozycji spotkania.
Nie zdziwiłbym się też, gdyby jakiś klient chciał zobaczyć twoje zdjęcia, aby się bardziej nakręcić.

Ewentualnych propozycji spodziewałabym się i tak, uprzejme odmawianie m. in. wulgarnym propozycjom spotkania byłoby częścią tej "zabawy". Ale zależy mi na zachowaniu anonimowości, nie chciałabym w takiej "zabawie" np. pokazać swojej twarzy przyszłemu potencjalnemu pracodawcy. Żądanie moich zdjęć i odmawianie takim żądaniom też mieściło się w ramach tego, co sobie wymyśliłam. Co innego wysłanie zdjęcia - z jednej strony, na pewno nie mam ochoty sama rozbierać się do zdjęć, ani pokazywać "klientom" swojej twarzy. Z drugiej strony, pewnie chciałabym najpierw spróbować na czacie pisanym (rozmowy na głos ogólnie mnie stresują), więc panowie po drugiej stronie mogliby mieć wątpliwości, czy "obsługuje" ich kobieta, jakiś dowód mógłby zwiększyć popyt na takie usługi. Ale co? Zdjęcie bez twarzy z jakąś karteczką z nickiem?
 

wysoki92

Cichy Podglądacz
Boję się dwóch rzeczy - kompletnego braku zainteresowania i nadmiernego zainteresowania i zalania spamem. Poza tym, nie wiem, czy odważyłabym się na rozmowę głosową.
Myślę że bardziej prawdopodobne jest to pierwsze, przy czym jeśli będziesz robić to za darmo, to chętni pewnie się znajdą, jeśli postarasz się o reklamę. Obawiam się jednak że większość będą stanowili molestujący, ale jak mówiłaś, to część zabawy. Za pieniądze myślę że nikt się nie zainteresuje.

Zastanawiam się, czy nie mam jakichś problemów psychiatrycznych...
Nie, dopóki ten pomysł nie powoduje problemów w pozaseksualnym życiu.
 
A

artkam

Guest
Bardzo sprytnie ukryte badanie rynku odnośnie pomysłu na biznes :D Wnioskuję to po tym, że jest pełno ofert pracy właśnie do telemarketingu, elektronicznej obsługi klienta, etc, gdzie realizacja byłaby ułatwiona maksymalnie jak się da :D


Na pytanie czy byłoby zainteresowanie czy nie to nie odpowiem bo... to nie forum o pomyslach biznesowych.

Co do tego czy problem psychiatryczny... to zależy. Jeśli badasz rynek odnośnie biznesu na seks forum to tak, jeśli pytasz czy ktoś na Ciebie poleci to nie :D
 

zagubiona22

Cichy Podglądacz
Bardzo sprytnie ukryte badanie rynku odnośnie pomysłu na biznes :D Wnioskuję to po tym, że jest pełno ofert pracy właśnie do telemarketingu, elektronicznej obsługi klienta, etc, gdzie realizacja byłaby ułatwiona maksymalnie jak się da :D


Na pytanie czy byłoby zainteresowanie czy nie to nie odpowiem bo... to nie forum o pomyslach biznesowych.

Co do tego czy problem psychiatryczny... to zależy. Jeśli badasz rynek odnośnie biznesu na seks forum to tak, jeśli pytasz czy ktoś na Ciebie poleci to nie :D

Gdzie napisałam, że chciałabym żądać pieniędzy za moje "usługi"? Fakt, fantazja powstała na bazie wyobrażenia, że akurat jestem w pracy i obowiązują mnie stosunki służbowe, ale jak będziesz się zabawiał z dziewczyną w "szefa i sekretarkę" to chyba nie wypłacisz jej potem wynagrodzenia?
 

rydz123

Nowicjusz
Bardzo ciekawy pomysł. Na pewno największym problemem będzie człowiek. Nie każdy będzie uprzejmy, miły i wyrozumiały. Dużo osób będzie czekało na to czego chce i nie będzie patrzeć na ciebie. Jeżeli ładnie to ogarniesz, wszystko będzie dobrze chodziło to na pewno ludzie się rzuca na ten pomysł ;) Tylko życzyć powodzenia ;)
 

Mortimer

Erotoman
Zagubiona22 to naprawdę ciekawa fantazja. Super.

- - - Zaktualizowano - - -

zdjęcie bez twarzy z karteczką z nickiem jak najbardziej wystarczy.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry