Czujesz to…Nawet czytając ten tekst za chwilę poczujesz ten dreszcz przebiegający po Twoim ciele, tą przyjemną gęsią skórkę jakbyś leżała na aksamitnej pościeli w dużym łózku obsypana płatkami róż w ciemnym pokoju, oświetlonym jedynie kilkoma świecami. Ale cóż Ci po nich jak Twoje piękne oczy zasłonięte są opaską. Cóż Ci po wolnym miejscu obok jak ktoś okrutnie przewiązał Twoje nadgarstki i stopy do ramy łózka, tak, że najmniejszy ruch jest utrudniony. Wiem.. Znowu poczułaś ten prąd…. Doskonale wiem ,jak działa na Ciebie najmniejszy dotyk. Muskanie opuszkami palców Twojej szyi…ramion, dekoltu. Twoje pełne piersi wyraźnie pokazują, że ten wstęp już Ci się podoba. Chcesz więcej… Widzę to po Tobie. Twój przyspieszony oddech zdradza narastające w Tobie podniecenie. Może już w podbrzuszu czujesz to przyjemne ciepło. Wyzwala je nadal jedynie dotyk opuszków palców. Ocieranie. To tu, to tam. Dekolt, piersi. Może brodawki ? Tak ładnie sterczą. Są takie apetyczne. Trące je palcami. I zsunę się w dół. Twój brzuszek poczuje jak go dotykam, masuje. Nie kręć się tak biodrami. Wiem, że jest Ci przyjemnie. Wiercisz się. Ocierasz. Szukasz kontaktu ze mną, chcesz więcej. Ale ja dozuję to, pobudzam każdy Twój zmysł. To lubisz. Słysze Twój pomruk, gdy ocieram Twoją brodę zarostem. Głośniej, gdy smakuje Twoją skórę. Gdy zassyam ją za uchem i lewym i prawy. Poczujesz moje usta wędrujące leniwie po Twoim ciele. Tam, gdzie niedawno dotykałem Cie paluszkami, teraz całują Cie usta. Zassyjaac skórę. Robią ślady. Wyznaczają szlak wędrówki rozkoszy po Twoim ciele. Nigdzie się nie spieszę. Czujesz ciągle dotyk męskiego ciała, ust, ocierającego się o Twoja skórę drażniącego zarostu. I nagle chwila…ulgi ? Usta odrywają się od Ciebie. Ale … przypominają się palce. Dotykają Twój brzuch, Twoje biodra. Jesteś taka bezbronna? Podniecająca? A może podniecona? Które z tych słów najlepiej opisuje w tym momencie Ciebie? Poczujesz opuszki palców dalej bezczelnie igrające z Tobą. Dotykające Cie po udzie..Prawy, a później lewym. Lewym,a później prawym. Chcesz więcej Kochanie, prawda? Dłonie zsuną się niżej… Drażniąc skórę aż do stop. Poczujesz ich dotyk, a może..sprawdzą jedynie czy Twoje stopy są właściwie przywiązane? Byś wcale nie mogła się poruszyć? Sprawdzą, czy jesteś gotowa na więcej przyjemności, rozkoszy? A może poczujesz kolejne uderzenie rozkoszy w tej chwili. To złudzenie? Czy realne odczucie? Przyjemnie czuć jak wpijam się zachłannie w Twoja pierś. Ssam ją. Kąsam. Gryzę delikatnie, czując jak brodawka sterczy w ustach. Pociągam za nią. Jest taka mrrr. Chwila przerwy. Widzę, że oddech znów Ci przyspieszył. Tak, chcę Cie ostudzić. Przygotować. Na kolejny…cios? Nie.. Kolejną falę rozkoszy. Poczujesz moje usta ponownie, na drugiej piersi. Zassam ją z rozkoszą. Powtórzę dokładnie to samo, co zrobiłem przed chwilą. Ale tym razem mocniej, intensywnie. By wyrwał Ci się z ust jęk. Jeden, a może dwa? A może mruczenie i pojękiwanie nie pozwoli Ci wyszeptać choćby słowa. Kolejna chwila przerwy. Dłońmi musnę brzuszek. Napinasz się, wierzgasz. Teraz wiesz, po co Cię związałem. Zanim zbierzesz myśli poczujesz moje usta ponownie na piersi. Lewej, by później powtórzyć to na piersi prawej. I niżej, poniżej lub powyżej pępka,a może właśnie tu Cie pocałuje. I zassam. I podrażnię, zostawię ślad. Taki podpis: „Tu byłem”. Moje usta zachłannie będą Cię smakować coraz niżej. I niżej. I niżej. Tak…Tak jak lubisz. I tak jak tego chcesz teraz, w tej chwili, prawda? A chcesz…tego? Tego, bym posmakował Twojej, zapewne mokrej cipki. Przejeżdżając językiem po jej wargach, w końcu wsunął go głębiej, otwierając Cie na liczne doznania dzisiaj. Wpije się w nią zachłannie. Intensywnie Cie pieszcząc, liżąc, ocierając rozpalone wnętrze. Wyczuje Twoją buzującą łechtaczkę, ścisnę językiem, spróbuję ssać, jakbym chciał ją wyssać. Przyjemnie, prawda? Tak ma być. Chce poczuć Twój dreszcz. I kolejny, kolejny,kolejny. Chcę poczuć Twój skurcz, usłyszeć Twoje mruczenie, jęczenie. Teraz. Głośniej, mocniej wyraź to, jak Ci dobrze. Chcę byś rozpływała się w przyjemności. Chcę, byś rozpadała się na milion kawałków rozkoszy. Tu i teraz. Gdy tylko poczuje to jak Twoje ciało zbliża się do …ekstazy? Poczujesz kostkę lodu.. na piersiach, na brzuchu i na końcu …chcę roztopić ją w Twoim wnętrzu. Dokładnie tam …w Twojej gorącej cipce. Chcę Cie ostudzić, a może przygotować na więcej, duużo więcej przyjemności. Przerwę na chwilę jakikolwiek dotyk Twojego ciała. Będę bezczelnie obserwował Cię, oglądał jak Twoje ciało radzi sobie z tym stanem, przyjemnością, może spełnieniem? Będzie to przyjemny widok. Tak, czuje satysfakcję. Chcesz poczuć? Proszę bardzo. Poczujesz to. Na policzku, jak dotknę go penisem. Sztywnym, twardym, gorącym prąciem. Dotknę drugi policzek i przesunę po Twoich ustach. Ale nie dam Ci go spróbować. Będę Cie drażnił. Zapewne spróbujesz go poczuć. Posmakować go, gdy ja wycofam się. Ale przyjemnie obserwować jak szukać go ustami. Ale zabiorę Ci go. O ja niedobry. Ale poczujesz go, tym razem piersiami. Ścisnę je dłońmi. Podrażnię ponownie brodawki kciukami. Dotknę je jego główką, rozetrę jego wilgoć. Byś poczuła i moje podniecenie, to jak na mnie działasz. Przyjemnie czuć to, prawda? Przyjemnie podniecać drugą osobę? Twój oddech jest nadal przyspieszony, na policzku zobaczę rumieniec. Więc zsunę się niżej. By wsunąć się w Ciebie? Czy by lizać Cię? O czym pomyślisz? Na co masz ochotę? Wyjęczysz mi to? Poprosisz ? Czy zaciśniesz wargi, delektując się swoją wewnętrzną głęboką przyjemnością ? Przysunę się do Ciebie. Chce czuć każdy Twój oddech. Chce ocierać się o Ciebie, dotykać całą Ciebie. I nagle ten moment. To uczucie. Poczujesz mnie, a ja poczuje Ciebie. Wejdę w Ciebie. Mocnym ruchem. Sama główka, coraz głębiej, coraz mocniej. Jęknę Ci do ucha. I chcę usłyszeć to usłyszeć od Ciebie. Chcę czuć Twoje podniecenie. Chcę Cie nakręcać każdym ruchem, każdym oddechem. Moje biodra będą poruszać się w rytmie Twoich oddechów. I szybciej, mocniej, głębiej. Docisnę Cię do łózka. Będę Cię rozpychał, penetrował Twoje wnętrze, ocierał się o Ciebie, potęgował Twoje doznania. Raz po raz. Wpije się w Twoje usta, skórę na szyi, pierś prawą i lewą. I przyspieszę lub zwolnię. Będę Cie drażnił znowu zmianą tempa. Byś mnie ciągle czuła i nie czułą jednocześnie. I chce czuć Twoją wilgoć, Twoje napinające się ciało, Twoje biodra unoszące się coraz wyżej. A ja docisnę do łózka. Napierając na Ciebie. Dążąc do wspólnego spełnienia. I …nadejdzie ten moment. Głośny jęk, mocny skurcz i …spełnienie, przyjemność i żar rozpływający się z wnętrza na każdą komórkę mojego ciała… Każdy Twój oddech, tak ciężki i głęboki w tej chwili, każdy Twój jęk i chwila mruczenia jest tak cudowny, wspaniały…
…i te Twoje rumiane policzki, teraz, gdy czytasz to, ubierając swoją bieliznę.
…i te Twoje rumiane policzki, teraz, gdy czytasz to, ubierając swoją bieliznę.
