Mam kilku kolegów studiujących właśnie w UK, na początku marudzili, że trudno jest im się przestawić na tamtejszy system, ale po około 3 miesiącach zaczęli dawać sobie radę. Poziom nauczania porównywalny albo trochę niższy, natomiast więcej zajęć fakultatywnych, lepszy dostęp do pomocy naukowych. Jeśli dobrze znasz angielski nie powinnaś mieć żadnych kłopotów z nauką.