• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

List miłosny

Status
Zamknięty.

raph

Cichy Podglądacz
Witam. Proszę was o pomoc. Moja dziewczyna niedługo obchodzi urodziny, a z racji tego, że mam teraz problemy finansowe, postanowiłem, że prezent kupię jej trochę później, a w dniu urodzin dam jej list miłosny, bo mi wspominała już, że może kiedyś jej napiszę i by bardzo tego chciała. Jednak na pewno się go nie spodziewa po mnie. W każdym bądź razie poznałem miłość po raz pierwszy(wpadłem po uszy;)) to nie pisałem w życiu takiego jeszcze listu, a chcę by nie było w nim nic do zarzucenia. Więc proszę w razie jakiś błędów stylistycznych gramatycznych itp. dajcie mi znać. Równie wdzięczny będę za jakieś wskazówki, zawsze mogę coś dopisać. Z góry dzięki za pomoc, a to mój list:



Kochana M.

Nigdy nie spotkałem drugiej osoby przy której czułbym się tak dobrze jak przy tobie. Jesteś moim skarbem, światłem, które rozświetla szare życie. Przez te dwa miesiące przeżyłem najlepsze chwile mojego życia. Pokazałaś mi, że moje życie jednak coś znaczy, że żyłem dla kogoś, że ktoś żył dla mnie. Poczułem jak to jest kochać i być kochanym.
Ubóstwiam wyraz twojej twarzy, gdy zrobię coś co Ci się podoba, unoszę się wtedy dumą. Chciałbym ciągle widzieć ten uśmiech na twojej twarzy, ten blask w twoich oczach.
Najmilej wspominam noc pod namiotem, w której się bałaś i wtulałaś się we mnie. Czułem się wtedy naprawdę wyjątkowo. Każda noc spędzona wtedy z tobą była nadzwyczajna i jedyna w swoim rodzaju. Mogłem tak patrzeć jak śpisz całą noc. Równie cenne było to, że pierwsze co widziałem rano była twoja twarz powoli wracająca do życia po śnie. Spoglądałaś na mnie, po czym zawsze się uśmiechałaś. Moje słońce wzeszło, czas zacząć dzień.
Nienawidzę się z tobą kłócić, boli mnie później serce, że potrafimy nawzajem się ranić. Wydaje Ci się nieraz, że nie doceniam tego co dla mnie robisz, jak się starasz. Mylisz się, każdy twój gest wypełnia mnie ciepłem. Nie zawsze Ci to okazuje, mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe, taki już jestem. Pewnie potrzebuję jeszcze trochę czasu.
Kocham Cię szczególnie za to, że jesteś taka wartościowa. Nigdy bym nie znalazł drugiej takiej osoby jak Ty. Masz szacunek do siebie i znasz własne wartości, przez co jesteś jeszcze bardziej pociągająca.
Gdy Cię nie ma przy mnie czuję pustkę w duszy, gdy się nie widzimy dłużej cierpię, nie mogę nic zrobić ani się skupić. Myślę tylko co robisz, czy też myślisz o mnie, czy Ci mnie brakuje.
Jesteś moim aniołem, skarbem, słoneczkiem, powodem dla którego podnoszę się rano z łóżka. Chciałbym być zawszę przy tobie. Leżeć nago obok twojego nagiego ciała i ubóstwiać każdą chwilę z tobą spędzoną. Kocham Cię tak mocno, żadnymi słowami nie potrafię tego wyrazić. Mam nadzieję, że ten list odda choć w części uczucie jakie darze do Ciebie i uzmysłowi Ci jak bardzo mi na tobie zależy, jak bliska jesteś memu sercu.

Kocham Cię najdroższa,
Twój R.
 

Manveru

Podrywacz
Koniecznie pisz "Ty, Ciebie, Twojej (...)" z wielkiej litery.

Całość jest ok. Dla mnie to może zbyt cukierkowate i idylliczne, ale niech będzie. Postaraj się tylko o to, żeby przeczytała to wieczorem albo bardzo wcześnie rano. W kopercie mile widziane serca wycięte z płatków róż, tudzież cały kwiat ułożony na tejże.

Powodzenia.
 

myphototusia

Cichy Podglądacz
hmm pomysł niezły :)

a więc .. zwroty "Tobie,Ty, Ciebie .. itp" ZAWSZE dużą literą!!

tak samo kiedy piszesz ze jest Twoim aniołem, skarbem itp te słowa także powinny być z dużej litery, a także słowa Kochać, Miłość..

w zdaniu: "Nienawidzę się z tobą kłócić (..)" słowo -nienawidzę- jakoś tak zabardzo nie pasuje wedlug mnie.. sprubuj je zmienic na inne..

to chyba wszystko :)
 

Szarka

Erotoman
poprawiam :)


Kochana M.

Nigdy nie spotkałem drugiej osoby, przy której czułbym się tak dobrze jak przy Tobie. Jesteś moim skarbem, światłem, które rozświetla szare życie. Przez te dwa miesiące przeżyłem najlepsze chwile mojego życia. Pokazałaś mi, że moje życie jednak coś znaczy, że ży - przecież jeszcze nie umarłeś prawda ? ;) dla kogoś, że ktoś żyje noo ona też żyje jeszcze ;)dla mnie. Poczułem jak to jest kochać i być kochanym.
Ubóstwiam wyraz twojej twarzy, gdy zrobię coś co Ci się podoba, unoszę się wtedy dumą. Chciałbym ciągle widzieć ten uśmiech na twojej twarzy, ten blask w twoich oczach.
Najmilej wspominam noc pod namiotem, w której się bałaś i wtulałaś się we mnie. Czułem się wtedy naprawdę wyjątkowo. Każda noc spędzona wtedy z Tobą była nadzwyczajna i jedyna w swoim rodzaju. Mogłem tak patrzeć jak śpisz całą noc. Równie cenne było to, że pierwsze co widziałem rano była Twoja twarz powoli wracająca do życia po śnie ( Tu bym napisała raczej budząca się ze snu - bo wracająca do zycia nie bardzo znowu jakbyś ją wzkrzesał ;) . Spoglądałaś na mnie, po czym zawsze się uśmiechałaś ( Spoglądałaś na nie uśmiechając się ). Moje słońce wzeszło, czas zacząć dzień.
Nienawidzę się z Tobą kłócić, boli mnie później serce, że potrafimy nawzajem się ranić.<- to zdanie jest nie poprawnie gramatycznie lepiej napisać ( po naszej kłótni boli mnie serce, i wiem,że nie możemy siebie więcerj ranić nawzajem )Wydaje Ci się nieraz, że nie doceniam tego co dla mnie robisz, jak się starasz. Mylisz się, każdy Twój gest wypełnia mnie ciepłem. Nie zawsze Ci to okazuję, mam nadzieję, że nie masz mi tego za złe, taki już jestem. Pewnie potrzebuję jeszcze trochę czasu.
Kocham Cię szczególnie ( odpuśc sobie " szczególnie za to" nie kocha się za coś napisz kocam Cię - jesteś dla mnie taka wartościowa) za to, że jesteś taka wartościowa. Nigdy bym nie znalazł drugiej takiej osoby jak Ty. Masz szacunek do siebie i znasz własne wartości, przez co jesteś jeszcze bardziej pociągająca.
Gdy Cię nie ma przy mnie czuję pustkę w duszy, gdy się nie widzimy dłużej cierpię, nie mogę nic zrobić ani się skupić. Myślę tylko ( o tym ) co robisz, czy też myślisz o mnie, czy Ci mnie brakuje.
Jesteś moim aniołem, skarbem, słoneczkiem, powodem dla którego podnoszę się rano z łóżka. Chciałbym być zawszę przy Tobie. Leżeć nago obok Twojego nagiego ciała i ubóstwiać każdą chwilę z Tobą spędzoną. Kocham Cię tak mocno, żadnymi słowami nie potrafię tego wyrazić. Mam nadzieję, że ten list odda choć w części uczucie jakie darzę do Ciebie i uzmysłowi Ci jak bardzo mi na Tobie zależy, jak bliska jesteś memu sercu.

Kocham Cię najdroższa ( odpuściłam bym sobie najdroższa ),
Twój R.
 

Electra

Cichy Podglądacz
Ok, ładny liscik, normalnie się wzruszyłam, ale z tymi nagimi ciałami na końcu chyba przesadziłeś... :)
Taki delikatny, romantyczny liścik a Ty tu nagle z nagością... :D

Ale jak na pierwszy raz to... cudo :D
 

Polihymnia

Biegły Uwodziciel
Mnie też porażają tylko to nagie ciało... I może jeszcze ta nienawiść trochę... Ale ogólnie to bardzo pozytywnie... Aż zazdroszczę adresatce...
 

raph

Cichy Podglądacz
Dzięki wszystkim za pomoc i odpowiedzi. Fragment z nienawidzę postanowiłem usunąć, macie rację jakby nie pasuje. A te nagie ciała zostają bo nieraz sobie tak leżymy i przytulamy(lub coś więcej;))właśnie jak mamy okazję. Jeszcze raz dzięki. Pozdrawiam.
 

SnOOk3r

Nowicjusz
Bardzo fajny list :)

A teraz mam pytanie do naszych drogich pan w sumie nie tylko ogólnie do forumowiczów ..

Czy nie wydaje wam się iż takie listy jako prezent który zaprezentował nam kolega schodzą tak jak by do lamusa ??

Kiedyś częściej stosowało się podobne niespodzianki (kwiatek .. list.. romantiko kolacyja itp) itp. Tak spontaniczne które myślę bardziej cieszą kobiete (jak i wyraziściej pokazują angaż 2 osoby .
W końcu cos od siebie tworzy )niż jakis prezent materialny (kolczyki i inne bajerki)

Ja osobiście kiedys na rocznice wpadłem na pomysł , aby zabrac lube nad jeziorko na pomoscik wieczorem i taka romantico kolacyjka (oczywiście podyktowane było to także brakiem funduszy na cos bardziej wymyślnego ze względów iż wtedy nie pracowałem jeszcze) oczywiście był kocyk jedzonko , winko bodajże Sophia dla od stresowania (na lepsze brak funduszy był hehe ) .. Oczywiście dla mnie zostaje wspomnienie na całe Zycie a wydaje mi się iż jej także się spodobalo :)

Jestem ciekaw jakie wy macie zdanie na ten temat :) ??

pozdrawiam
 

tylko_ja17

Seks Praktykant
list od chlopaka to dla mnie niezmiernie mila rzecz, tak samo inne romantyczne elementy: spacer pod gwiazdami itp. nie potrzebuje prezentow, dla mnie wazny jest on sam i mile chwile. i wcale nie przesadzam. prezenty nie sa mi potrzebne. ale np. mily liscik lub chociazby malenka puchata maskotka to przedmioty, dzieki ktorym mozna sentymentalnie wspominac swietne chwile.
 

Szarka

Erotoman
A ja trzymam wzystkie kartki i listy jakie do mnie faceci pisali mam dwa pełne pudełka kartonowe :) i lubię je dziś sobie poczytać ... fajne wspomnienia
 

nimfomanka

Cichy Podglądacz
Snook3er masz racje. Jestem chyba romantyczką, uwielbiam takie gesty. Samemu coś zrobić daje dużo większą satysfakcję, niż kupienie jakiegos prezentu 'byle był'. Zdecydowanie popieram takie inicjatywy jak założyciela tego wątku:)
 

Tetris88

Cichy Podglądacz
Po pierwsze, jak moi poprzednicy wyżej napisali, pisz z szacunkiem tzn. duże litery przy określeniach o drugiej osobie.
Pamiętaj też o tym, żeby nie przesadzić bo czasem zbyt napompowane rzeczy po prostu wybuchają.
 
Status
Zamknięty.
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
Z Sen na jawie. List od nieznajomego Opowiadania erotyczne 2

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry