• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Problem z utrzymaniem wzwodu u partnera

Marta

Cichy Podglądacz
Witam, dziekuję za zainteresowanie. Może rzeczywiście za radą Jacka na drugi raz spróbujemy tych pozycji, gdzie on się nie męczy za bardzo. Jednak próbawalismy też na jeźdźca ale nie długo bo znowu ja nie wyrabiałam tak długo (nogi mi odpadały). Na filmach i obrazkach to wszystko rzeczywiście wygląda tak lekko i zgrabnie a jak ja miałabym tak szybko podskakiwać nad nim to nie wyobrażam sobie :(
Co do miłości francuskiej - robiliśmy to i problemów z wytryskiem nie miał nigdy, ale czasem zdarzało mu się, że trzeba było trochę poczekać na orgazm ale to różnie.
Jeżeli to naprawdę wina pierwszego razu i ogólnego poddenerwowania albo nawet takie chwilowe "słabsze" dni to pół biedy, przeczekamy i nauczymy się pomału tego. Nie tylko na tym nam zależy w naszym związku - ale jednak...
Tylko, że mi po głowie chodzą takie mysli, że może my jesteśmy niedopasowani pod tym względem do siebie :( Słyszałam o czymś takim ale czy to możliwe?
Jemu chyba też takie coś do głowy przyszło bo zaraz po powiedział mi, że i tak chce być do końca tylko ze mną... hmmm. Mam nadzieję, że coś się rozwiąże.
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Acha i jeszcze wiek: on ma 20 lat, ja troszkę ;) więcej.
 

młoda

Podrywacz
Marta napisał:
Witam, dziekuję za zainteresowanie. Może rzeczywiście za radą Jacka na drugi raz spróbujemy tych pozycji, gdzie on się nie męczy za bardzo. Jednak próbawalismy też na jeźdźca ale nie długo bo znowu ja nie wyrabiałam tak długo (nogi mi odpadały). Na filmach i obrazkach to wszystko rzeczywiście wygląda tak lekko i zgrabnie a jak ja miałabym tak szybko podskakiwać nad nim to nie wyobrażam sobie :(
Co do miłości francuskiej - robiliśmy to i problemów z wytryskiem nie miał nigdy, ale czasem zdarzało mu się, że trzeba było trochę poczekać na orgazm ale to różnie.
Jeżeli to naprawdę wina pierwszego razu i ogólnego poddenerwowania albo nawet takie chwilowe "słabsze" dni to pół biedy, przeczekamy i nauczymy się pomału tego. Nie tylko na tym nam zależy w naszym związku - ale jednak...
Tylko, że mi po głowie chodzą takie mysli, że może my jesteśmy niedopasowani pod tym względem do siebie :( Słyszałam o czymś takim ale czy to możliwe?
Jemu chyba też takie coś do głowy przyszło bo zaraz po powiedział mi, że i tak chce być do końca tylko ze mną... hmmm. Mam nadzieję, że coś się rozwiąże.
Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
Acha i jeszcze wiek: on ma 20 lat, ja troszkę ;) więcej.
Co do pozycji na jeźdźca, to troszkę potrenujesz i już będziesz mogła sobie nawet 'pogalopować' ;) na nim :D Potrenuj nóżki i zobaczysz, jak będzie fajnie :)
Możliwe jest niedopasowanie partnerów, ale to zdarza się naprawdę rzadko - częściej możliwe jest niedopasowanie pod względem temperamentu.
Mam nadzieję, że wszystko się Wam dobrze uło.ży :)
Pozdrawiam
 

tarsha

Cichy Podglądacz
Mere napisał:
Jak mogłaś być pośmiewiskiem z tak pięknym i oryginalnym imieniem? :shock:

Bycie innym w świecie dzieci zanczy bycie gorszym :( ale teraz jest luzik, uzywam tych polskich pospolitych imion

oki MŁODA moja wpadaka nazwisko :oops: :oops:
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry