• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Ustawa o związkach partnerskich - za czy przeciw?

TwojaFantazja

Cichy Podglądacz
Owszem, na razie nie mówi. Ale przykład paru innych krajów pokazuje że prawne regulowanie zwiazków homoseksulanych może być pierwszym krokiem do pózniejswzego ich przekształcania w tzw. małżeństwa, w tym również z prawem adopcji dzieci. To jest potencjalne niebezpieczeństwo, nawet jesli dzieli nas od tego jeszcze iles tam -dziesiąt lat.

Wiele par homoseksualnych mówi o potrzebie adopcji dzieci. Wystarczy przejrzeć kilka forów dla lesbijek, gejów. Temat ten może nie wypływa do szerszej opinii, ale nie oznacza to, iż go nie ma. Prawda jest też taka, że dla kobiet lesbijek nie ma to większego znaczenia. Bardzo często decydują się na sztuczne zapłodnienie, proszą kolegów... Największym problemem jest dziecko u gejów. Rozdzielenie geja od pedofila.
 

121244

Cichy Podglądacz
A ja bym chciała wiedzieć jakie zagrożenia niesie ze sobą legalizacja związków homoseksualnych? Szczerze - nigdy nad tym nie myślałam, a że są jakieś zagrożenia to już w ogóle.. Chyba takie same jak dla związków hetero? Mogę się mylić. Więc, jeśli możesz napisz o nich.

W Polsce związki homoseksualne są legalne i chronione przez konstytucję. Każdy może żyć w związku z kim chce, a Państwo nie ma prawa zaglądać nikomu pod kołdrę.
To o czym rozmawiacie to by parom homoseksualnym dać przywileje które należą do tej pory małżeństwu.
 
Ostatnia edycja:

121244

Cichy Podglądacz
Dzięki za konkretną odpowiedź. Tylko że nikt tu nie mówi o adoptowaniu dzieci przez pary homoseksualne. Moim zdaniem jest to oczywiście niedopuszczalne, ale zalegalizowanie takich związków nie jest wcale równoznaczne z pozwoleniem homoseksualistom na adoptowanie dzieci. Przykład Francji - od 1999 roku istnieje w tym kraju możliwość rejestracji homo związków partnerskich, a większość Francuzów nie ma nic przeciwko takim związkom, ale gdy pojawił się projekt o możliwości adopcji, większość społeczeństwa zaprotestowała.

Nie wiem czy zwróciłaś uwagę ale właśnie w kwietniu 13 roku parlament francuski przyjął prawa djade gejom możliwość adopcji dziecka.
 

121244

Cichy Podglądacz
Dobry, ciekawy wątek.

Jestem za wprowadzeniem jakiejś formy ułatwień w życiu dla związków nieformalnych ale powinno byc to skierowane przede wszystkim w kierunku nieformalnych związków heteroseksualnych. Na pewno zwiększyłoby to ochronę kobiet w związkach. Moim zdaniem małżeństwo to bardzo dobry i potrzebny wynalazek, powoduje że facet (gdyż to on częściej rozbija związek lub zdradza), który częściej zostawia kobietę i dziecko dla swoich zachcianek, marzeń o nowej młodej kobiecie itd musi liczyć się z konsekwencjami odejścia odpowiedzialnością za to co stworzył a teraz zostawia. Małżeństwo zmusza do próby ratowania związku - w kwestie wchodzą też sprawy materialne. Kobieta jako płeć słabsza ma znacznie większą ochronę w takim związku - radzę popytać się prawników.

Także wszelkie próby promocji wolnych związków to jest działanie na szkodę kobiet, a co za tym idzie tworzenie łatwych do rozbicia rodzin. Bo z jakiego powodu facet nie chce małżeństwa - nie chce wziąć na siebie zobowiązań wynikających z tego typu umowy, bo jak mu się kobieta znudzi będzie mógł zmienić na nowszy model? Ja wiem że i małżeństwa się rozpadają, ale porównajcie sobie np. dwie sytuacje:

1. małżeństwo.
Facet mówi - mam fajną kochankę, młoda, ach to ciało, i jaka wyzwolona i wygolona.
Prawnik mówi - alimenty dla dzieci, dla żony, majątek tak podzielony by żona miała lepiej pod kątem wychowywania dzieci.
Facet zostaje prawie z niczym, żona która wychowuje dziecko ma bardzo dużą osłonę prawną.

2. związek nieformalny.
Facet mówi - mam fajną kochankę bla bla... wyprowadzam się. Kochanie jak ty w domu siedziałaś nic nie robiłaś a ja kase tłukłem, wyprowadź się do mamusi, dam ci alimentów na dziecko 1500 zł miesięcznie i baj baj. Dziecko dorosło, kbieta została sama z niczym, pomimo że całe życie poświęciła nie karierze tylko dziecki i by mężowi było dobrze po pracy.

Powiem wam jedną rzecz to jest jak w biznesie, małżeństwo jest jak umowa, a umowy pisze się na złe czasy a nie dobre. Jak jest dobrze wszyscy zdrowi piękni i silni zawsze będzie dobrze. Dlatego małżeństwo jest dobre, daje dużą ochronę dla rodziny i dziwie się że komuś się nie chce przejść do urzędu i załatwić formalności (jeśli nie lubi imprez) związane z zawarciem związku.

Podsumowując, skoro ktoś nie chce związku małżeńskiego tylko nieformalnego lub wolnego to po co zaśmiecać prawo i wprowadzać nowy rodzaj związku "nieformalnego" który ma zostać sformalizowany? Nie uważacie że to takie masło maślane? Skoro związek ma być wolny i nieformalny to po co formalizować?
 
Ostatnia edycja:

edyt4

Cichy Podglądacz
Nie jestem za tym żeby dać parom homoseksualnym takie same prawa jak małżeństwom. Mam na myśli możliwość adoptowania dzieci... jestem na nie jeśli o to chodzi
 

Basia35

Cichy Podglądacz
Troszkę jest bałaganu w naszym kraju, jeżeli chodzi o regulacje prawne dla związków nieformalnych. Tak, jak edyt4 jestem przeciwna adopcji dzieci przez pary homoseksualne - myślę, że życie w takiej rodzinie byłoby dla dziecka ciężkie, np.: jeżeli chodzi o sytuację w szkole, nastawienie kolegów i ich rodziców. Jednak takie osoby powinny mieć możliwość dziedziczenia i prawo do informacji o stanie zdrowia partnera/partnerki w razie wypadku.
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry