Też mam z tym problem jest mi głupio przy dziewczynach ale wydaje mi się, że dużo facetów tak ma. Panować nad wytryskiem wydaje mi się bardzo trudne ale z czasem wyrobiłem sobie jakiś sposób. Po prostu za pierwszym razem jestem tak napalony i podniecony że nie jestem w stanie nad tym zapanować i trwa to czasem 2 min a czasem niewiele dłużej. Źle się z tym czuję ale za drugim razem już jest 5 min potem już coraz dłużej i mam większą kontrolę nad tym. Gorzej jak na drugi, 3 itd. numerek nie ma czasu i kończy się na jednym. Wtedy czuję się fatalnie. Bardzo bym chciał żeby ten pierwszy był o wiele dłuższy ale dla mnie chyba nie osiągalne. Nie wiem dlaczego tak jest. A ile u Was trwa ten pierwszy?
Zakładki