• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Jak sie powstrzymać od masturbacji

Mężczyzna

retnu

Instruktor seksu
Powstrzymać się można, tylko pytanie po co?

Masturbacja daje po prostu wielką rozkosz. Ja nie chcę się powstrzymywać. Po prostu nie! Dlaczego miałbym nie cieszyć się swoim ciałem i życiem?
Super!
Ale co będzie w kontakcie z żywą dziewczyna/kobieta?
Płcią, z którą należy porozmawiać, ba, zainteresować ja swoja osoba, ale jednak wcześniej należy umyć włosy, wyprasować koszule, wyczyścić buty i paznokcie...
Nauczyć się tańca. Fakt, wiele z kobiet nie potrafi tańczyć, ale jakoś wszystkie oczekują po nas takich umiejętności I oczywiście konwersacji.

Jak chcesz to osiągnąć, kiedy walisz konia przed monitorem?

Moim zdaniem najlepszym sposobem na powstrzymanie się od masturbacji jest nawiązanie kontaktu z żywą dziewczyna/kobieta.
 
Mężczyzna

jacek1987

Biegły Uwodziciel
Super!
Ale co będzie w kontakcie z żywą dziewczyna/kobieta?
Płcią, z którą należy porozmawiać, ba, zainteresowac ja swoja osoba, ale jednak wcześniej należy umyć włosy, wyprasować koszule, wyczyścić buty i paznokcie...
Nauczyć się tańca. Fakt, wiele z kobiet nie potrafi tańczyć, ale jakoś wszystkie oczekują po nas takich umiejętności I oczywiście konwersacji.

Jak chcesz to osiągnąć, kiedy walisz konia przed monitorem?
A dlaczego jedno ma wykluczać drugie? Ja jestem w szczęśliwym związku i masturbacja mi w tym nie przeszkodziła.

Myślę nawet, że mi pomogła, bo potrafię wytrzymać w łóżku z kobietą dość długo. Gdybym się nie masturbował, to pewnie bym strzelał po 5 sekundach.
 
Mężczyzna

retnu

Instruktor seksu
A dlaczego jedno ma wykluczać drugie? Ja jestem w szczęśliwym związku i masturbacja mi w tym nie przeszkodziła.

Myślę nawet, że mi pomogła, bo potrafię wytrzymać w łóżku z kobietą dość długo. Gdybym się nie masturbował, to pewnie bym strzelał po 5 sekundach.
Nie jestem seksuologiem, jestem tylko praktykiem.
Walenie konia sprowadza sie do jak najszybszego spustu - nie zaprzaczaj, bo ja kiedyś bylem tym co "walił" i pierdoly "ja tylko od czasu do czasu", sa kłamstwem. Owszem, mnie mozesz oklamac, mozesz oklamac nawet seksualoga, ale kuzwa, co Ty z tego będziesz miał? Z własną łapą na kutasie, zamiast delikatnej damskiej?
 
Mężczyzna

jacek1987

Biegły Uwodziciel
Nie jestem seksuologiem, jestem tylko praktykiem.
Walenie konia sprowadza sie do jak najszybszego spustu - nie zaprzaczaj, bo ja kiedyś bylem tym co "walił" i pierdoly "ja tylko od czasu do czasu", sa kłamstwem. Owszem, mnie mozesz oklamac, mozesz oklamac nawet seksualoga, ale kuzwa, co Ty z tego będziesz miał? Z własną łapą na kutasie, zamiast delikatnej damskiej?
No widzisz, ja akurat lubię się masturbować długo - nawet po kilka godzin. Dochodzić prawie do orgazmu i przestawać. I tak w kółko.
Moja masturbacja jest całkowitym zaprzeczeniem "do jak najszybszego spustu".
 
Kobieta

JeanGrey

Podrywacz
Nie jestem seksuologiem, jestem tylko praktykiem.
Walenie konia sprowadza sie do jak najszybszego spustu - nie zaprzaczaj, bo ja kiedyś bylem tym co "walił" i pierdoly "ja tylko od czasu do czasu", sa kłamstwem. Owszem, mnie mozesz oklamac, mozesz oklamac nawet seksualoga, ale kuzwa, co Ty z tego będziesz miał? Z własną łapą na kutasie, zamiast delikatnej damskiej?
Kuźwa... Ludzie dajcie innym robić to co lubią. Czy to tak trudno zrozumieć, że każdy ma prawo robić to co chce? Może na kutasie będzie miał swoją rękę, a damska akurat będzie masować mu prostatę. W ten sposób może mieć mega orgazm
 

trybel1

Biegły Uwodziciel
Od kiedy stosunkowo niedawno odkrylam czar masturbacji, a raczej konkretnie orgazmu, nie moge sie powstrzymac! Po prostu robie to, kiedy tylko mam ochote, czasem uda mi sie od tego oderwac, ale zwykle nie. Moze to glupie, ze masturbuje sie, majac chlopaka, ktory chyba zrobi wszystko, by mnie zaspokoic, ale... nie mamy gdzie! Niby zycie w internacie itd... Ale nie da rady. W ciagu dnia nie potrafie, poza tym zwykle nie ma wolnego pokoju, a w nocy juz nas raz zlapali :) A orgazmu mi sie chce!!!

Slyszalam, ze zbyt czeste orgazmy powoduja zmniejszenie czulosci na doznania, zwiekszenie czasu potrzebnego do osiagniecia orgazmu. To prawda?.. Poza tym sama masturbacja nie wiem czy jest zla... Pozwolila mi na pokazanie chlopakowi, jak doprowadzic mnie do szczytu... Moze po prostu boje sie uzaleznienia :p :) :)

Piszcie opinie:)
Rób to kiedy tylko masz ochotę kochanie , bo dawanie sobie przyjemności jest piękne i może Cię wyczulić na pieszczoty właśnie , a nie znieczulić
Człowiek , który poznał siebie , czuje świadomie więcej :)
Buźka tam gdzie lubisz :)
 
Mężczyzna

eska

Cichy Podglądacz
przecież masturbacja jest całkiem normalna - jak nie ma partnera to inaczej się nie da rozładować napięcia. niezaleznie czy się z kimś akurat spotykam czy nie, też to robię jak mam ochotę, czasem częściej, czasem rzadziej... u faceta też mi to zupełnie nie przeszkadza, zwłaszcza jak robi to patrząc na moje zdjęcie :]

źle to dopiero jest, jak masturbacja robi się dla kogoś ciekawsza i lepsza niż seks z żywym partnerem
Dokładnie
 
Mężczyzna

jacek1987

Biegły Uwodziciel
Uważam, że na dłuższą metę nie da się powstrzymać. Podobno nawet osoby ultra religijne robią to przynajmniej 2-3 razy w roku.

Można na jakiś czas się wstrzymać, ale to i tak wróci. Jak się raz spróbowało rozkoszy, to zawsze pamięc tej przyjemności będzie wracać i będzie się chciało więcej. Taka natura.
 

trybel1

Biegły Uwodziciel
oczywiscie ze nie uznaje masturbacji za cos zlego, ale robienie tego codziennie nie jest chyba juz takie fajne :/ zwlaszcza gdy potem ma sie poczucie winy. ostatnio chyba zaczynam nad tym panowac, wiec moze sie uda :) to wszystko przez ten brak czestych spotkan z partnerem. gdy On doprowadzil mnie do orgazmu, trzymalam sie bez tego dluzej.
Nie wkręcaj sobie sama jakiegoś bezsensownego poczucia winy. Ciesz się częstymi , pięknymi orgazmami :)
 
Mężczyzna

wielbicielminety

Cichy Podglądacz
Od kiedy stosunkowo niedawno odkrylam czar masturbacji, a raczej konkretnie orgazmu, nie moge sie powstrzymac! Po prostu robie to, kiedy tylko mam ochote, czasem uda mi sie od tego oderwac, ale zwykle nie. Moze to glupie, ze masturbuje sie, majac chlopaka, ktory chyba zrobi wszystko, by mnie zaspokoic, ale... nie mamy gdzie! Niby zycie w internacie itd... Ale nie da rady. W ciagu dnia nie potrafie, poza tym zwykle nie ma wolnego pokoju, a w nocy juz nas raz zlapali :) A orgazmu mi sie chce!!!

Slyszalam, ze zbyt czeste orgazmy powoduja zmniejszenie czulosci na doznania, zwiekszenie czasu potrzebnego do osiagniecia orgazmu. To prawda?.. Poza tym sama masturbacja nie wiem czy jest zla... Pozwolila mi na pokazanie chlopakowi, jak doprowadzic mnie do szczytu... Moze po prostu boje sie uzaleznienia :p :) :)

Piszcie opinie:)
Raczej jest to nie wskazane, bo hamujesz swoje potrzeby naturalne potrzeby. Czyli mam rozumieć, że odmawiasz sobie jedzenia picia i robienia wszystkiego tego, co lubisz robić i chcesz robić?
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry