• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Odbicie partnerki innemu, koledze

Status
Zamknięty.

ultrix

Cichy Podglądacz
Co sądzicie o odbiciu partnerki innemu? Flirtowaliście kiedyś z kobietą która była w związku? Jaki wpływ ma na to czy jest ona z np. kumplem czy może obcym facetem? Czy uważacie, że czyjaś partnerka to świętość i nie należy się mieszać nawet gdy sytuacja w ich związku jest na tyle nieciekawa? Wykozystać okazję czy też nie? Po czym poznać, że swoim działaniem nie spowoduje się więcej szkód i czy w ogóle do czegoś doprowadzi? Czy może kiedyś ktoś wam odbił parnerkę lub stało się wręcz przeciwnie?

A co sądzą o tym dziewczyny?

Myślę, że narazie dość pytań...
...może jak się rozwinie temat to coś jeszcze dodam...

Pozdro!
 

fizyk

Nowicjusz
partnerki od kumpla raczej nie wchodzą w grę...to wielkie świństwo odbic imho...nawet je nie zaczepiam...
chyba ,że partnerka odchodzi od kumpla -rozstali się ...i parterka jest wolna..
 

KLM

Seks Praktykant
fizyk napisał:
partnerki od kumpla raczej nie wchodzą w grę...to wielkie świństwo odbic imho...nawet je nie zaczepiam...
chyba ,że partnerka odchodzi od kumpla -rozstali się ...i parterka jest wolna..
podzielam zdanie
 

vampa

Cichy Podglądacz
A ja jako kobieta i osoba po części będąca w takiej sytuacji powiem, że zdecydowanie tak nie powinno być! Przyjaciel mojego skarba nigdy nie miał szczęścia w miłości i w ogóle do dziewczyn, a stało się tak, że ja jakoś potrafiłam z nim się dogadać. Teraz widzę, jak co chwila prawi mi jakieś dwuznaczne teksty kiedy rozmawiamy. Czuję się dość niezręcznie w takiej sytuacji, a wiem ze gdyby mój chłopak się o tym dowiedział to koniec z ich przyjaźnia, bo jedyne czego się obawia to odbicia mnie wlasnie przez niego. Dlatego uważam, że trzeba szybko dać do zrozumienia takiemu delikwentowi, że nie podoba nam się jego zachowanie i źeby uważał na to co robi i mówi.
 

Młody18

Biegły Uwodziciel
Re: moja - innego dziewczyna

ultrix napisał:
Co sądzicie o odbiciu partnerki innemu? Flirtowaliście kiedyś z kobietą która była w związku? Jaki wpływ ma na to czy jest ona z np. kumplem czy może obcym facetem? Czy uważacie, że czyjaś partnerka to świętość i nie należy się mieszać nawet gdy sytuacja w ich związku jest na tyle nieciekawa? Wykozystać okazję czy też nie? Po czym poznać, że swoim działaniem nie spowoduje się więcej szkód i czy w ogóle do czegoś doprowadzi? Czy może kiedyś ktoś wam odbił parnerkę lub stało się wręcz przeciwnie?

A co sądzą o tym dziewczyny?

Myślę, że narazie dość pytań...
...może jak się rozwinie temat to coś jeszcze dodam...

Pozdro!

Kiedyś ktoś odbił mi dziewczynę. Czułem się wtedy fatalnie. Osobiście, swojemu znajomemu nie odbiłbym dziewczyny. Wogóle nie wchodzi moim zdaniem w grę odbijanie komu kolwiek dziewczyny, nawet jeśli się w ich związku nie układa. Działać moim zdaniem można dopiero jak tamta para się oficjalnie rozstanie.
 

ruth

Seks Praktykant
Mi sie wydaje, ze skoro taka dziewczyna dała sie odbic to tak naprawde jej nie zależało na partnerze albo nic do niego nie czuła.
 

ultrix

Cichy Podglądacz
Jeśli nie kocha partnera to znaczy, że swoim działaniem i tak nie zrobimy większego zła? Wkońcu z braku miłości prędzej czy później i tak się rozstaną.

Jak się przekonałem nie każdy potrafi czekać...

A jeśli jednak to uczucie jest, lecz ich związek znajduje się w kryzysie - to czy jest możliwe aby ktoś wykorzystał perfidnie tę sytuacje - z powodzeniem?
 

Manveru

Podrywacz
Jasne, że możliwe. Są na świecie uczciwi ludzie, sa i perfidni. Staram się to łączyć i całkiem nieźle mi wychodzi :twisted:

Tylko, czy z powodzeniem? Na jakiś czas - owszem.
 

Snaker

Seks Praktykant
jak się da odbić to nie ma miłości. Tak samo jak chłopak da się uwieść drugiej dziewczynie... Musi być zaufanie, a tutaj widać go brak
 

konrad1

Cichy Podglądacz
Dziewczyny kumpla NIGDY bym nie odbijał - to zawsze przynosi wiecej szkody niż pożytku!!!!!! i traci sie jego zaufanie - i być może innych kumpli też (w końcu kazdy mozę pomyśleć "byli najlepszymi kumplami a teraz ten odbił tamtemu dziewczynę - mi też to mozę zrobić)
 

aprilmoon

Biegły Uwodziciel
Uważam, że nikt nikomu w życie wpieprzać się nie powinien. Odbicie komuś partnera jest możliwe nawet jeśli oboje się kochają bo istnieje coś takiego jak zauroczenie a ono jest, cytat:" gorsze niż sraczka" i conajmniej tak samo męczące. Jeśli związek jest w stabilnym okresie to taki "fant" nic nie namiesza bo nikt nie zdecyduje się na skok w bok czy wręcz odejście od partnera z którym jest mu dobrze. Inaczej jednak sprawa się ma (tak uważam) kiedy w związku dochodzi do zawirowań(gwałtownych i głośnych), wtedy ludzie mają większe predyspozycje do rzucenia związku w cholerę dla innej osoby bo poprostu przestają racjonalnie myśleć powodowani przez wyrzuty wobec partnera.
 

Polihymnia

Biegły Uwodziciel
aprilmoon, zgadzam się...

Ale ta sytuacja działa także w drugą stronę... Nie tylko koledzy odbijają sobie dziewczyny... Ja byłam w półtorarocznym związku i wydawało mi się, że jest on stabilny, ale pojawiła się inna dziewczyna, która na początku udawała moją przyjaciółkę... Dziewczyny też potrafią być perfidne... Może nawet bardziej od chłopaków...
 

aprilmoon

Biegły Uwodziciel
Tu poprostu działa zasada: "Chrońcie mnie przed moimi przyjaciółmi, z wrogami poradzę sobie sam". Poza tym zawsze uważałem, że nie ma na świecie faceta który mógłby być dla kobiety gorszym skór*****em niż inna kobieta.
 

Polihymnia

Biegły Uwodziciel
aprilmoon napisał:
Tu poprostu działa zasada: "Chrońcie mnie przed moimi przyjaciółmi, z wrogami poradzę sobie sam". Poza tym zawsze uważałem, że nie ma na świecie faceta który mógłby być dla kobiety gorszym skór*****em niż inna kobieta.
Lepiej bym tego nie ujęła!
 

Młody18

Biegły Uwodziciel
Ultrix czy Ty jesteś może z Warszawy?? Bo tam dużo jest takich cwaniaków, to potrafią i zazwyczaj chcą odpić tylko dla własnego widzi mi się dziewczynę, że tak powiem wykorzystać ją potem a po krótkim czasie zostawić.
Tego już nie rozumiem kompletnie rozbić komuś udany związek, po to żeby potem zostawić tą dziewczynę na lodzie najpierw ją wykorzystując...

Mam wrażenie, że chcesz komuś odbić dziewczynę. Powiem Ci szczerze, dla mnie czyjś związek to rzecz święta i po prostu ja nie mógłbym odbić komuś dziewczyny. Po prostu zawsze, jak chciałem poznać jakąś dziewczynę, bo mi się podobała to po pewnym czasie znajomości po prostu pytałem ją czy ma kogoś, jeśli miała to pozostawałem na stopie koleżeńskiej.
 
Status
Zamknięty.

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry