• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Znajomi

mateusz1989

Nowicjusz
Wchodząc do mojego mieszkania nawet na mnie się nie spojrzała. Ściągnęła buty, zdjęła płaszcz i odłożyła na bok torebkę a swój telefon wyciszyła i zostawiła w przedpokoju. Udała się za mną do pokoju. Usiadłem na krześle przy stole a ona chyba nie wiedziała co ma ze sobą zrobić.

Zmierzyłem ją szybko wzrokiem. Nie ubrała się zachęcająco czy powabnie. Wyglądała normalnie, jak zwykle. Pomyślałem, że może tylko loda przyszła mi zrobić.

Podeszła do mnie i uklęknęła. Uklęknęła w taki sposób, że dała do zrozumienia, iż uległa mi. Spojrzała mi w oczy.

Wszystko jasne między nami ? - spytała naprawdę drżącym głosem.
Tak, tak dalej aktualne. Napiszę co mam napisać i Cię poinstruuję co dalej. Zajmę się tą sprawą, nie martw się – odpowiedziałem.
Trzymam cie za słowo...
Oj, nie musisz tylko za słowo – podsumowałem.

Od zawsze chciałem zobaczyć ją nago. Od zawsze chciałem zobaczyć co umie, jak się zachowuje w sypialni i do czego może się posunąć. Zawsze chciałem ją zerżnąć. A teraz miałem okazję zerżnąć ją jak szmatę.
Sprawa między nami była jasna i klarowna. Ja miałem jej pomóc w pewnej sprawie, a że się na tym znam... A że ona nie ma takich pieniędzy. A to są sprawy kosztowne. Nawet bardzo kosztowne. Szczerze mówiąc byłem w szoku, że tak łatwo z nią poszło oraz dlatego, że... Ona chyba sama o tym pomyślała albo przynajmniej o lodzie. Ale koniec końców jej wyperswadowałem, że oral to nie jest odpowiednia zapłata.

Klęczała przede mną. Upewniłem ją raz jeszcze, że ta sprawa pozostaje między nami. Widziałem jak jej dłonie drżą. Zaczęła dobierać mi się do spodni. Rozporek, guzik i spodnie w dół wraz z bokserkami. Nie szczypała się. Dłonie miała zimne chyba ze zdenerwowania. Specjalnie starałem się powstrzymywać, żeby pała mi nie stała na dęba już w pierwszej sekundzie – co ledwo mi się udało. Pierwszy dotyk jej dłoni, zimnej dłoni jednak sprawił, iż mój fiut stał jak trzeba. Nie patrzyła mi w oczy, których wzrok był zajęty moim kroczem. Zaczęła delikatnie obciągać skórę.

To ile dziś mamy czasu ? - spytałem już dysząc.
Tyle ile będzie trzeba – odrzekła i wsadziła sobie go do buzi.
Dużo będzie trzeba.

Zamarła na chwile z moim fiutem w ustach. Wyciągnęła i spojrzała się na mnie ale jej dłoń dalej chodziła góra-dół.

Musimy ustalić parę ważnych dla mnie kwestii – oznajmiłem jej już lekko dysząc. Strasznie mnie jarała myśl, że ona,właśnie ona wieloletnia znajoma wcześniej w żaden sposób niedostępna dla mnie zrobi mi dobrze. A ja się nią pobawię...
No, jakie to kwestie ? – odessała się ostentacyjnie od penisa.

W dużym skrócie uświadomiłem ją, że na jednorazowej akcji się nie skończy. Będziemy dyskretni, bardzo ostrożni ale w kontakcie. Powiedziałem jej, że może proponować pewne rzeczy, bo przecież jej też ma być dobrze oraz, że dla mnie seks to przede wszystkim dobra zabawa. Słowo zabawa zostało podkreślone.

Zabrała się dalej do roboty. Robiła to coraz lepiej i lepiej. Obciągała, sama z siebie robiąc różne miłe rzeczy. Wsadzała go do buzi bardzo głęboko, do samego końca, lizała i ssała, uderzała się nim po języku i co mnie najbardziej podnieciło to jej pocałunki złożone na moich jajach
i penisie. Wyglądało to tak jakby sama chciała się ruchać ale udawała niewinną. Ciekawiło mnie to czy ma mokro czy sama się podkręciła. Czułem, że zaraz wybuchnę.

„Ściągnij wszystko co masz na sobie” usłyszała. Nie przestając bawić się moim penisem ściągała z siebie sweterek, koszulkę i stanik.

Nie byłem zupełnie w jej typie, ona szczupła i wysoka i uroczej twarzy dziewczyna a jednak jakbym ją kręcił. A może to ta sytuacja ją jarała?

Wstała na równe nogi robiąc to zgrabnie i z gracją. Podeszła blisko mnie, dosłownie wchodząc mi między nogi. Przed twarzą miałem jej guzik, który rozpinała, rozporek, który się rozsuwał a zaraz potem jej czarne bezszwowe majtki, do których zdjęcia szykowała się najdłużej.

Nawet nie zdążyłem dobrze przyjrzeć się temu co miała między nogami a już wróciła do swojej 'pracy'. Z jeszcze większą czułością. W pewnym momencie poczułem pewien zapach, jej zapach wydobywający się spomiędzy jej nóg. „O kurwa!” pomyślałem, więc tak pachnie. Mocno, ładnie i kusząco. Jej zapach był wyraźny i przyciągający.

I wtedy poczułem coś niesamowitego. Jedną ręką waliła mi konia a drugą uniosła moje jaja zaś jej język znalazł się pod nimi. Lizała i jaja i wszystko znajdujące się pomiędzy nimi a moją dupą. Jęknąłem a ona wzmogła działania mocniej napierając całym już językiem a nie tylko końcówką. To był ten moment, który zadecydował o całym wieczorze.

„Teraz ty” powiedziałem i wskazałem na łóżko. W głowie miałem pełno myśli, uwierzcie, świadomość uzależnienia jej ode mojej pomocy i tego, że wie jak powinna się zachować była czymś wyjątkowym! Na łóżku wypięła się. Jej mała zgrabna pupa nagle nabrała mojego ulubionego kształtu. Na pieska... Ale jeszcze nie wsadziłem w nią fiuta. Zacząłem ją lizać. Jęczała od pierwszego momentu jęczała. Głośno ale z kobiecym wdziękiem a ja cały czas czułem na penisie jej wąskie usta. Dalej chciałem loda lecz lizałem i ssałem, czasem przygryzłem jej malutkie wargi. Miała naprawdę małą cipkę w stosunku do swojego ciała. Króciutkie wargi ale wydatną łechtaczkę, którą omijałem póki co. Jej twarz i piersi opadły na łóżko lecz pupa została w tym samym miejscu w chwili gdy mój język znalazł się w jej dziurce. Wiłem się w środku niej delektując się jej cipą. Podobało jej się to, była mokra i gorąca. I ten zapach... teraz ciągle będzie mi się kojarzyła z tym zapachem...

„6/9” zażyczyła sobie a ja odparłem „ok”.

Moja twarz w jej cipce, która już sama ujeżdżała mnie jak chciała i jej zapał w robieniu loda. Usta zaciskała mocno lecz w taki sposób by zostawić trochę ich miękkości. Nie wiedziałem, że tak cienkie usta mogą być takie miłe...

Zaraz dojdę – wydyszałem.
Dobrze – wstała ze mnie i znów klękła przede mną ciągnąć bardzo dobrze.

Jej palce zacisnęły się u nasady mojego penisa i od tej chwili wystarczyło już parę ruchów jej główką i muśnięć języka bym wystrzelił. Uprzedziłem koleżankę o nadchodzącym, musiała czuć jak twardnieje i powiększa się... Wiecie co zrobiła?

Wyciągnęła go w ostatnim momencie i zaczęła znów lizać mnie pod jajami waląc go
z opanowaniem, a jej dłoń została cała pokryta moją spermą. Cała. Podniosłem ją i ku jej wyraźnemu zdziwieniu ułożyłem w pozycji od tyłu ale na leżąco. Sięgnąłem po prezerwatywę.

„Nie trzeba” oznajmiła. „O kurwa” znów pomyślałem i szybko, bez finezji wbiłem się w nią póki jeszcze mi porządnie stał. Była ciasna i malutka w środku. Taka wysoka a taka mała. Czułem każdą jej ściankę, która była miło nawilżona. Jej pupa z każdą chwilą unosiła się coraz wyżej i wyżej aż w końcu chwyciłem ją za biodra nakazując się wypiąć. W pokoju słychać było przyjemne dla ucha dźwięk ruchanej cipki i faceta obijającego się o kobiece pośladki. Była cudownie gładka tam na dole. Musiała przewidzieć iż na obciąganiu się nie skończy. Wchodziłem w nią cały i mogłem pozwolić sobie na mocne dobijanie, no po prostu rżnięcie.

Mój kciuk zupełnie przypadkiem ześlizgnął się w jej rowka. Nie było żadnego odruchu ucieczki, więc powoli zmierzałem ku jej drugiej dziurze. „Kurwa, jak się uda to chyba oszaleję...” pomyślałem. Gdy kciuk był na jej drugiej dziurce w ogóle nie zareagowała. Zacząłem ją lekko masować. Chyba jej się podobało. Doszła. Jej cipa zacisnęła się na moim penisie i po chwili rytmicznie pulsowała, teraz ona dyktowała częstotliwość i prędkość. I z dobrą minutę to trwało. Jej oddech mocny i przyspieszony a uczucie jej orgazmu przeszło prosto na mojego penisa, który 5 minut temu sam tryskał ze szczęścia. A teraz znów miał to zrobić. Wyciągnąłem go i chwyciłem w dłoń, którą sam doprowadziłem się lekko strzelając na jej plecy i pupę. Moje kostki od dłoni pocierały jej drugą dziurkę a ona znów nie zareagowała.

Specjalnie, na sam koniec położyłem już sflaczałego penisa na środku jej rowka i też nie zareagowała. Doszło do mnie, że ona nawet ręką sobie nie pomagała, nawet paluszkiem nie dotknęła łechtaczki. Czyli doprowadziłem ją sam...

„Następny będzie łechtaczkowy” powiedziałem a w odpowiedzi usłyszałem przyjazdy
i cichy śmiech. Zwlekła się od razu z łóżka jakby nieszczęśliwa i zaczęła się ubierać.

Wytarłem swojego ociekającego penisa w chusteczkę i ubrałem się. Chciałem zabrać jej majtki. Chciałem mieć jeszcze przez jakiś czas jej zapach przy sobie. Wyszła.

Zapaliłem papierosa i analizowałem. Dwie godziny później, przed snem dostałem smsa. Od niej.

„Nie odpisuj, od razu skasuj.
Łechtaczkowi i pochwowy, naraz.
Proszę.”

Nie mogłem zasnąć. Musiałem raz jeszcze dojść.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry