Cześć
Zwracam się z dość trudnym tematem do Was forumowicze. Być może ktoś miał lub ma taki problem. Otóż mam 30 lat, poznałem dużo starszą kobietę od siebie, z którą miałem swój pierwszy raz. W czym problem, mam krótkiego (11cm) i cienkiego penisa(10cm). W czasie stosunku nie czuję zupełnie tarcia, po prostu czuję że mały się ślizga w środku, próbowałem z dziewczyną pozycji na jeźdźca, z nogami na ramionach oraz z nogami na klacie. Myślę że są to kluczowe pozycje. Jak wspomniałem główny problem to brak tarcia, zupełnie nie czuję partnerki, ona natomiast mnie tak, nie mogę dojść, i z tego wszystkiego jak bym zupełnie tracił koncentrację przez co mały więdnie. Kocham swoją kobietę, i chciałbym abyśmy oboje czerpali z seksu przyjemność. Nie mamy problemów z nawilżeniem, mimo zupełnego braku doświadczenia doprowadzam partnerkę do mokrości. Przez cały czas spędzany z nią mam erekcję, natomiast jak przychodzi do aktu łóżkowego to jednak nawalam. Jest to moja pierwsza w życiu partnerka, czy to że tak długo byłem sam może powodować problemy z podnieceniem ? i czy w jakiś sposób można zwiększyć tarcie ? dodam że moja ukochana próbowała używać mięśni Kegla, niestety nie pomaga to w niczym. Czuję że problem leży w 100% po mojej stronie i nie wiem jak go rozwiązać, może ktoś coś doradzić ?
Zwracam się z dość trudnym tematem do Was forumowicze. Być może ktoś miał lub ma taki problem. Otóż mam 30 lat, poznałem dużo starszą kobietę od siebie, z którą miałem swój pierwszy raz. W czym problem, mam krótkiego (11cm) i cienkiego penisa(10cm). W czasie stosunku nie czuję zupełnie tarcia, po prostu czuję że mały się ślizga w środku, próbowałem z dziewczyną pozycji na jeźdźca, z nogami na ramionach oraz z nogami na klacie. Myślę że są to kluczowe pozycje. Jak wspomniałem główny problem to brak tarcia, zupełnie nie czuję partnerki, ona natomiast mnie tak, nie mogę dojść, i z tego wszystkiego jak bym zupełnie tracił koncentrację przez co mały więdnie. Kocham swoją kobietę, i chciałbym abyśmy oboje czerpali z seksu przyjemność. Nie mamy problemów z nawilżeniem, mimo zupełnego braku doświadczenia doprowadzam partnerkę do mokrości. Przez cały czas spędzany z nią mam erekcję, natomiast jak przychodzi do aktu łóżkowego to jednak nawalam. Jest to moja pierwsza w życiu partnerka, czy to że tak długo byłem sam może powodować problemy z podnieceniem ? i czy w jakiś sposób można zwiększyć tarcie ? dodam że moja ukochana próbowała używać mięśni Kegla, niestety nie pomaga to w niczym. Czuję że problem leży w 100% po mojej stronie i nie wiem jak go rozwiązać, może ktoś coś doradzić ?