• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Czemu kobiety takie są?

Mężczyzna

stroiczek

Erotoman
Na forum są jakieś panie, które nie angażują się emocjonalnie w sferze erotycznej?
Zadziwił mnie fragment powieści "Cząstki elementarne". Po kilku dniach od poznania nago na basenie, wśród osób lubiących przygody seks, partnerka Bruna stwierdza, że jest już trochę zakochana.
 
Mężczyzna

stroiczek

Erotoman
Ograniczenia czasowe nie pozwalają mi na streszczenie pierwszego z wielkich dzieł Houellebecqa, ani nie ma ku temu potrzeby.
Jego powieści po prostu pochłaniałem. Zachęcam do lektury.
 
B

Basia

Guest
Na forum są jakieś panie, które nie angażują się emocjonalnie w sferze erotycznej?.

a co to znaczy nie angażują się ?
owszem miałam jeden epizod z gościem którego nie kochałam/ nie kocham nie mniej lubię go i w jakimś sensie można uznać ze jesteśmy przyjaciółmi
choć pewne osoby twardo twierdziły że jesteśmy parą

no i były jednorazowe wyskoki przyznaję na zasadzie seks i do widzenia
 
Mężczyzna

stroiczek

Erotoman
Przez brak zaangażowania rozumiem sytuację, w której z seksem nie łączymy emocjonalnej więzi. Jest (byłoby) jedynie fizyczne współżycie, dla własnej lub obopólnej przyjemności.
Z zakończeniem współżycia i pójściem dalej, w dwie strony, nie są związane żadne emocje.
 
B

Basia

Guest
czyli to że kogoś lubię i nadal z nim rozmawiam to jednak jest wieź emocjonalna ? Myśmy zwyczajnie świetnie się bawili razem a nie ze coś nas łączy / łączyło
 
B

Basia

Guest
to zaprzeczasz temu co wyżej napisałeś bo jednak seks seksem ale się lubimy i czasami rozmawiamy
 
Mężczyzna

stroiczek

Erotoman
Jeśli poszliście w dwie różne strony, to przecież możecie się dalej spotykać jako znajomi, a nie partnerzy seksualni. Dojrzałość emocjonalną wymaga, aby nawet byli małżonkowie potrafili że sobą rozmawiać.
 

On1001

Erotoman
Dobra, ale to zależy co znaczy rozmawiać ze sobą. Bo to nie chodzi że mają do siebie dzwonić raz w miesiącu na ploty tylko że jak jednak się spotkają, np. na ślubie dzieci bo i tak by mogło być to niech nie skaczą sobie do gardeł.
 
B

Basia

Guest
Jeśli poszliście w dwie różne strony, to przecież możecie się dalej spotykać jako znajomi, a nie partnerzy seksualni. Dojrzałość emocjonalną wymaga, aby nawet byli małżonkowie potrafili że sobą rozmawiać.

obawiam się że przy spotkaniu to nikt nie utrzymał by łap przy sobie :p
 
Mężczyzna

stroiczek

Erotoman
Możesz się oczywiście ze mnie naśmiewać, bo moje warunki osobiste, fizyczne powodowały, że w takiej relacji nigdy nie mogłem się znaleźć. Musiałem słowami zawrócić dziewczynie w głowie, aby chciała mnie nagiego dotykać.
 

zagadkowy

Nowicjusz
Od zawsze mnie zastanawiało czemu kobiety są na początku inne od mężczyzn.
Dokładniej chodzi mi o to, czemu np. na 50 chętnych samców znajdziemy może jedną chętną.
Nie mówię, że to źle, nie oceniam lecz mnie to ciekawi.
Sami mamy tutaj przykład tego zjawiska na forum. Miliony snapow od chętnych mężczyzn ale znaleźć ją to już problem :p

Ja nie wiem jak patrzą kobiety na sprawy seksualne i jak postrzegają mężczyzn (by to wiedzieć, musiałbym być kobietą), ale dzięki internetowi i anonimowym opiniom, trochę takich informacji do nas "przecieka". Mam na myśli, że często sam się zastanawiałem, co by było, gdyby mężczyźni nie byli właśnie tak nachalni i tak "łatwi" - czy ten opór kobiet nie wynika stąd, że po prostu nie muszą zabiegać o seks-spotkania, bo mężczyźni za nich to robią? I czy gdyby to się zmieniło, a mężczyźni staliby się obojętni i niedostępni, to kobiety zaczęłyby inicjować kontakt "z podtekstami"? W sumie to obserwując ludzi na ulicy, mam takie wrażenie już teraz, np. nigdy nie widziałem typowej sceny "podrywu" jak na filmach.

Czy jednak faktycznie kobiety mają sferę seksualną połączona z emocjonalną (jakkolwiek zdefiniować emocje)? Bo moim zdaniem, wcale nie ma tak wielkich różnic w podejściu - kobiety też przyznają często, że pociągają ich mężczyźni nieznajomi i atrakcyjni fizycznie (wbrew temu, co się wcześniej uważało, a może tzw. wyzwolenie seksualne zmieniło ich punkt patrzenia). Teoretycznie proporcje płci są podobne, więc zjawisko rywalizacji kilku mężczyzn o jedną kobietę nie jest naturalne.

Może być też tak, że kobiety w dzisiejszych czasach ogólnie bardziej o siebie dbają i prawie wszyscy mężczyźni wydają się im mało atrakcyjni (takie opinie też spotkałem), choć przecież mężczyźni nigdy nie słynęli z urody.
 
Mężczyzna

retnu

Instruktor seksu
...

Może być też tak, że kobiety w dzisiejszych czasach ogólnie bardziej o siebie dbają i prawie wszyscy mężczyźni wydają się im mało atrakcyjni (takie opinie też spotkałem), choć przecież mężczyźni nigdy nie słynęli z urody.
A moze w większości przypadków chodzi tylko o kasę?
 
Mężczyzna

damdam

Podrywacz
A moze w większości przypadków chodzi tylko o kasę?
Jakiś tam procent będzie sugerował się kasą, inny zaś wyglądem, a jeszcze jakiś tam odsetek tym, że jesteś wobec niej szczery, zachowujesz wszystko w tajemnicy i jesteś dla niej kimś bliskim.
A reszta to brzydcy faceci we friendzone bądź też nawet nie w tym 😂
 
Mężczyzna

Biedrononeczka

Podrywacz
Większość kobiet zrobiła się praktyczna, czuli szuka faceta który jest już w miarę ustawiony, gołodupce mają marne szanse , oczywiście bywa różnie, miłość może później przyjść
 
Mężczyzna

retnu

Instruktor seksu
A reszta to brzydcy faceci we friendzone bądź też nawet nie w tym 😂
Zapewne masz racje, bo stoją poza zainteresowaniem kobiet.
Osobiście znajduje to ok.
Większość kobiet zrobiła się praktyczna, czuli szuka faceta który jest już w miarę ustawiony, gołodupce mają marne szanse , oczywiście bywa różnie, miłość może później przyjść
Mysle, ze zawsze tak bylo, bo zamożny kaddydat na meza byl gwarantem iz dzieci ze zwiazku odziedzicza jego geny, a ona sama zycie bez finansowych troski.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry