• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Związki w "pracy"....

Status
Zamknięty.

fizyk

Nowicjusz
Ma ktoś takie doświadczenia związane z związkami w pracy...(?)
Chodzi mi o np.chodzenie z kimś z jednej klasy (szkoła) czy ta sama grupa na studiach...no i dalej idąc ta sama praca...

Co myslicie o takich związkach...
Pewno jest dużo plusów ,ale tez minusów takich związków...
 

ted

Biegły Uwodziciel
No coz za lezy co sie uzna za plusy a co za minusy. Napewno sie czesto spotykacie ale czy to plus tak do konca (jak sie poklucicie to przenosicie ta niezdrowa atmosfere do pracy, szkoly, uczelnie), macie wspolne tematy ale czy ktos chce gadac o szkole czy pracy. Ale nie mozna na to tez patrzec zle, jednak po zerwaniu nadal sie spotykacie wiec trzeba rozstac sie na dosc dobrych warunkach. Ale to kropla w morzu.
 

fizyk

Nowicjusz
Ale to kropla w morzu.

?..możesz napisac cos więcej...


to jeszcze zalezy jaki jest poziom płci w pracy (szkole ,studia ,grupa)...bo gorzej jest jak masz dziewczyne w 85% grupie (pracy,studia,szkoła) mężczyzn...
to zupełnie inna sytuacja ;)
 

KLM

Seks Praktykant
wiesz Fizyk, fajna sprawa, być z ukochana ciągle. ale w pracy zawsze panuą inne zasady. i moim zdaniem nie powinno sie pracować w jedenj firmie.




a gdzie "gorące" telefony?? słowa ...steskniłem sie...
 

ultrix

Cichy Podglądacz
W mojej klasie w LO były 2 takie pary.
Oba związki pechowe. Pierwszy bardzo szybko się rozpadł...
...z drugim nie najlepiej.

Z drugiej strony w pracy/na studiach chyba łatwiej i częściej można utrzymywać kontakt, spotykać się... ale to zależy czy są tam odpowiednie warunki na to "przebywanie razem".
 

ruth

Seks Praktykant
My zostaliśmy parą w 2 klasie liceum :) Chodziliśmy do innych klas. Plusem takiego związku jest czesty kontakt, bliskość, wspolne tematy. Z drugiej strony sa tez pewne minusy. Tak czy siak jest się narażonym na opinie i dyskusje innych ludzi. Czesto nauczyciele krzywo patrzą na takie pary. Poza tym praktycznie cały czas przebywa sie z partnerem/ką i inne osoby zaczynają mieć uwagi na temat tego, że nie ma sie już czasu żeby porozmawiac na przerwie ze znajomymi. Jednak mimo wszysto nasz zwiazek przetrwał. Jesteśmy nadal razem a już studiujemy :)
 

P@weł

Nowicjusz
Akurat moje doświadczenie w sprawie związków w pracy nie jest najlepsze. Byliśmy parą przez 9 miesięcy i po rozstaniu bardzo cierpiałem widząc ją na korytarzu, bo niestety nasze kontakty są nieuniknione. Teraz jest spoko, jesteśmy jak dobrzy znajomi (ale to wymagało trochę trudu, żeby się odkochać w kimś z kim się było), często rozmawiamy, śmiejemy się. Ale wiem jedno, żeby nigdy więcej nie wiązać się z kimś z pracy bo - z jednej strony - ma się go prawie cały czas przy sobie, ale w razie gdyby coś nie wyszło to człowiek się potem męczy.
 

Phil

Cichy Podglądacz
Związek z kimś z tej samej firmy to chyba nie jest najlepszy pomysł.Wyobraż sobie,że jesteś jej podwładnym albo przełożonym, choc mysle że i sytuacja w której jesteście współpracownikami też nie jest najlepsza.Wcześniej czy później ktoś sie o tym dowie i cokolwiek zrobisz będziesz oceniany przez pryzmat swojego uczucia.Poza tym lepiej jest ,żeby obie strony miały swoje własne ,życie zawodowe, swoich znajomych i przyjaciół (myślę o tych z pracy).Daje to możliwość "odpoczęcia" od siebie i bycia przez chwile w swoim "pracowniczym" świecie.
 

Slay

Cichy Podglądacz
Związki w pracy/szkole(tej samej klasie) to zupełnie nietrafiony pomysł. Znałem 3 takie pary i wszystkie związki zegły w gruzach z powodu "zbyt częstego widywania się (w domyśle : stawało się to męczące)
 

gonia

Erotoman
No ja mam znajomych, którzy sa juz 3 lata ze sobą i 2 lata juz sa w jednej grupie, ale jak dla mnie to bez sensu widywać sie i w szkole później po a kiedy zatęsknią za sobą? Tak samo mialam znajomych ktorzy razem w byli ze soba pracowali razem byli ze soba moze miesiac a pozniej tylko "czesc" i nic wiecej. No takze ja sie nie zgodziłam na pracowanie razem z chłopakiem.
 

Lewiatan

Nowicjusz
Znam pare, która studiuje razem, są w tej samej grupie, po zajęciach razem wracają do mieszkania któregoś z nich i rozstają się późnym wieczorem, a teraz jeszcze mają zamiar zatrudnić się w tej samej firmie(jedno z nich już tam pracuje, drugie chce dojść) i najśmieszniejsze jest to, że on non stop robi jej awantury, że spędzają za sobą za mało czasu. Jest zazdrosny o byle godzinne spotkanie z koleżankami np. zakupy itp. Często wtedy dzwoni, pyta ile jeszcze, czy może przyjechać po nie samochodem i gdzieś podwieźć.....po prostu nie daje jej ani na chwile od siebie "odpocząć". Jej to niezbyt pasuje, ale nie potrafi mu o tym powiedzieć i ulega, odcina się od reszty znajomych...już nawet na imprezy nigdzie nie chodzą, bo zawsze on jest zazdrosny, że rozmawiała o 5 minut za długo z kimś innym....
Chory jest ten ich związek, a naprawdę się kochają, tym bardziej żal mi na to spoglądać - jestem pewny, że ta para nie będzie ze sobą długo.

:cry:
 

gonia

Erotoman
na pewno długo nie wytrzyma ta dziewczyna w koncu puscza nerwy bo ile mozna??
ale to jzu choroba niestety i chociaz lubie duzo czasu spedzac z chłopakiem to 2 dniowa albo kilkudniowa przerwa bardzo dobrze robi
 

czarna

Cichy Podglądacz
Ja też nie uważam zeby dobrym pomysłem był związek z kims z kim pracuje bądz jestem w jednej grupie na studiach. Tak jak piszecie są tego plusy ale i minusy .. możecie duuuzo czasu razem spędzać, ale w takikm układzie nie można od siebie ani na chwile odpocząć.. i jak widać często kończy się to zaborcza miłością że partner nie pozwala na kontakty z innymi ludzmi i chce nas miec tylko dla siebie.

Ja generalnie jestem przeciw i nigdy nie zdecydowałam sie na związek z kims z kim spotykałam sie w pracy czy szkole.
 

P@weł

Nowicjusz
Po raz kolejny muszę przyznać rację, tym razem Czarnej. Teraz znowu zaczyna do mnie się "przymilać" koleżanka z pracy, ale nic z tego nie będzie.... Mam zasadę "o rzece...." i staram się jej trzymać. Gonia może wiedzieć o co chodzi bo na początku obecności na forum dzielnie mi kibicowała 8) 8) 8). Może i by coś wyszło z tego, ale nie chcę kolejny raz ryzykować, poza tym trzeba trochę odpocząć od związków, bo od dwóch lat miałem tak,że jeden sie kończył i zaraz zaczynał drugi... Ale chyba coś zboczyłem z tematu. Sorka :D Czarna, jestem z Tobą, również jestem przeciwny takim związkom, chociaż w firmie mam takie dwa i są zajbiście szczęśliwi co po nich widać, ale może to wyjątki. Pozdrowionka :)
 
Status
Zamknięty.
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
Uselink Związki jednopłciowe Związki 5
X Swatka Aisog01 i związki na forum Związki 12
PiotrSt07 Związki z ludźmi z różnymi osobowościami Seks 6
B związki a trójkąty i inne kwadraty Związki 19
E Powroty i odgrzewane związki... Związki 30

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry