• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Brak seksu po 10 miesiącach związku [problem użytkownika]

onkyoo

Cichy Podglądacz
Cześć. Nie wiem czy dobrze robię pisząc tu, ale mam kłopot. Ten problem od dłuższego czasu nie daje mi spokoju. Mając nadzieje na uzyskanie pomocy lub nakierowania na właściwą drogę zdecydowałem się napisać ten temat.

Otóż. Jestem ze swoją kobietą 10 miesięcy. Układa nam się świetnie. Ona studiuje, więc przebywamy ze sobą trochę mniej niż zwykle. Ale nie widzę w tym problemu.
Przez ten cały okres bycia razem, doszliśmy do etapu robótek ręcznych. Oczywiście tylko z jej strony. Chętnie godzi się na to, żebym to ja jej wylizał cipkę, a jeśli chodzi o mnie to pozostawia mnie nieusatysfakcjonowanego. Potrafi tylko zwalić mi ręką. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie kobiety muszą od razu lubić seks oralny. Jestem w stanie się z tym pogodzić, ale to że nie chce odbyć ze mną normalnego stosunku nie jestem w stanie pojąć. Nie godzi się na to, żebym założył gumkę. Trochę mnie to już frustruje, nie ukrywam.
Rozmawiałem z nią o tym-twierdzi, że nie jest gotowa. Ale 10 miesięcy to naprawdę spory okres, żeby zaufać swojemu facetowi, czyż nie?
Jeśli chodzi o mnie. Z charakteru jestem facetem, który sięga po to co chcę mieć. Jestem towarzyski i otwarty, chętnie nawiązuje nowe znajomości i poświęcam pewną część czasu na swoje pasje. Czemu to mówię? Myślałem o atrakcyjności seksualnej. Może nie jestem dla niej zbyt atrakcyjny? Szczerze w to wątpie, bo jeśli by tak było, to już dawno byśmy zerwali. Ciepłą kluchą też nie jestem.
Ps. Nie jest dziewicą.
 
A

Anika

Guest
.Potrafi tylko zwalić mi ręką. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie kobiety muszą od razu lubić seks oralny.
Skucha na całego.
Bo dość dziwne jest to, że nie chce wziąć do ust penisa, skoro nie ma problemów z tym, abyś ty lizał jej cipkę.

10 miesięcy to dużo jak na ludzi w waszym wieku, musi być jakiś głębszy problem kryjący sie za tym "nie jestem gotowa". Może jest wierząca i wg. niej seks przed ślubem nie wchodzi w grę? A może wstydzi się czegoś? Widziałeś ją zupełnie nagą, czy do minetki tylko majtki w dół i to jeszcze przy ledwo tlącej się świeczulce?
 
A

Anika

Guest
Skoro nie ma kompleksów, to może jakiś uraz z poprzedniego związku? Znasz dobrze jej przeszłość?
 

onkyoo

Cichy Podglądacz
Jakby się głębiej zastanowić, możesz mieć rację. Dzisiaj zamierzam z nią pogadać. Myślę że całkowicie szczera rozmowa bez sfrustrowanych emocji rozwiąże chociaż po części ten problem.
 
A

Anika

Guest
Wyrzucanie z siebie frustracji na pewno nie pomoże, dziewczyna może jeszcze bardziej się zablokować. Wybadaj sprawę na spokojnie, a jeśli ona chce rozmawiać to i tak jesteś na plusie, bo są też sytuacje, gdy partner/ka zamykają się kompletnie ze swoim problemem. Więc powodzenia! :)
 

Halred

Erotoman
Moim zdaniem ma już faceta i on ją posuwa, a loda ci zrobic sie brzydzi. Pewnie spytasz to dlaczego jest z toba? Albo kasa prezenty itd., albo po prostu zeby miala kogo zdradzac(wieksza podnieta)
 
A

Anika

Guest
Halred, aleś pojechał po bandzie...

Niemniej scenariusz jak najbardziej możliwy, bo różne cuda dzieją się w związkach. Miejmy jednak nadzieję, że to jakiś kompleks albo trauma czy lęk a nie opisane przez ciebie sukowatość i cynizm.
 

onkyoo

Cichy Podglądacz
Moim zdaniem ma już faceta i on ją posuwa, a loda ci zrobic sie brzydzi. Pewnie spytasz to dlaczego jest z toba? Albo kasa prezenty itd., albo po prostu zeby miala kogo zdradzac(wieksza podnieta)


Scenariusz już brałem pod uwagę, jednak nic takiego nie miało miejsca.
Majaa, jednak szczera rozmowa dała radę. Wczoraj otrzymałem najwspanialszą miłość francuską na świecie :)
Widocznie faktycznie nie jest jeszcze gotowa. Zaczekam, zależy mi na niej.
Dzięki za odpowiedzi.
 
A

Anika

Guest
Umiejętność komunikacji w związku to połowa sukcesu. Jeśli umiecie wyrażać swoje obawy, niezadowolenie i jesteście otwarci na kompromisy to na pewno macie szansę pokonać ten kryzys i każdy inny. Mam nadzieję, że odezwiesz się jeszcze w tym wątki i napiszesz same pozytywne rzeczy. Trzymam za was kciuki! :)
 

onkyoo

Cichy Podglądacz
Długo mnie nie było. Nieobecność spowodowana dużą ilością pracy i inwestycją sporych pokładów pieniężnych. Dużo stresu, trochę więcej siwych włosów, i dużo mniej czasu.
Ale nie o tym mowa. Cóż się pozmieniało przez ten okres czasu? A no to, że jak się widzimy z braniem to ust już nie ma takiego problemu. Jednak nadal seksu nie ma. Dziwne, prawda?
Rozmowa pomogła, bo prawdopodobnie dowiedziałem się o co chodzi. Ale jeśli chodzi o kobiety, to już pewności nie mam. Jak to z Wami, kobietami jest? :)
Chodzi o ciąże, moja wybranka boi się ciaży. Macie jakieś rady? Jak wytłumaczyć?
 

Zuzunka

Biegły Uwodziciel
Nie rozumiem mężczyzn, już któryś facet z kolei napisał mi tutaj że samo trzepanie jest przyjemniejsze od "jednostajnego" klasyka a tu? Takie cos. A może gdyby Cie uświadomili że nic nie tracisz? Masz lodzika, ręke. Po ile macie lat?

- - - Zaktualizowano - - -

I co zamierzasz z tym zrobic? Obawa ciąży wydaje mi sie tanią wymówką. Chyba nie macie nastu lat i wiecie jak się zabezpieczyć. Poroznawiajcie jeszcze raz, można udać się do ginekologa i wybrać forme antykoncepcji. Polecam zastrzyki.
 
Ostatnia edycja:

grzegor

Biegły Uwodziciel
Długo mnie nie było. Nieobecność spowodowana dużą ilością pracy i inwestycją sporych pokładów pieniężnych. Dużo stresu, trochę więcej siwych włosów, i dużo mniej czasu.
Ale nie o tym mowa. Cóż się pozmieniało przez ten okres czasu? A no to, że jak się widzimy z braniem to ust już nie ma takiego problemu. Jednak nadal seksu nie ma. Dziwne, prawda?
Rozmowa pomogła, bo prawdopodobnie dowiedziałem się o co chodzi. Ale jeśli chodzi o kobiety, to już pewności nie mam. Jak to z Wami, kobietami jest? :)
Chodzi o ciąże, moja wybranka boi się ciaży. Macie jakieś rady? Jak wytłumaczyć?

Nie każdy stosunek kończy się ciążą . . .
Gdyby tak było to byłoby sporo więcej obywateli na tym świecie . . .
 

onkyoo

Cichy Podglądacz
To, że nie każdy stosunek kończy się ciązą to doskonale wiem i zdaje sobie sprawe, że ryzyko jest bardzo niskie. Ale Ona boi się niechcianej ciąży.
Może to i jest tania wymówka, ale serio, ta tania wymówka powoduje, że nie mam seksu.
Ale jedno jest na plus, nie spieszy mi się.
 

Zuzunka

Biegły Uwodziciel
To jak Ci sie nie spieszy to po co to zamieszanie?:) może ktos Ci napisze, że naprawde nic nie tracisz. Myślę że wielu na Teoim miejscu cieszyłby ten fakt.
 
B

Basia

Guest
Zuzunka tak bo facet nigdy nie chce się dobrać do kobiety Zawsze woli rękę (czekaj czekaj to po cholerę szukają kobiet ?)
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry