• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Byli mojej dziewczyny

Status
Zamknięty.

Shivson

Cichy Podglądacz
Witam,
jest to moj pierwszy post na tym forum, wiec na wstępie dziendobry wszystkim ;)
Mam pewien problem, wprawdzie istnieje on tylko w mojej głowie, ale jednak coraz czesciej nie daje mi spokoju.
Od kilku miesięcy jestem ze swoją dziewczyną(ja mam 19 lat, ona 18) bardzo ja kocham, i ona mnie również. Coraz częściej rozmawiamy na temat seksu, i najprawdopodobniej niedługo przejdziemy do czynów. Jest to mój pierwszy związek na poważnie, i jestem prawiczkiem, tak że moja dziewczyna, będzie moja pierwszą. Natomiast moja dziewczyna w przeszłości miała już partnerów seksualnych, i z tego co rozmawialiśmy to trzech. Z dwoma była w dłuższych związkacch po kilka miesięcy, natomiast raz(kilka miesięcy temu, gdy nie była w żadnym związku) troche ja ,,poniosło" i po dużej ilości alkocholu przespała się ze swoim przyjacielem którego zna od kilku lat, czego jak sama mówi strasznie żałuje. Podejrzewam że gośc wykorzystał sytuacje, no ale mniejsza o to, bo nie w tym problem. Problem polega na tym, że poprostu cos mi się dzieje jak sobie wyobrazam ją uprawiająca seks ze swoimi byłymi, nie mam do niej o to żadnych pretensji, nie boje sie też ani troche że może mnie zdradzić, ale poprostu jednocześnie sie strasznie wkurwiam jak i robi mi sie niesamowicie przykro gdy myśle o tym że uprawiała seks z innymi facetami. Boje się z nią o tym porozmawiac, aby nie pomyślała że uważam ją za puszczalską czy coś, bo tak nie jest, ale też nie wiem jak mam sobie z tym poradzić. prosze o jakieś rady ;)
 

Nemezis

Cichy Podglądacz
Co było to było, minęło i nic już nie jesteś w stanie na to poradzić, to jest przeszłość, której nie jesteś w stanie zmienić.
Ludzie różnią się systemem wartości i zasadami, jakie przyjmują w sprawach życia seksualnego. Dla jednych dziewictwo ma znaczenie, dla innych - nie, dla jednych seks dopuszczalny jest dopiero po ślubie, dla innych - gdy czują miłość do drugiej osoby, jeszcze dla innych - gdy partner jest dla nich atrakcyjny.Sytuacja u Ciebie jest jasna- jesteś prawiczkiem a ona nie jest dziewicą, nie przypadł dla Ciebie jej największy dar- czystość.
Wydaje mi się, że Twój problem polega też na tym że boisz się być porównywany albo masz zbyt niskie poczucie atrakcyjności czyt. nie wiesz czy będziesz lepszy od poprzednich.
Albo to zaakceptujesz i będzie ok, albo nie uda ci się przejść nad tym do porządku dziennego bo jesteś z tych dla których dziewictwo stanowi ważną wartość i będzie cię to zawsze gdzieś tam w środku "gniotło".
Generalnie nad jedną rzeczą bym się mocno zastanowiła na Twoim miejscu, mianowicie czy będziesz zawsze obecny jak Twoja dziewczyna będzie spożywała alkohol i ,,trochę " ją poniesie?
Jesteście jeszcze młodzi. Dajcie sobie czas i przede wszystkim rozmawiaj o swoich lękach, potrzebach i uczuciach. Jeśli to PRAWDZIWA miłość, to przetrwacie i będziecie szczęśliwi.
 

Nemezis

Cichy Podglądacz
no i jeszcze
przepraszam ale nie mogę się powstrzymać żeby tego nie napisać,
a może Twoja dziewczyna jest jeszcze analną dziewicą i tam będziesz miał szansę być tym pierwszym:rolleyes:
 

Shivson

Cichy Podglądacz
Nie chodzi o to że jakoś przeszkadza mi to że nie jest dziewicą. Wydaje mi sie ze niema to dla mnie większego znaczenia, ale jak sobie poprostu wyobraże innych typów z nią to dostaje palpitacji :D O to czy jej przypadkiem nie poniesie gdy bedzie alkochol itp a mnie w poblizu zabraknie sie nie boje, ufam jej, i wiem że mnie kocha. Z tamtym gościem była z tego co mi mówiła dziwna sytuacja, znali sie od 4 lat, duzo wypili na imprezie, on jej powiedział że ją kocha itp i poszło. Stało sie to jak jeszcze nawet nie wiedzieliśmy o swoim istnieniu, a ona była u znajomych daleko od domu :) Dziewczyna mi bardzo często mówi, że nigdy nie kochała nikogo tak jak mnie, i że tamci byli do mnie bez porównania. Ostatnio mi coś powiedziała, że jeszcze z nikim wcześniej podczas seksu nie było jej dobrze, i chciała by żeby ze mną było. Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć, chyba musze sobie sam z tym poradzić, bo porozmawiać sie z nią o tym boje, żeby tego źle nie odebrała. Może poprostu jestem zazdrosny o jej byłych, a nie mam do tego przecież prawa. Prawda jest taka, że gdybym tylko miał okazje to sam już dawno przestał bym być prawiczkiem, więc chyba nie moge od niej wymagać dziewictwa. Ze mną jest taka różnica jak z jej byłymi, że oni strasznie nalegali na seks, zreszta byli od niej sporo starsi, natomiast ja stwierdziłem że poczekam ile będzie chciała.
 

Nemezis

Cichy Podglądacz
Wyobraźnia podsuwa niechciane obrazy, infekuje myśli, nie pozwala się cieszyć ze wspólnych chwil... to po prostu jest zazdrość.
Piszesz, że boisz się z nią o tym porozmawiać? no to niestety, nie widzę tego związku w przyszłości...Na czym on ma się więc opierać?
Seksuologia już dawno zdiagnozowała zjawisko zazdrości o przeszłość seksualną partnera/erki. Nie od dziś wiadomo, że dotyka ono znacznie częściej mężczyzn niż kobiety. I że nie jest problemem, dopóki nie przerodzi się w obsesję...
 

Shivson

Cichy Podglądacz
Hmm to jest troche dziwne, ja nie mam tak że jak ja całuje czy cos to wyobrazam sobie jej byłych i mnie odpycha, bo jak jetsem z nią o o Tym nigdy nie myślałem. Ale jestem osoba która zawsze wszystko sobie rozkminia, wszystko przemyśla, i czasem jak o tym mysle poprostu to mi to włazi do głowy. Teoretycznie mi to nie przeszkadza, ale jakos podswiadomie uwiera. W sumie to od samego początku mówimy sobie o wszystkim, i wiele rzeczy o których nikomu nie mówiliśmy, to sobie mówimy bez żadnych problemów, na tym staramy sie budowac nas związek, ale boje sie że może odebrac to tak jakbym miał ją za niewiem ,,puszczalską" a tak nie jest. Samo to że rozmawiamy o tym, że nie jak zapytałem to mi bez problemu o swoich byłych powiedziała itp. wydaje mi sie itak czymś wiekszym.
 

Shivson

Cichy Podglądacz
z drugiej strony, dziewczyny chyba wola jak facetów nie interesuje ich przeszłośc, byli partnerzy itp? wazne żeby od chwili bycia razem wszystko było ok?
 

Nemezis

Cichy Podglądacz
Musisz zmienić swój sposób myślenia: nie można się gniewać na przeszłość. Jej byli chłopcy do niej należą i uwierz mi - jej byli są "byłymi' z jakiegoś powodu. Teraz jest z Tobą, bo najwidoczniej uznała, że jesteś o wiele lepszy od tamtych.
Reasumując: Pamiętaj, że zawsze bardzo dobrze jest w związku rozmawiać o swoich potrzebach i wątpliwościach. Jeśli uwiera cię przeszłość partnerki, po prostu jej o tym powiedz. Inaczej wykończysz się ze swoimi myślami i obsesją rozkładania jej przeszłości na czynniki pierwsze.
"Powinienem być jej pierwszym i najważniejszym mężczyzną na świecie", zamień na: "Cieszę się, że moja ukochana zebrała cenne doświadczenia w innym związku, dzięki czemu jest mądrzejszą i lepszą partnerką dla mnie. To, że teraz jest ze mną świadczy o tym, że wybrała mnie spośród miliona innych, że mnie kocha i że to ja jestem dla niej teraz najważniejszy i najwspanialszy na świecie!"
Pozdrawiam i życzę powodzenia
 

Justyna

Podrywacz
Wydaje mi się, że to całkiem naturalne, że czujesz się nieswojo, gdy pomyślisz o byłych partnerach swojej dziewczyny. Jednak z drugiej strony musisz uważać, aby nie przerodziło się to w chorobliwą zazdrość, bo wtedy zaczną się ciągłe podejrzenia, które będą mogly zniszczyć twój związek. Proponuję pogodzić się z przeszłością, bo przecież czasu się nie cofnie. Nie zdradziła cię, więc nie widzę tutaj żadnego problemu. Warto też zastanowić się nad tym, czy ty jej właściwie ufasz. Bo z tego, co piszesz (że znów ją kiedyś poniesie, gdy będzie za dużo alkoholu) wynika, że coś jest nie tak z tym zaufaniem.
 

Ray Garraty

Nowicjusz
Przede wszystkim zachowujesz się zajebiście egoistycznie. Kobieta miała innych partnerów przed Tobą. I co z tego? Daje im nadal? Nie, jest teraz z Tobą, poświęca Tobie czas, uczucia i swoje myśli. Ty nie miałeś innej, więc nie masz tego doświadczenia. Zapewne ona nie będzie Twoją jedyną, więc każda kolejna będzie mogła tak pomyśleć jak Ty teraz - chciałbyś tak? Ja np nie chciałbym dziewicy, bo trzeba ją uczyć. Także ciesz się, że jesteś w związku z fajną dziewczyną, a nie narzekasz, że nie jesteś pierwszy.
 

Shivson

Cichy Podglądacz
Troszke źle mnie chyba odbieracie, a może i ja niedokładnie przedstawiłem co czuje. Ja nie mam do niej żadnych pretensji o to że miała innych facetów wcześniej, to jest normalne że skoro była w kilkumiesięcznych związkach to uprawiała też z nimi seks, bo tak chyba robią normalni ludzie. Poprostu podświadomie jakoś mie się robi źle na duszy, jak o tym myślę, sam nie wiem czemu. Szczególnie jeśli myślę o jej ostatnim facecie, z którym ja troszke ,,poniosło". Było z nim troche więcej problemów, tzn on po wszystkim chciał z nią bardzo być, a ona stwierdziła że to był błąd i z nim nie chciała. Ale to jest mniej istotne. Tak czy siak ja się pod żadnym pozorem nie boje, że skoro jest ze mną to sytuacja się powtórzy, bo jej ufam, i się wzajemnie kochamy. Ostatnio może nie wprost, ale powiedziałem mojej dziewczynie jak rozmaiwaliśmy, o tym że jak czasem sobie wyobrazam ją i jej byłych to robie się zazdrosny. W sumie to zareagowała bardzo pozytywnie, stwierdziła że to że jestem zazdrosny nawet o jej byłych, jest dla niej miłe. Powiedziała że bardzo mnie kocha i mogę być spokojny :) A jeśli o mnei chodzi, to może nie tyle jest to zazdrość, co troche własnie strach, że okarze się podczas seksu gorszy od jej poprzednich. W sumie do od rozmowy z nią doszedłem do wniosku, że to co było mnie nie interesuje, skoro wszystko jest ok, i nie daje mi żadnych powodów do zmartwień odkąd jesteśmy razem ;)
 
Status
Zamknięty.

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry