• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Dziwne relacje z 3ma facetami

Status
Zamknięty.

asa

Cichy Podglądacz
Na dzień dobry powiem, że sama sobie jestem winna... ale na dobrą sprawę nie wiem czy powinnam czegoś żałować i w którym momencie.
Od początku...
przez ponad 4 lata prowadziłam z moim byłym układ typu przyjaźń + sex,
problem w tym, że ja go kochałam, on mnie tylko lubił.
Pozniej poznałam innego faceta,
zgodnie z ustaleniami wcześniejszymi - znajomość się zakończyła [poza nieznaczącymi mailami]

z chłopakiem którego wtedy poznałam założyłam rodzinę - myślałam, że jak wyprowadze sie do innego miasta, bede miala meza i dziecko, byly mi wyparuje - tak sie nie stało. Po 4 latach od zakończenia spotkań znowu się spotkaliśmy - na moją prośbę [był zaj... sex - z mezem nigdy takiego nie mialam] i podjelam decyzje o rozwodzie - nad ktorymzastanawialam sie juz ponad rok z czego pol coraz powazniej, byly jednak twierdzi ze nie widzi szans na powrot chociazby do relacji przyjazn+sex - mowi ze ta sytuacjia [obraczka+zdrada] go przerosla i nie zamierza tego kontynulowac.

ostatnio poznalam jednak 3ciego faceta - jst super w lozku, mily, uprzejmy, inteligentny, z poczuciem humoru, chemia dziala jak powinna...
z mezem jestem w separacji - wkrotce skladam pozew o rozwod, ciagle gdzies tam mam nadzieje ze moze cos udalpoby sie z bylym - chociaz uklad nie jest spelnieniem moich marzen...

jedyne co moze byc przeszkoda dla mojej rodziny to to ze on jest 14lat ode mnie starszy [boje sie jak zareaguja]
druga sprawa ze aby cokolwiek budowac z nim musze uzyskac status rozwodka [na co moge poczekac okolo rok, o ile nie bedzie komplikacji]
 

Justyna

Podrywacz
A po co właściwie był ten ślub? Skoro po czterech latach zdecydowałaś się go zdradzić - sama piszesz, że spotkałaś się z tym pierwszym na swoją własną prośbę. Szkoda mi twoich dzieci, bo dorośli zawsze sobie poradzą ze swoimi problemami, a dziecko nie ma możliwości samodzielnie się uporać z tym ciężarem, którym obarczają je dorośli.
 

asa

Cichy Podglądacz
dziecko mamy 1, jeszcze przed slubem...
sama nie wiem po co - mialam po prostu nadzieje ze zapomne o bylym...
dziecka teraz jeszcze nie ranie bo nie ma praktycznie wiezi z ojcem, i tak polowe czasu spedzam w domu rodzinnym
jest bardziej zzyte z dziadkiem, ale nie ma co sie dziwic przez ojca jest tylko odpychane.
poza tym 4 lata sa od zakonczenia relacji z bylym...
od slubu minely ledwo dwa, dziecko ma jeszcze mniej.
 

fenix

Nowicjusz
Piszesz jak żona mojego kolegi co teraz się rozwodzi. Ok. dwa lata po ślubie , dziecko o pół roku.
Dziewczyna ma dom na siebie, chłopak wniósł część finansowa na wykończenie a teraz zostaje z niczym bo chata na niego nie stoi.
Teściowie i żona chcą się jego pozbyć, nie wiem czy sponsor zrobił swoje i można go spuścić jak gó... w kiblu ale tak to wygląda.
Takie jest życie, zabawa w rodzinę. Ech....... .
 

Justyna

Podrywacz
Nie możesz sobie wmawiać, że nie ranisz dziecka, bo nie ma ono kontaktu z ojcem. To własnie jest ranienie dziecka - maluch do prawidłowego rozwoju potrzebuje obojga rodziców, bo tylko w ten sposób może uczyć się ról społecznych. Dziadek ojca nie zastąpi. Mam wrażenie, że ten ślub był trochę bez zastanowienia - przez ciążę lub by zapomnieć o przeszłości? Nie chcę cię oceniać i mam nadzieję, że wszystko się jakoś u ciebie ułoży, ale pamiętaj, że jeśli masz dziecko, to nie ty jesteś najważniejsza, ale właśnie ono - i piszę to jako matka.
 

Kamil

Cichy Podglądacz
asa bez obrazy ale ty sie nie nadajesz ani na matkę, ani na żonę. Jesteś nieodpowiedzialna i sama nie wiesz czego chcesz, a najgorsze jest to, że niszczysz życie innym.
 

Justyna

Podrywacz
Kamil, twoja wypowiedź jest jednak chyba zbyt ostra. Ja też się dziwię tej sytuacji opisanej przez Asę, ale w sumie nie wiemy, o co dokładnie chodzi, być może to wszystko jest bardziej skomplikowane, niż nam się wydaje na podstawie tej jednej wypowiedzi. Najbardziej boleję nad sytuacją, w której znalazło się dziecko, ale myślę, że nie powinniśmy tak łatwo ferować wyroków, bo mogą być one dla Asy krzywdzące. Asa, trzymaj się i dbaj o swoje dzieciątko!!!
 

yav

Cichy Podglądacz
z calym szacunkiem ale gdyby asa na pierwszym miejscu stawiała dziecko to napisałaby o tym, niestety niektóre kobiety nie powinny być ani żonami ani matkami, sama znam takie kobiety.
 

Justyna

Podrywacz
yav. nasz rację - nie każda kobieta jest gotowa do roli matki, a niektóre nawet przez całe życie nie są w stanie osiągnąć takiej dojrzałości psychicznej, która umożliwiłaby odpowiedzialne wychowywanie dziecka. Ja po prostu miałam na myśli to, że wydawanie negatywnych sądów o kimś, kogo właściwie nie znamy, jest bardzo ryzykowne.
 

anonimowyru

Cichy Podglądacz
Nie możesz sobie wmawiać, że nie ranisz dziecka, bo nie ma ono kontaktu z ojcem. To własnie jest ranienie dziecka - maluch do prawidłowego rozwoju potrzebuje obojga rodziców, bo tylko w ten sposób może uczyć się ról społecznych. Dziadek ojca nie zastąpi. Mam wrażenie, że ten ślub był trochę bez zastanowienia - przez ciążę lub by zapomnieć o przeszłości? Nie chcę cię oceniać i mam nadzieję, że wszystko się jakoś u ciebie ułoży, ale pamiętaj, że jeśli masz dziecko, to nie ty jesteś najważniejsza, ale właśnie ono - i piszę to jako matka.
Dokładnie.

Jeszcze jakoś zrozumiem branie ślubu żeby zapomnieć o byłym (chociaż tego też nie popieram, ślub powinno się brać z osobą, którą się kocha, z drugą połówką, z którą się czuje że chce się spędzić resztę życia niezależnie od okoliczności, z taką osobą, że w przypadku jakiś problemów w tym małżeństwie stara się je z całych sił ratować, a nie wyrzucać do kosza), tak...
dziecko mamy 1, jeszcze przed slubem...
sama nie wiem po co - mialam po prostu nadzieje ze zapomne o bylym...
...nie zrozumiem rodzenia dziecka po to by zapomnieć o byłym. Dziecko potrzebuje obu rodziców i ich miłości, przed podjęciem decyzji o jego urodzeniu należało by zapewnić mu odpowiednie warunki, postawić je jako najwyższy priorytet, a rodzenie dziecka po to by zapomnieć o byłym, to się wydaje po prostu złe i egoistyczne :(. Tak jakby się używało dziecka do własnych celów, zamiast postawienia go na pierwszym miejscu ponad wszystkimi swoimi celami. To już nie jest "to jest moje życie i mogę z nim robić co chcę", gdyż ma tu udział drugie życie, które jest bezbronne

Nie znam Cię, nie znam całej sytuacji, więc wybacz jeśli moje wypowiedzi są krzywdzące, ale niezależnie jak bardzo by one krzywdzące nie były, małe dziecko zasługuje na to, by przypominano o jego ważności. Życzę Ci powodzenia z rozwiązaniem Twojego problemu z byłym, obecnym, bądź przyszłym, ale najbardziej życzę Ci powodzenia w wychowywaniu dziecka, byś jak już ono dorośnie mogła sobie powiedzieć, że byłaś dobrą matką i była dumna i szczęśliwa z tego jaką osobę wychowałaś. Pamiętaj by zawsze na pierwszym miejscu stawiać jego dobro.
 
Status
Zamknięty.
Podobne tematy

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry