• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Związek w wieku 16 lat, co kupić dziewczynie na Walentynki?

Status
Zamknięty.

Sandra31142

Cichy Podglądacz
W ogóle nie rozumiem co do tego ma invitro? Nie chodzi nam o kase bo nie ona jest w życiu najważniejsza. Zle nas zrozumiałaś. Nikt nie mówił tutaj o sprzedawaniu się. W każdym wieku można mieć swoje zdanie ale nie koniecznie wszyscy dorośli do tego żeby dobrze zrozumieć niektóre sprawy.
 

m_tygrys

Nowicjusz
In vitro ma to do tego, że dzięki tej metodzie można mieć dziecko dosyć późno, z drugiej jednak strony to samo można powiedzieć o adopcji ;) która jest jak najbardziej akceptowana przez ogół społeczeństwa - również ten sprzeciwiający się zapłodnieniu metodą in vitro
 
Z

Zuzka_n

Guest
adopcja jest bez ofiar, w przypadku ivitro ginie do 15 zarodków .... ale co tam ... i tak mamy przeludnienie :) - wow, powiało powagą ....
 

m_tygrys

Nowicjusz
Oj Zuzka, przykro mi ale pierdzielisz głupoty - zarodki nie są zabijane, tylko mrożone, aby para mogła w przyszłości jeszcze raz skorzystać z metody in vitro bez przechodzenia całego "cyklu". Poza tym poruszasz dość grząski temat z tego względu, że nie każdy uważa zarodek za istotę myślącą - człowieka. Wojna jest o to od zawsze i tak naprawdę nie ma na to jednej odpowiedzi, każdy musi we własnym sumieniu ocenić co jest dla niego człowiekiem, a co nie jest.
 

m_tygrys

Nowicjusz
No tak, nie będę się z Tobą sprzeczać. Wiesz w końcu tyle na ten temat z internetu i telewizji. A co ja mogę wiedzieć? Nic, w końcu tylko pracuje w firmę zajmującej się na szeroką skale tym niecnym procederem :D
 
Z

Zuzka_n

Guest
ale tzn że starasz się o dziecko z probówki, czy zajmujesz się produkcją probówek ? tak czy siak nie możesz być obiektywny, podobnie jak producenci i lekarze w przypadku szczepień niemowląt, którzy niosą śmierć i kalectwo w imię ochrony zdrowia !
 

m_tygrys

Nowicjusz
Pewnie, odrzucajmy wszystko co mówią ludzie wiedzący na prawdę jak to wygląda, bo są nie obiektywni. Wierzmy za to durniom, którzy nie wiedzą nic na ten temat i swoje przemyślenia wrzucają w internet. Bardzo dobre podejście. To dlatego w rządzie mamy taki sajgon i ludzie zajmują się rzeczami, o których nie mają najmniejszego pojęcia.
 
Ostatnia edycja:
Z

Zuzka_n

Guest
już cię widzę w takim programie "Ulica Sezamkowa", wystąpiłbyś jako wielka probówka i byś tłumaczył dla Elmo i widzom ... jak to być probówką, w końcu wiesz najlepiej:)))))
 

m_tygrys

Nowicjusz
już cię widzę w takim programie "Ulica Sezamkowa", wystąpiłbyś jako wielka probówka i byś tłumaczył dla Elmo i widzom ... jak to być probówką, w końcu wiesz najlepiej))))
Nie musisz mi tłumaczyć czym jest Ulica sezamkowa, bo ten program pojawił się w amerykańskiej TV na długo przed tym zanim byłaś wstanie sama zrobić kupkę w nocniku.
Swoją wypowiedzią prezentujesz typowo polski poziom wypowiedzi. Niestety wyśmiewaniem możesz zgnoić typowych roboli, którzy czuli są na takie rzeczy, bo nie czują swojej wartości.

a3ad1a13f35418623b4098e61ce79296.jpg


Mówienie jest srebrem a milczenie złotem
 
Z

Zuzka_n

Guest
ok, słuchajmy wiec 23 - latka, który ogarnął wiedzą cały świat ... i oglądał TV w Stanach w czasach gdy robiłam kupkę do nocnika :)

- powiem tak: o faktycznej skuteczności, rezultatach badań, wie niewiele osób (naukowcy, prezesi, zarząd) - no i oczywiście Ty... :)
 

m_tygrys

Nowicjusz
Nie, nie ogarnąłem wiedzą całego świata, dlatego nie wypowiadam się we wszystkich wątkach.
powiem tak: o faktycznej skuteczności, rezultatach badań, wie niewiele osób (naukowcy, prezesi, zarząd) - no i oczywiście Ty

O skuteczności też wiem niewiele. W zasadzie to nic. Nie zajmuje się tym. Dlatego, może nie zauważyłaś, ale nie wypowiadam się na jej temat. Mówię o tym jak wygląda sam proces. Gadałaś głupoty o zabijaniu zarodków to sprostowałem Twoją wypowiedź.
Tak naprawdę to pogrążasz samą siebie bo starasz się obalać tezy których sam nie wygłaszałem. Co ma skuteczność metody do zabijania zarodów? Skuteczność metody określa się jako procentową zależność pomiędzy udanymi zapłodnieniami do całkowitej ich ilości. Zabite (zamrożone) zarodki nie wchodzą niestety w skład mianownika.
 
Z

Zuzka_n

Guest
Co ma skuteczność metody do zabijania zarodów? Skuteczność metody określa się jako procentową zależność pomiędzy udanymi zapłodnieniami do całkowitej ich ilości. Zabite (zamrożone) zarodki nie wchodzą niestety w skład mianownika.

No jeśli muszą zginać zarodki to czy możemy tu mówić o skuteczności ? swoją drogą należy dodać do twojego równania statystykę ilości urodzeń z zaburzeniami, wadami rozwoju itd ... Dzieci takie bywają wyalienowane, nie potrafią odnaleźć się wśród rówieśników itd ... Udane zapłodnienie to dopiero pół sukcesu. Najgorsze, że wasza firma nie udziela reklamacji po urodzeniu się dziecka.
 

m_tygrys

Nowicjusz
Zarodki są badane genetycznie więc odsetek jest mniejszy niż w przypadku ciąży naturalnej. Poza tym jak pisałem wcześniej nie giną, tylko są zamrażane do dalszego wykorzystania.

Najgorsze, że wasza firma nie udziela reklamacji po urodzeniu się dziecka.

Pan Bóg też reklamacji nie uznaje po urodzeniu dziecka, marny argument ;) Ba nie udziela nawet przed urodzeniem, bo zgodnie z doktryną katolicką nie można usuwać ciąży - pomimo wad rozwojowych dziecka, o których pisałaś. Możesz gadać co chcesz, ale czy matką pijąca/paląca w trakcie ciąży jest fair wobec swojego dziecka? Jej przyzwyczajenie - nałóg - determinuje całe przyszłe życie potomstwa. Czy to jest w porządku?
 
Z

Zuzka_n

Guest
ja czuję respekt przed naturą, do inżynierii genetycznej mam taki sam stosunek jak do kukurydzy modyfikowanej genetycznie ...



- idę pobiegać do parku, idzie ktoś ze mną ?
 

m_tygrys

Nowicjusz
Zuzka ja również mam szacunek do natury. Jednak z uznaniem patrzę na ludzi zajmujących się genetyką - tworzących chrząstki i organy z komórek macierzystych. Te technologie teraz innowacyjne kiedyś może uratują Tobie lub mnie życie. Wracając w główny nurt tematu - robienie kariery przez ludzi i związane z tym opóźnienie decyzji o posiadaniu rodziny "2+1"... Jeżeli ktokolwiek chce zrobić karierę to chyba nie myśli o robieniu kariery sklepowej, ale wyobraża siebie właśnie w takich "kosmicznych" dziedzinach. Oczywiście można zrobić karierę kucharza, czy artystyczną. Jednak w tym pierwszym przypadku wiąże się to z założeniem własnej działalności gospodarczej, a drugim... chyba nie ma wielkich szans, niemniej jednak trzeba podążać za swoimi marzeniami - jeżeli ktoś czuje się na siłach by zostać kolejnym Chopin'em to powinien chociaż spróbować. Takie jest moje zdanie.
Nie można potępiać ludzi za to, że wybierają karierę: nie każdy czuje się na siłach by zostać rodzicem. Ja np.: nie poczuwam się w tej chwili do roli ojca i nie wiem kiedy zacznę. Mówię jednak o tym otwarcie potencjalnym partnerkom - wiem, że źle robię bo to nie jest to co tygrysice lubią najbardziej - ale jestem przynajmniej szczery :)
Życie człowieka to synergia życia prywatnego i zawodowego. Problemy z jednej sfery przechodzą mimowolnie do drugiej - jeżeli ktoś się nie spełni w tym drugim to może przyjść taki czas, że w pracy zacznie przesiadywać coraz dłużej. Chociażby dlatego, że "latka lecą, wszyscy znajomi już na wysokich stanowiskach tylko nie ja". To prosta droga do zniszczenia rodziny, jej rozłamu. Wtedy będą już dwie rodziny "1+1" i "1". Nie jest to chyba to o czym ktokolwiek z nas marzy.
 
Status
Zamknięty.
Podobne tematy

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry