• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Będzie Pan chciał mnie na kremek czy normalnie? . Zapytała .

N

notaga100

Guest
Będzie Pan chciał na kremek czy normalnie? . To pytanie zadała mi kobieta którą dostałem w spadku po ojcu.
No tak! w spadku bo ojciec zanim zmarł zadysponował ,że mam się nią zaopiekować .
Była jego nałożnicą za co zapewniał jej skromne utrzymanie i zamieszkanie.
Kiedy trumna zjeżdżała do grobu jeszcze pojęcia nie miałem o niespodziance którą mi przygotował nieboszczyk .
Tajemnicę poznałem dwie godziny później u notariusza który pokazał mi dwie koperty.
W pierwszej był testament spisany wedle reguł prawa i ten czynił mnie jedynym spadkobiercą .
Druga koperta kryła aneks do spadku w którym ojciec nakazał żebym przejął i zaopiekował się Urszulą L. która była jego nałożnicą,
Na ten cel przeznaczył 1/3 masy spadkowej .
Spadek był spory - Odmowa nie wchodziła w grę ale, pomyślałem ,że babcia pewnie długo nie pożyje a do tej pory załatwię jej jakiś dom starców i będę miał ją z głowy .
Kiedy wyszedłem przed kancelarię z bramy naprzeciw wyszła kobieta w żałobie i zastąpiła mi drogę.
-Jestem Urszula .
Zmieniłem się w słup soli na dobre kilkanaście sekund, Tego nie przewidziałem.
Hm ! Pani Urszulo może spotkamy się jutro w tej kawiarni naprzeciwko i omówimy sprawę bo teraz naprawdę jestem zbyt zaskoczony i zwyczajnie nie wiem co powinienem zrobić .
Kobieta jak gdyby sflaczała i rozpłakała się .
O co chodzi ! warknąłem zły na jej trudny charakter.
Już trzeci dzień nic nie jadłam i nie mam gdzie pojść bo pani która zorganizowała pogrzeb wyrzuciła mnie z domu.
Faktycznie ! Pierwsza na miejsce przyjechała siostra ojca i wprowadziła swoje rządy .
W tej sytuacji zabrałem nieszczęsną do najbliższej restauracji a gdy pojadła pojechaliśmy do mnie.
Tu przeżyłem szok. Kobieta zaraz za progiem rozebrała się do golusieńka . - Nie wolno mi było nosić ubrania w obecności pana taty - wyjaśniła.
Miała niezłe ciało , wydepilowane gdzie trzeba , niezłe nogi , pełne piersi i jeszcze lepszy tyłek.
No nieźle , pomyślałem . Ciekawe co zrobi jak zażądam seksu?.
- Chce pan normalnie czy na kremek? , padło w odpowiedzi.
- Co to jest na kremek ? , zapytałem.
- Znaczy do pupy, odpowiedziała - ale przed tym muszę wypłukać sobie kiszki żebym była pusta bo pana tata lubił czystość i smarowałam sobie pupę kremem a następnie korkowałam tym korkiem . Tu wyciągnęła z torebki spory korek od termosa, żeby po wyjęciu w łóżku pupa była od razu szeroka.
- Stary miał już miękkiego! - Pomyślałem , a na głos do niej: - Zrób jak do tej pory ale się nie korkuj . Mam wystarczająco twardego .
Czekałem jakieś pół godziny kiedy wróciła . Wślizgnęła się pod kołdrę i dała nura w okolice lędźwi.
Po chwili poczułem penisa w ustach , Była w tym dobra . Ułamki sekund i byłem w pełnym wzwodzie.
Odsłoniłem kołdre i spostrzegłem obrożę na szyi , kółko do smyczy zachęcało do skorzystania .
Odwróciłem się bokiem i ująwszy głowę docisnąłem do siebie wykonując ruchy jakbym kopulował z waginą .
Kobieta wydawała stłumione odgłosy, przełykała i trochę się dusiła, jednak chociaż starała się jak potrafiła jej ucisk był trochę słaby i penis nie dochodził do szczytu.
Sięgnąłem do szafki i wyciągnąłem z niej szeroką gumę do majtek.
założyłem pod brodą obwinąłem dwa razy dookoła głowy i zawiązałem w supeł na ciemieniu.
Teraz było super, - zęby trochę przeszkadzały ale doszedłem piorunem .
Nie wyciągałem - Sperma poszła w gardło.
Potrzymałem jeszcze trochę penisa w ustach głaszcząc ją po gardle żeby połknęła do ostatniej kropelki i dopiero wtedy wyjąłem.
Nie miałem jeszcze poczucia ,że jestem panem niewolnicy z którą praktycznie mogę zrobić wszystko.
Ma pan smaczną spermę - Pochwaliła mnie .
Ach co tam , - odwróć się- , Myśl o skosztowaniu należącej niedawno do taty cipki , postawiła mi go powtórnie na baczność.
Wykonała polecenie, - Rozłożyłem nogi - patrzę - a cipka ... zaszyta żyłką rybacką i oba końce ujęte plombą
-Co to jest ? Ogłupiały patrzyłem jak przysłowiowy szpak w pizdę .
-To plomba - usłyszałem, - Pana tata nigdy mnie nie wypuszczał bez zaplombowania .
Rety ! Mój stary był dewiantem przez duże „D” pomyślałem .
Przeciąłem żyłkę i rozszywając waginę nie mogłem się nadziwić .
Obie wargi od łechtaczki aż do ostatniego milimetra sromu równo co centymetr były przedziurkowane niczym uszy do kolczyków i to przez nie przechodziła żyłka niczym sznurówka przez buta która po ściągnięciu czyniła z cipki jedną caliznę .
Kurwa - Tego nawet Arabowie nie wykombinowali . Nie dziwię się ,że mama wzięła z nim rozwód .
O! Przyszło mi do głowy ,że wiele bym dał w tej chwili żeby zobaczyć mamę nago.
- Kto cie tak podziurkował .
- Pana tata , leżałam na stole w kuchni a on przeszywał mnie dużymi wykałaczkami które zostawił aż do zagojenia ranek . Miesiąc nie mogłam wyjść z domu.
- I nie bolało cię ?
- Bolało ale przymocował mnie do stołu a usta zakneblował więc nie zrobiłam hałasu, i to wtedy wpadł na pomysł z kremkiem .
Który to stół? . Ten w kącie – odpowiedziała . Ten kurdupel?. On się specjalnie rozkłada do seksu poinformowała. Pokaż mi to - Rozkazałem.
Posłusznie podeszła do mebla i podniosła połowe blatu . Był na zawiasach więc powiększył sie o połowę . Kucnęła pod blatek i opuściła dwie dodatkowe nogi . Teraz mebel był stabilny. Zainteresowało mnie półokrągłe wycięcie na stałej części blatu . Do czego to służy ?. Tutaj Pana tata wsuwał miskę kiedy mnie szył albo torturował żebym sikała albo i kupe robiła do miski i nie brudziła podłogi . Jednym ruchem podniosła dwie podpory przypominające te na fotelu ginekologicznym , Tu mocował mi nogi , a tutaj przypinał ręce i szyję . Kontemplowałem mebel ale nic mi do głowy nie przychodziło.
Połóż się ,- rozkazałem .
Wytrenowanym ruchem ułożyła się na blacie , a ja niezdarnie zakładałem kabłąki mocując kończyny i szyję do blatu.
Co teraz ? .
Teraz odpowiedziała , pod blatem są szufladki oraz pulpit z prądem i korbki do ściskania albo rozszerzanaia . Może mnie pan odwrócić razem z blatem i dosiadać kiedy będe wisiała bo tak podobno jest lepiej. Sięgnąłem pod spód . Zawartość szufladek niejednemu pomieszałaby zmysły.

Do tego miejsca doprowadziłem opowiadanie . Mam kilka pomysłów jak haczyki wędkarskie , guziki , haftki i zamki błykawiczne , narzędzia tapicerskie. Itd.itp.
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry