• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Pegging - ktoś praktykuje?

Praktykuje ktoś z forumowiczów penetrację strap-onem przez partnerkę?
Ostatnio spróbowalismy z zoną tego rodzaju seksu (w sumie to już drugi raz, ale pierwszy raz z pełnym sukcesem i satysfakcją) i było super. polecam wszystkim spragnionym mocnych wrażeń - wprawdzie orgazmu analnego nie doświadczyłem, ale umiejętne połączenie stymulacji odbytu i penisa daje świetne wyniki - orgazm był szybki i mocny. musielismy tylko dopracować pozycję - okazało sie, że od tyłu i na łyżeczkę nie do konca zdawało egzamin, dopiero pozycja od przodu, w której mozliwe było majstrowanie przy fiucie przez obydwie strony, okazała się strzałem w 10.
 
no cóż, musisz sie przełamac, jak nie spróbujesz, to nawet nie bedziesz wiedział co ona o tym mysli. tak czy siak, zapytac warto, jakby co zawsze możesz to obrocic w żart jakby sie oburzyła czy coś.
 

121244

Cichy Podglądacz
Strap-on dildo





no cóż, musisz sie przełamac, jak nie spróbujesz, to nawet nie bedziesz wiedział co ona o tym mysli. tak czy siak, zapytac warto, jakby co zawsze możesz to obrocic w żart jakby sie oburzyła czy coś.

Jak było w Twoim przypadku, nie uznała Cię za kryptogeja? Co prawda uprawiamy jakąś formę stymulacji mojej dziurki jako element gry wstępnej, ale odbywa się to ręcznie. Moja partnerka nie ma nic przeciw temu, co ciekawe to chyba ona kiedys tam zawędrowała, a jak mi się spodobało to prosiłem dalej i tak już od roku - dwóch bawimy się w tych okolicach. Ona niestety nie lubi seksu analnego aktywnie poza jakąś lekką stymulacją, a ja nie nalegam mocno, bo to nic nie daje. Ale z tego co dostaje informacje nie uważa stymulowania pupy za coś bardzo niemęskiego lub nienormalnego (co mnie zdziwiło).

Pegging to taka mocna dominacja faceta, ciekawa fantazja, ale mam pewną wątpliwość czy to już nie za daleko. Znamy się bardzo długo, bardzo sobie ufamy ale na trzeźwo tego nie jestem w stanie zaproponować.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Jak było w Twoim przypadku, nie uznała Cię za kryptogeja?
nie, absolutnie nie miała takich skojarzen, jest na tyle dojrzała by nie łączyc chęci eksperymentow analnych z orientacja seksualna. z tego co piszesz to Twoja partnerka również nie uwaza tego za nienormalne - więc jak masz na to ochote, to przekonuj, moze sie uda metodą małych kroczków:)
 

121244

Cichy Podglądacz
nie, absolutnie nie miała takich skojarzen, jest na tyle dojrzała by nie łączyc chęci eksperymentow analnych z orientacja seksualna. z tego co piszesz to Twoja partnerka również nie uwaza tego za nienormalne - więc jak masz na to ochote, to przekonuj, moze sie uda metodą małych kroczków:)

I jakie to uczucie? Fizycznie, psychicznie?
 
I jakie to uczucie? Fizycznie, psychicznie?
jak o mnie chodzi to zdecydowanie fizyczne - płynące z pobudzania prostaty i rozciagania zwueracza. Przy czym sama stymulacja odbytu nie wystarcza mi do ograzmu - penisem też się trzeba zając. Psychicznie natomiast nie wpływa to na mnie nic a nic - to po prostu odmienna forma pobudzenia, co prawda dośc smiała i odmienna od tego co się zwykło robić na co dzień, ale też nic więcej.
 

121244

Cichy Podglądacz
Byłem na urlopie z moją Panią. Jak wiadomo słońce, plaża sprzyja działaniom prokreacyjnym. Pewnego razu wieczorem moja miła wzięła jedną z naszych zabawek (dildo dwustronne) włożyła w swoją cipkę jeden koniec a drugim weszła we mnie. Powiem że ciekawe uczucie. I jeszcze to że moja mała sama na to wpadła na to!
 
fajnie, ciekaw jesem jej odczuc? bo gdzie sczytałem, ż akurat tego rodzaju dildo, kórego drugi koniec jest w pochwie, nie jes zbyt komfortowe dla kobiety, a wręcz może byc bolesne. i czy z czyms takim mogła cie sprawnie penetrowac?
ps. ale chyba trudno to nazwać działaniem prokreacyjnym;)
 

121244

Cichy Podglądacz
Noi doczekałem się. Co prawda bez strap-on, gdyż nie mam takiego sprzętu w domu. Zostałem delikatnie niedużym dildem przeleciany. Przyjemne uczucie fizycznie. Jednak nie bardzo widzę siebie by moja partnerka przeleciała moją dziurkę czymś o wielkich gabarytach, więc wydaje mi się że efekt dominacji nie jest tym co mnie do tego ciągnie.
Po fakcie nie bardzo jakoś o tym zdarzeniu chciałem i umiałem rozmawiać.


Rozwinę wątek, gdyż czasem (raz, dwa razy w miesiącu) praktykujemy z moją żoną zabawy z moim odbytem i mam już wyrobione zdanie na ten temat i emocje i wstyd odszedł. Po pierwsze higiena - jak się nie załatwisz, umyjesz nie dajesz tyłka do zabawy. Po drugie - kobietę podnieca duża dawka mojego podniecenia. Po trzecie nie lubie być dominowany w sposób przedstawiany na porno filmach, tj. facet skuty, skulony, walony wielką pałą w odbyt. To jakaś aberracja.

W naszym przypadku jest to najpierw paluszek i usta, potem zgrabne niewielkie dildo, które ostatnio zostało u mnie w tyłku jak zabrałem się za cipkę żony.
Bardzo przyjemne uczucie mieć coś w tyłku kochając się z żoną.
Także Panowie śmiało do dzieła, nie dajcie się zniewolić tylko lekko postymulować odbyt bo to jest cholernie przyjemnie.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mężczyzna

Banisteriopsis2

Erotoman
Ja nie próbowałem, choć w sumie to nawet chciałbym. Tylko aktualnie nie mam z kim. Z tego co czytałem, potrafi być to nieziemsko przyjemne (jest to związane ze stymulacją tzw. męskiego punktu G w prostacie). Podobnie jak wkładanie paluszka do pupki.
https://www.youtube.com/watch?v=4n9NF9lGiDE - ta prześliczna pani, Sydney Lee, jak najbardziej mogłaby mnie penetrować strap-onem. :) Ona ogólnie mogłaby robić ze mną, co by tylko zechciała. :)
 

PiotrGD

Cichy Podglądacz
My z żoną często się zabawiamy że wkłada mi dildo lub inny swój wibrator. Czasami wkłada mi korek analny i z takim korkiem jak wchodzę w nią. Stymulacja i wytrysk jest ogromny. Ona uwielbia jak wtedy ją tak zalewam ogromną ilością. Jak mam coś w tyłku wytrysk zawsze jest większy i o wiele przyjemniejszy. Lubię z korkiem wsadzonym chodzić po mieszkaniu bardzo mnie to nakręca. Kiedyś zastanawiałem się nad strap-on ale z rozmów z żoną wynika że ona by mnie tak nie przeleciała. co innego jak robi do wibratorem.
 

Feio

Cichy Podglądacz
Kiedyś partnerka włożyła mi dildo i mnie posuwała nim a ja robiłem to sobie ręką i doszedłem. Ostatnio oboje mieliśmy buttplugi z diamentem ale nie podobało mi się aż tak. Ostatnio kupiłem sztucznego penisa bardzo zbliżonego do prawdziwego i chciałbym spróbować kiredy założyłaby go na pas i mnie przeleciała od tyłu. Taka mała zamiana ról.
 
X

xwin1990

Guest
Moja żona za tym nie przepada chociaż zdarzyło się nam parę razy. W końcu skoro ja odwiedzałem jej pupcię to czemu ona nie może zrobić tak z moją? Ostatni raz był z 2 miesiące temu i był najbardziej pikantny. Wieczorem mieliśmy kłaść się już spać a ona się zaśmiała czy może zrobić mi damski makijaż i będzie ubaw. Po makijażu wcisnęła mi wypchany stanik i obcisłą sukienkę. Przejęła rolę i założyła strapon. Położyła się na łóżku i kazała się ujeżdżać. Na koniec położyłem się na plecy a ona ostro mnie dojechała robiąc jednocześnie ręczną robotkę. Finał był niesamowity.... Może nie na co dzień ale czasami dla odmiany fajna zabawa. Podstawa to dobry nawilżacz i spokojne rozkręcanie atmosfery. Za ostry start zepsuje całą zabawę.
 

michalaniol

Cichy Podglądacz
Żona, kiedy się kochaliśmy parę razy wspomniała, że chce włożyć mi kulki, nie zgodziłem się udając niedostępnego, ale poszedłem krok dalej i kupiłem jej strap-on. Szkoda tylko, że gdy go zobaczyła to stwierdziła, że nigdy go nie użyje, dziwne to zjawisko bo najpierw sama zagaduje a potem udaje, cnotkę. Może się wstydzi :/ sam nie wiem.
 
Podobne tematy

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry