• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Zapomnieć o niej...

Status
Zamknięty.

admirAlbar

Cichy Podglądacz
Witam, jak się domyslacie z tematu mam problem : nie mogę zapomnieć o mojej ex. Była moją pierwszą dziewczyną, którą naprawde kochałem, wszystkie te z którymi byłem później były chyba tylko po to żebym zapomniał. Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie to że byliśmy razem 3 lata temu i teoretycznie przez ten czas powinno mi przejść. Rozstaliśmy się z mojej "inicjatywy" -dziś nie wiem co mi do łba strzeliło...Wcześniej (jeszcze w ogólniaku) bardzo się przyjaźniliśmy, próbowałem odzyskać chociaż przyjaciółkę-wszystko na nic,ona nie chce mnie znać. Wiele rzeczy mi ją przypomina- m.in. zapach perfum, kolory sukienek,kręcone włosy- nie było chyba 2 dni żebym o niej nie pomyslał. Zastanawiam się czy to normalne czy ześwirowałem....A może była "tą jedyną" a ja ją straciłem.Co robić ???
 

Bliss

Cichy Podglądacz
A powiedz mi czy chciałabyś do niej wrócić i nie możesz, czy jedyne co Cię męczy to to że nie możesz o niej zapomnieć?
A odpowiadając na Twoje pytanie: jeżeli czułeś do niej coś wielkiego to tak to jest niestety normalne.
Ja miałam to samo jeszcze pół roku temu kiedy nie mogłam zapomnieć o chłopaku w którym się zakochałam, wszystko mi go przypominało. Wszystko minęło kiedy poznałam swojego obecnego mężczyznę.
 

ruth

Seks Praktykant
Najlepszym lekarstwem na zapomnienie jest przeważnie nowa miłość ale jak i to nie pomaga to hmm trzeba za wszelką cene starac sie o byłą Ukochaną. Coż, podobno stara miłość nie rdzewieje, moze jej sie jeszcze zmieni. W sumie nie masz nic do stracenia ;-)
 

admirAlbar

Cichy Podglądacz
Tak, chciałbym do niej wrócić ale to niemozliwe-jak pisałem już próbowałem ja odzyskać-nic z tego jestem na przegranej pozycji-nie chce ze mną nawet porozmawiać. Nowa miłośc-już próbowałem i myslę że tylko krzywdziłem dziewczyny, z którymi byłem. Moja historia jest jak z romantycznego filmu, tylko że bez happy end-u....
 

młoda

Podrywacz
Happy end jeszcze może być - przecież jeszcze nie ma końca tej historii i na dobrą sprawę nie wiesz, czy zakończy się happy czy unhappy endem.
 

Darkanar

Cichy Podglądacz
w takich sytuacjach czlowiek jest bezsilny. Ja takze nie moge zapomniec o swojej milosci. Rozstalismy siez mojeje inicjatywy, po 2 tyg. powiedziala ze woli byc sama ze jednak mnie nie kochala przez te 3 lata to byl cios... przez te 3 lata czolem ze jest cos nie tak ale gdy sie czlowiek dowieduje ze robil wszystko dla tej osoby i ja kochal a ona nie to....... ehhh w takich sytuacjach chyba jest potrezbny tylko cod i wiara. Nie mozna sprawic zeby ktos Cie kochal....
 

Darkanar

Cichy Podglądacz
Witam po dosyc dlugiej przerwie !
dopisuje sie do tego watku gdyz nie ma sesu zakladac kilka takich samych.
Jak juz pisalem rozstalem sie ze swoja dziewczyna z ktora bylem 3 lata. Od rozstania minelo 9 miesiecy a ja wciaz nie moge zwalczyc mojej milosci do niej.
W ciagu tych 9 miesiecy nie mielismy ze soba zadnego kontaktu az tydzien temu nie moglem wytrzymac i wyslalem jej smsa czy moglibysmy sie spotkac. Zgodzila sie. Gdy ja zobaczylem znow poczolem sie tak jak kiedys gdy z nia bylem. Przeszlismy sie po parku, fajnie sie nam rozmawialo. Nie zauwazylem po niej zeby byla jakas smutna czy tez tesknila za mna. Nic jej nie mowilem ze ja nadal kocham i starsznie tesknie staralem sie nie okazywac tego gdyz nie chcialem jej wystraszyc. Rozmawialismy glownie o tym co robilismy przez ten czas co sie zdazylo itp. Nie wchodzilismy na tematy prywatne typu "czy poznales kogos?" itp. Po tym spotkanie sie swietnie czolem a z drugiej strony bylo mi smutno bo wiedzialem ze nie jestem z nia mimo tego ze sie przez chwilke tak poczolem.
Minal tydzien od sportkania. Zadzwonila do mnie. Bylem strasznie zaskoczony gdyz zadzwonila w tym samym momecie kiedy o niej myslalem intensywnie. Moze nie ma z tym zadnego zwiazku ale bylem zdziwiony :). Poporsila mnie zebym wpadl bo popsul sie jej komputer. Wiec tak zrobilem.
Gdy naprawialem ten komputer w mieszkaniu byla ona i jej siostra. Byla mila choc nie dawala zadnych znakow ze mnie jej brakuje. Wzialem komputer do siebie bo bytlo cos powaznego i powiedzialem ze przyniose na drugi dzien.
Drugiego dnia odnioslem komputer, byla sama. Strasznie mi dziekowala ze sie tak nameczylem i wogole i byla taka mila. Zapytala czy chce wejsc ale niestety nie moglem i poszedlem :(.
Od tamtej pory minelo 5 dni. Nie moge przestac o niej myslec. Ciagle jezdze rowerem bo to pomaga mi troche sie oderwac. Wszystkie miejsca kojaza mi sie znia. Nasze miejsca w lesie, na plazy, takie tylko nasze gdzie razem chodzilismy i nikt wiecej. Nawet jak jezdze motorem to przypomina sie jak razem rok temu jechalismy nad morze czolem te wilgotne powietrze od strony moza ten morski wiatr i zapach. Nie moge juz wytrzymac.

Chcialbym sie jeszcze raz z nia spotakc i powiedziec jej to wszystko. Czy to jest dopomyslow dobry pomysl ? Naprawde nie mam juz pomyslow. Jakbym sie z nia spotkal gdzies w tym naszym miejscu i pogadal ? Zastanawiam sie czy to jest dobry pomysl czy jje nie odstrasze itp.
Doradzcie mi czyto dobry pomysl lub co ewqentualnie mozna by bylo zrobic. Ona ma dobre nastawienie do mnie i wiem ze by napewno sie sportkala ale wlsanie nei wiem jeszcze czy ona mnie kocha jeszcze.
 

gonia

Erotoman
hmm w sumie zgodziła sie z Toba spotkac i sama zadzwoniła moze gdyby miała kogos to porpsoiłaby o naprawe kogos innego ja uwazam ze jak nie zaczniesz tej rozmowy to sie nigdy nie dowiesz czy chce z Toba byc czy nienie ma innego sposobu jak tylko rozmowa niestety jesli ona nie bedzie chciała to moze ja to odstraszyc ale chyba nie powinno byc tak zle ;) raz sie zyje i po prostu nie masz innego wyjscia :) zycze powodzenia zeby wam sie udało
 
Status
Zamknięty.
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry