Czy stymulowanie odbytu sprawia Wam przyjemność?
- Rozpoczęty przez olamiz
- Rozpoczęty
Wiesz, w łóżku normalne jest wszystko na co zgadzają się obie osoby. Najpierw spytałbym się go na twoim miejscu czy ma ochotę na takie "zabawy" bo jeśli dorwiesz go z zaskoczenia to może być nieprzyjemny (chodzi mi o zachowanie nie chigienę). Jak się do tego zabrać nie mam pojęcia, ale osobiście chyba nie dałbym się mojej dziewczynie dobierać mi do d*py.
Mnie osobiście to odpycha...
Choć jeszcze jakiś czas temu wydawało mi się, że nigdy nie wezmę do ust penisa a teraz to dla mnie nic strasznego...
Może z czasem i to się zmieni... Na dzień dzisiejszy nie pozwoliłabym "dobrać mi sie do tyłka"
Choć jeszcze jakiś czas temu wydawało mi się, że nigdy nie wezmę do ust penisa a teraz to dla mnie nic strasznego...
Może z czasem i to się zmieni... Na dzień dzisiejszy nie pozwoliłabym "dobrać mi sie do tyłka"
napisze tak: duzo rzeczy juz wyprobowałam i narazie nie bylo czegos co by mi sie nie podobało. Jestem z moim partnerem juz pare dobrych lat i znamy sie na tyle aby moc pomału poprobowac nowych rzeczy. czytałam niedawno fajne forum jakby ktos chciał:
o seksie można tak godzinami , jeden lubi to , drugi tamto ....
Natomiast garść praktycznych rad pozwolę sobie przytoszyć :
1. Seks analny - zarezerwowany jest WYŁĄCZNIE dla stałego partnera-partnerki ! - nie da się bowiem ukryć , że tą "metoda mimo , iż w ciążę się nie zajdzie- można nabawić się niekiedy poważnych schorzeń z AIDS na czele . Niczego nie załatwia zwykła prezerwatywa - do seksu analnego stosuje się na ogół specjalną znacznie grubszą - która nie pęknie w trakcie takiego zbliżenia .
2. Nie powinny w żadnym wypadku decydować się na seks analny panie , które mają żylaki odbytu , nawet niewielkie , lub skłonności do chorób naczyń krwionośnych ( kruchość, słabą krzepliwość itp.) . Kilka takich przypadków kończących się krwotokiem z pękniętego hemoroidu wiele może nauczyć
3. Niektóre kobiety , mimo że seks analny nie sprawia im bólu mogą mieć po nim "sensacje" takie o których pisała jedna z pań : gazy , bóle w podbrzuszu , wrażenie bulgotania , trudności z wypróżnieniem .
4. Nikt tutaj nikogo nie namawia na zaprzestanie , jeśli anal sprawia parze przyjemność. Nie jest to zboczenie - bywa, że jest to jedyna droga dla par w których mężczyzna ma niewielkich rozmiarów członka , a kobieta jest po kilku porodach .
5. Nie radzę jednak stosowania tego rodzaju seksu zbyt często - może się to skończyć problemami zdrowotnymi o których wcześniej .
Musze przyznac, ze troszeczke mi pomogliscie. Kilka dni temu przelamamlam sie wreszcie i pozwolilam na wprowadzenie czlonka mojego partnera do pupy. Przygotowywalam sie dlugo do tego i za kazdym podejsciem bylam tak skrepowana, wystraszona itp. ze nic z tego. Bol niesamowity. Nawet nie wiem czy byl caly we mnie bojedyne o czym myslalam to to aby jak najszybciej to skonczyc. Moze i pozniej bedzie przyjemnie. W chwili obecnej jestem zalamana. Bolalo mnie tak , ze po kilku pierwszych sekundach dostalam jakiegos szoku i latalam po pokoju w niewiadomo jakim celu. Moj partner byl bardzo delikatny. Wiem, ze zalezalo mu rowniez na tym aby mnie sprawic rowniez przyjemnosc. A moze on podchodzil do tego bardzo egoistycznie. Moze jemu to rzeczywiscie daje o wiele wieksza satysfakcje? Sama juz nic nie wiem. Dla mnie taki rodzaj seksu jest taki jakis krepujacy. W chwili kompletnego zblizenia czuje sie jakbym zaraz miala sie opruzniac itp. I ten strach, ze stanie sie cos przeze mnie niekontrolowanego. Tylko, ze moj partner chyba ma swiadomosc tego czym czasami grozi takie zblizenie. Narazie nie mwm ochoty na podobne zabawy. Moze po czasie zrozumiem i dorosne do tego. Ale puki co zawieszam temat. Pozdrawiam
jest tu mnostwo opini na ten temat ktory poruszyłam i nabrałam pewnosci.
wiem ze moj chłopak zgodziłby sie na tego typu pieszczoty bo juz rozmawialismy o tym. ale chcialabym poznac opinie tych ktorzy juz doswiadczyli tego i wiedza jak to sie odbywa. dzieki ze nie jestescie chamscy i nie piszecie ze jestem jakas poj....na.
o seksie można tak godzinami , jeden lubi to , drugi tamto ....
Natomiast garść praktycznych rad pozwolę sobie przytoszyć :
1. Seks analny - zarezerwowany jest WYŁĄCZNIE dla stałego partnera-partnerki ! - nie da się bowiem ukryć , że tą "metoda mimo , iż w ciążę się nie zajdzie- można nabawić się niekiedy poważnych schorzeń z AIDS na czele . Niczego nie załatwia zwykła prezerwatywa - do seksu analnego stosuje się na ogół specjalną znacznie grubszą - która nie pęknie w trakcie takiego zbliżenia .
2. Nie powinny w żadnym wypadku decydować się na seks analny panie , które mają żylaki odbytu , nawet niewielkie , lub skłonności do chorób naczyń krwionośnych ( kruchość, słabą krzepliwość itp.) . Kilka takich przypadków kończących się krwotokiem z pękniętego hemoroidu wiele może nauczyć
3. Niektóre kobiety , mimo że seks analny nie sprawia im bólu mogą mieć po nim "sensacje" takie o których pisała jedna z pań : gazy , bóle w podbrzuszu , wrażenie bulgotania , trudności z wypróżnieniem .
4. Nikt tutaj nikogo nie namawia na zaprzestanie , jeśli anal sprawia parze przyjemność. Nie jest to zboczenie - bywa, że jest to jedyna droga dla par w których mężczyzna ma niewielkich rozmiarów członka , a kobieta jest po kilku porodach .
5. Nie radzę jednak stosowania tego rodzaju seksu zbyt często - może się to skończyć problemami zdrowotnymi o których wcześniej .
Musze przyznac, ze troszeczke mi pomogliscie. Kilka dni temu przelamamlam sie wreszcie i pozwolilam na wprowadzenie czlonka mojego partnera do pupy. Przygotowywalam sie dlugo do tego i za kazdym podejsciem bylam tak skrepowana, wystraszona itp. ze nic z tego. Bol niesamowity. Nawet nie wiem czy byl caly we mnie bojedyne o czym myslalam to to aby jak najszybciej to skonczyc. Moze i pozniej bedzie przyjemnie. W chwili obecnej jestem zalamana. Bolalo mnie tak , ze po kilku pierwszych sekundach dostalam jakiegos szoku i latalam po pokoju w niewiadomo jakim celu. Moj partner byl bardzo delikatny. Wiem, ze zalezalo mu rowniez na tym aby mnie sprawic rowniez przyjemnosc. A moze on podchodzil do tego bardzo egoistycznie. Moze jemu to rzeczywiscie daje o wiele wieksza satysfakcje? Sama juz nic nie wiem. Dla mnie taki rodzaj seksu jest taki jakis krepujacy. W chwili kompletnego zblizenia czuje sie jakbym zaraz miala sie opruzniac itp. I ten strach, ze stanie sie cos przeze mnie niekontrolowanego. Tylko, ze moj partner chyba ma swiadomosc tego czym czasami grozi takie zblizenie. Narazie nie mwm ochoty na podobne zabawy. Moze po czasie zrozumiem i dorosne do tego. Ale puki co zawieszam temat. Pozdrawiam
jest tu mnostwo opini na ten temat ktory poruszyłam i nabrałam pewnosci.
wiem ze moj chłopak zgodziłby sie na tego typu pieszczoty bo juz rozmawialismy o tym. ale chcialabym poznac opinie tych ktorzy juz doswiadczyli tego i wiedza jak to sie odbywa. dzieki ze nie jestescie chamscy i nie piszecie ze jestem jakas poj....na.
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.