• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Prawdziwa opowieść z dziś o stopach.

igor96

Cichy Podglądacz
Witam

Mam 19 lat. Dzisiaj około 14 postanowiłem się wybrać na spacer drogą asfaltową przez las. Las się ciągnie przez 2-3 kilometry i jest wąska droga asfaltowa bez praktycznie ruchu. Po około 40 minutach od początku lasu na przede mną na horyzoncie dojrzałem jakąś postać jadącą wolno na rowerze. Odległość która nas dzieliła (na oko) to około 200-300metrów prosta droga.

Po kilku minutach postać już była dobrze widoczna i była to bardzo ładna kobieta na rowerze z koszykiem z tyłu jadąca bardzo powoli i oglądająca się po lesie (tak jakby podziwiała piękno lasu). Gdy mieliśmy do siebie kilka-kilkanaście metrów zauważyłem bardzo zgrabne nogi i stopy z bordowymi paznokciami w sandałach. Wiek to około 35-40 lat. Damskie stopy zawsze mi się podobały i mnie podniecały ale nigdy nie okazywałem tego bo się trochę wstydziłem. Gdy byliśmy już blisko siebie przyjrzałem się tym stopom i powiedziałem sobie "miód w butach" mamy do siebie ze 2-3 metry i ja nic. Minęliśmy się, kobieta na rowerze była za mną ok. 2-3 metry gdy się zatrzymałem, odwróciłem i krzyknąłem " Przepraszam Panią!". Dodam że mam dość bujną wyobraźnię i już od dawna trochę mój penis stał dy szedłem przez las no a wakacje i wolność w lesie trochę rozmarza. Podczas mijania owa kobietka mnie prawie nie zauważyła ponieważ zszedłem jej by spokojnie przejechałem. Ale wróćmy do sedna.
Na "Przepraszam Panią!" kobieta za około 2 metry się zatrzymała i odwróciła głowę w moją stronę z pytaniem "Słucham?".
Podszedłem bliżej na odległość ok. 1.5-2 metra i powiedziałem "mam do Pani prośbę".
Usłyszałem "Słucham chłopcze o co Ci chodzi?".
Na co ja " Jestem fetyszystą damskich stópek i mam do Pani prośbę czy mógłbym obejrzeć z bliska Pani stopy?".
Kobieta odpowiedziała " No wiesz chłopcze czy Ty nie jesteś za młody na takie propozycje?".
Odpowiedziałem " Ale zawsze marzyłem o tym a Pani stópki są śliczne".
Kobieta - " Jak sobie to wyobrażasz?"
Ja - " Zejdziemy lekko w las i obejrzę Pani stopy z bliska?"
Kobieta - " W sumie nie spieszy mi się a jak masz taką wielką chęć to ok"

Poszliśmy leśną dróżką ok. 150-200 metrów rozmawiając skąd jesteśmy i dlaczego akurat takie mam fetysz. Kobieta nie ukrywała że zrobiła ok. 35km dzisiaj na rowerze i jej nogi są dość zmęczone.

Kobieta miała jakiś ręcznik w koszyku i rozłożyła go na małej polance świeżej trawy i usiadła.

Kobieta - " Będę to kontrolować a teraz zdejmij mi sandały"

Zdejmując dotknąłem kilka razy opuszkami palców jej piękne delikatne ale również spocone stopy.

Od początku odpinania sandałów mój penis stał w spodniach jak bat na maxa.

Ja - " Bardzo są sexowne i zmęczone. Mogę je delikatnie pomasować paluszkami?"
Kobieta - " No dobrze. Delikatnie możesz"

Widziałem że po kilku minutach kobieta jest na maxa odprężona i zrelaksowana więc zabrałem się lizanie między paluszkami. Smak i dotyk tych stóp był nie do opisania. Jeszcze w życiu nie czułem takiej przyjemności i podniecenia...

Masowałem bardzo czule i lizałem stopy mojej bogini przez ok. 20 minut ciągle zachwycając się ich zapachem...

Po ok. pół godziny kobieta mówi.

Kobieta - " No już wystarczy i tak dostałem za dużo ale powiem Ci że jesteś w tym dobry i zrelaksowałeś mnie.
Ja - " Jeszcze założę Pani sandałki"
Kobieta - "ok"

Na koniec pocałowałem je na do widzenia.

Kobieta - " Pakuję się bo muszę już jechać"

Mój penis sterczał ze spodni jakbym tam włożył kij od szczotki.

Ja - " Spuszczę się jeszcze bo nie wytrzymam dłużej.


Odwróciłem się tyłem i zacząłem sobie robić dobrze na co kobieta.

Kobieta - " Dałeś mi tyle przyjemności dzisiaj to chociaż Ci chłopcze zwalę"

Gdy zaczęła posuwać rączką i troszkę lizać napletek wystrzeliłem jej dużą ilością spermy do ust...

Kobieta - " Już idziemy chłopcze. Jestem nauczycielką gimnazjum w miejscowości oddalonej stąd o 20km i muszę Ci powiedzieć że jestem panną i zrobiłeś mi wielką rozkosz".
Ja - " Jakby co to jestem do usług.
Kobieta - " Skoro jesteś stąd to spaceruj tu a ja jestem tu na wycieczce rowerowej co 2-3 dni.

Wyszliśmy z lasu i ja poszedłem do mojej miejscowości a kobieta pojechała dalej. Wracając te 45 minut spuszczałem się co ok. 5-10 minut.

Kto nie wierzy ten debil ale historia jest 1000% real... z dzisiaj.

Komentujcie.

Pozdrawiam
 

igor96

Cichy Podglądacz
Myślicie czy to normalne zachowanie tej kobiety? Nie była jakaś zboczona bądź nie dawała znaków by pójść "dalej"?
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry