• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Znajomi cz. 4

mateusz1989

Nowicjusz
I faktycznie wyglądała zajeb*ście !! Figurę miała zaj*bistą !! I potrafiła się ubrać do niej... Obciśle, ładnie i elegancko acz nie zdzirowato.
Ja miałem na sobie koszulę, jeansy z ładnym paskiem i eleganckie buty. Pierwsze co , już w samochodzie, usłyszałem iż ładnie wyglądam. I ładny perfum mam. A były to feromony świeżo zakupione i cieszę się, że się jej spodobały. Nasze połówki znów wyjechały ale teraz to musieliśmy jakoś zaaranżować aby z nimi nie pojechać. Odstawiliśmy auto, powiedziała, że musi jeszcze skorzystać z toalety. Więc poszedłem z nią do łazienki.

Chcę zobaczyć jak cię jak sikasz.
Cooo ? Przestań...! - odpowiedziała niby trochę śmiesznie niby trochę poważnie.
Chcę zobaczyć jak sikasz. Jak wyjdziemy z wc to dam ci przeczytać ten kawałek pisma.
Dobrze, dziękuję..... - odpowiedziała z pokorą.

I tu ją wyczułem. Ona była chętna na dwa sposoby.

Pierwszy: gdy ktoś, to jest ja, ma nad nią władzę, kontrolę. Beze mnie by sobie nie poradziła, miałaby takie kłopoty, że szok. I albo też kręcił ją ten stan, albo świetnie grała.

Drugi: jak się nudziła mężem, to przychodziła do mnie. Jak miała ochotę na coś to przychodziła do mnie. Pytanie czy to co pokazała do tej pory jest prawdą czy są to rzeczy, które robi tylko ze mną.

Te dwie rzeczy zapewne się przeplatały. Zauważyłem to ostatnim razem. Gdy powiedziałem jej o gotowym piśmie na stoliku obok pozwoliła abym z nią robił co chce. A mi się spodobało to, że moja koleżanka, atrakcyjna i taka niedostępna jest moim ciepłym i wilgotnym miejscem do spuszczania się. Bo tak ostatnio ją zapamiętałem.

Podciągnęła obcisłą sukienkę do góry i opuściła majtki w dół. Zaczęła sikać, z lekkim trudem z powodu skrępowania. Uśmiechnęła się do mnie i ściągnęła majtki i mi rzuciła mówiąc „to dla ciebie”. Wstała lekko i podtarła się.

Dałem jej pismo, przeczytała dwie strony A4 w tempie ekspresowym.

Super, dziękuję, a dodasz to o czym rozmawialiśmy ostatnio ? - spytała podekscytowana.
Tak, dodam, dodam ale to na samym końcu zrobię.
Czyli ile będzie spotkań za to pismo ? - zapytała podchodząc do mnie twarzą w twarz.

I tu mnie zagięła.

Trzy. Trzy spotkania za to. I jeszcze jedno za poprzednie.
Czyli uznajemy, że nasze dzisiejsze wyjście jest za tamto ?
Nie, nie wyjście wyjściem. Też jestem zaproszony i nie ide jako twoja osoba towarzysząca. Za tamto zaległe uznamy to co dziś wieczorem czy w nocy się wydarzy.

Stała tak chwilę zamyślona.
Dobrze... jeszcze raz dziękuję.
Nie ma za co. Tzn jest za co ale wiesz... - zakończyłem rozmowę sięgając po klucze od mieszkania.
Aaaa może...spóźnimy się na urodziny Agi ? - podeszła do mnie szybkim krokiem, po drodze ściągając zgrabnie tym razem buty z wysokim obcasem.
Podeszła do mnie i chwyciła mnie za penisa, który już mi zdążył urosnąć.

To co – zapytała wędrując swoimi wymalowanymi ustami koło moich – NAPEWNO nic nigdy nie wyjdzie na jaw ? No wiesz, to co tu robimy i sobie mówimy...?
To ja się ciebie pytam teraz.
A co boisz się ? Ze ja cos powiem ?
No nie tylko ja moge paplać – i ją pocałowałem.
Ja nic nie powiem...
Ani ja...
Miło mi jest jak się mną bawisz.
Bawię. Właśnie bawię. Pamiętaj.
Dobrze. Dziękuje za to co robisz.
Proszę – odpowiedziałem.
Ile przewidujesz jeszcze spotkań? No wiesz, całokształt ? - zapytała z już wyciągniętym fiutem trzymając go w dłoni i mocno naciągając skórę.
O... lubię tak... - powiedziałem.
Musisz mi mówić co mam robić, czasami jak się zachować.
Obciągaj. Tak, tak, będziemy romawiać a teraz obciągaj.

Uśmiechnęła się i uklęknęła. Ja byłem oparty o ścianę a ona obciągała mi tym razem jakoś inaczej... Patrzyła cały czas do góry, patrzyła mi w oczy.

Przerwała na chwilę robienie soczystego loga ale cały czas waląc mi konia.

Wiesz, podoba mi się to, że kilka razy się spuszczasz. Że nie protestujesz o byle co – powiedziała z lekkim uśmiechem – w ogóle dobrze się ruchasz, nigdy nie myślałam tak o tobie. Miłe zaskoczenie. Myślałam, że to będzie przykry obowiązek a nawet mam ochotę się puścić z tobą.
Miłe słowa ale dokończ teraz to, niewiele brakuje.
Yhyymm... - wymruczała już z chujem w ustach.
Powiem ci kiedy.
Nie musisz, spokojnie, zjem cie – i caly czas jej wzrok był sierowany na moje oczy.

Lód trwał może 7 minut. Spuściłem się jej w buzi. Jap*erdole trzeba przyznać, iż wiedziała jak to się robi, że nie macha się jęzorem podczas spustu, że delikatnie traktuje się grzybka i nieco zwalnia obciąganie czy walenie konia.
Patrząc mi w oczy połknęła wszystko co miała w buzi. Wstała i spytała się.

A czy ja mogę też czasami poszaleć ?
Możesz ale to zależy... Podoba mi się, że czasami cie wykorzystuje, nie będę ukrywać... - odpowiedziałem


Wyszliśmy z mieszkania. Zapaliłem papierosa i szliśmy do Agnieszki.

Wiesz co, cieszę się, że nie muszę się martwić o to, że ci nie stanie i nie będziesz miał ochoty... bo ja już się rozgrzewam...
Już ? Fajnie... A ja, chyba już się przekonałaś, że dam radę. Lubię tak. Tak w ogóle, to miło mnie zaskoczyłaś.
Yhym, ale to jeszcze nie koniec. Będzie więcej kochanku.

„Kochanku” hm... aż serce szybciej zabiło. Z jednej strony fajnie, że ona też ma konkretną ochotę ale z drugiej kręci mnie to, że ona wie, że MUSI i koniec.

Impreza fajna, ogrodowa-domowa. Na imprezie ONA zaskoczyła mnie kilka razy. Wysyłając mmsa z wc, za każdym razem gdy szła a gdy była już mocno podpita zrobiła zdjęcie swojej cipki jak sika. Niby mnie to nie kręci ale jakoś tak ciekawie.
Godzina 23:30 a ona już pijana. Oczywiście pełno chętnych aby ją odprowadzić lecz to ja zrobię. Do 00:00 byliśmy już w domu a ona ledwo się trzymała na nogach. Pomyślałem, że nici
z tego. Poszła do łazienki a ja przygotowawczo rozebrałem się do bokserek. Nie było jej dobre 20 minut. Wyszła bez sukienki w zajebistej bieliźnie i cielistych rajstopach. Dała mi swój telefon i powiedziała „Maaaszz i czekaj, przyszykuję się”. Ciśnienie mi podskoczyło znowu. Na telefonie był 7 minutowy filmik jak się masturbuje, w całkiem dobrej rozdzielczości, widać było jak wkłada trzy paluszki w cipkę a potem je wylizuje, jak zaj*biście mocno ściska sutki zaś na koniec masuje swoje pośladki.

Przejrzałem jej telefon. Widziałem wiadomości do męża wraz z zdjęciami. Namawiała go na seks analny gdy wróci. On nie chciał. Pisała o tym jak mu loda zrobi z połykiem. Widziałem dużo ciekawych zdjęć. Zgrałem sobie wszystko łącznie z filmikiem.

Klamka od drzwi się otwiera. Wychodzi ona. W moim szlafroku. Bujała się na lewo i prawo. Mocno pijana z uśmiechem na twarzy a gdy rozwiązała szlafrok okazało się, że nic nie ma na sobie innego.

Mocno pijana jesteś ?
Mocno... - odpowiedziała podchodząc na czworaka coraz bliżej mnie.
A będziesz wiedziała co robisz ? Co ja ci robię ?
Będę... - i wydała dziwny dźwięk typu „mrauu”

Gdy podchodziła na czworaka coraz bliżej ja już przed jej oczami wyciągałem fiuta. I tym razem to ja jej wpakowałem go do buzi i od razu zacząłem rżnąć. Przerywałem na pocałunki. Z jej buzi pachniało moim chujem.

Chcę żeby jak najczęściej pachniało ci moim fiutem z buzi.
Ooo ja teżz.... - wstała na równe nogi i położyła się naga na brzuchu.

Odwróciłem ją i kazałem wstać. Przeszliśmy do salonu. Posadziłem ją na krześle i przywiązałem krawatem jej ręce za oparciem. Była tym podniecona. Mówiła cały czas abym robił co chce. Klęknąłem przed nią i zacząłem bawić się jej cipką i dupcią naraz. Wszędzie były jej soki, prosiła o więcej, aby włożył wszystkie palce w cipkę. Przerzuciłem się na jej cycuszki, zacząłem ja ssać, mocno, lizać i podgryzać i szczypać i nawet uderzać. Faktycznie miała jobla na punkcie piersi, sprawiało jej to niesamowitą przyjemność.

Odwiązałem ją i rzuciłem na łóżko szepcząc do ucha „ze teraz robię co chce”.
Wkładałem z jej cipy do buzi, z buzi do cipy mojego fiuta. A z jej dupą robiłem co chciałem. Wkładałem w nią wszystko co miałem pod ręką. Ruchałem tak mocno, że aż mnie bolało od jej szczuplutkiej acz pięknej dupci. Była też chwila na klapsy... Ale jej się spodobało. Miała całą czerwoną dupę, aż zrobiłem jej zdjęcia... Spuściłem się za pierwszy razem w jej cipę, potem na twarz i usta zaś później w dupę. Ona doszła cztery razy. Tym razem naprawdę była moją „lalką”.
Na koniec poszła sikać. Poszedłem z nią. Patrzyłem się jak sika i chyba ją to kręciło. Gdy się spytałem o to potwierdziła. Ale mnie to nie kręci, po prostu chciałem aby czuła, że to ja jestem panem sytuacji i to ona mi się odwdzięcza i robi co ja chce.
I tak było. Na koniec przymusiłem ją aby zrobiła mi jeszcze loda. Oczywiście penisa umyłem. Ona się nie umyła, przez całą noc dawała spermą. Tej nocy spała u mnie.

Rano poszła się myć, ewidentnie było jej głupio. Była oschła i chciała jak najszybciej iść do siebie. Na odchodne dodałem „to póki co mam zagwarantowane jeszcze trzy spotkania tak?”.

Wyszła. Przejrzałem wszystkie zdjęcia z jej telefonu. Każdy filmik. Było przy czym zwalić sobie konia. Ale chciałem więcej. Mocniej i jakoś inaczej... Myślałem nad następnym spotkaniem...
 

Lucja

Cichy Podglądacz
Niezłe. Szczególnie dialog: "O... lubię tak... - powiedziałem.
Musisz mi mówić co mam robić, czasami jak się zachować.
Obciągaj. Tak, tak, będziemy romawiać a teraz obciągaj.".
Końcówka trochę za szybka; wiele wydarzeń, a mało napięcia.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry