• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Tata źle nastawiony do chłopaka

Status
Zamknięty.

Mirela

Seks Praktykant
No wiec mam taki problem albo własciwie niekonfortowa sytuacje - chodzi o to ze moj tata praktycznie od samego poczatku,niezanjac jeszcze dobrze mojego chłopaka nastwaił sie na niego tak anty. Coprawda nie jest tak ze robi mu jakies przytyki czy sie do niego zle odnosi,bo on wlasciwie procz "dzien dobry" i " do widzenia" nic nie mowi do mojego chłopaka :p ,odnosze wrazenie ze on go nawet nie chce poznac. Moj tata po prostu tak nerwowo reaguje kiedy jestem z nim w domu, a ja wtedy nie wiem jak mam sie do niego odzywac bo cokolwiek bym nie powiedziala kiedy jest u mnie chlopak albo zrobila to i tak ojciec krzywo na mnie patrzy a czasem wyzywa-i to mnie denerwuje,bo normalnie gdyby mojego chlopaka nie bylo to by nie wyzywal ale ze jest...Nie pomagaja rozmowy z moim ojcem a klocic sie i mu w jakis sposob odpowiadac nie chce bo obawiam sie ze mogłby zabronic nam spotkan...to mnie troche meczy,nie czuje sie dobrze kiedy widze tate z kwaśną miną a kiedy mowie mu ze chlopak przyjedzie to odpowiada "znowu" "po co" "ja za nim nie tesknie" no i wez tu sie nie wkurzaj,ja ze spokojem a on ledwo zobaczy chlopaka to sie chmurzy...Wczesniej przychodzili do mnie koledzy i tak sie nie zachowywał,nie wiem czy to dlatego ze to moj powazny chłopak i on sobie zdaje z tego sprawe i nie godzi sie z ta myslą? Niby nie jest zle,bo moj chlopak jest akceptowany w domu,mama mowi ze go lubi,no ale tata..

Czy to normalne? Czy to musi tak byc? Poradzcie mi cos :)
 

Szarka

Erotoman
Mirela ile masz lat ? ja miałam to samo dosyć długo, cały czas się bali, że zajdę w ciążę, że szkoły nie ukończę trwało to dłuuugo aż nie powiedziałam, że to on - mój narzeczony, nie było już wyjścia musieli to zaakceptować ;) teraz mój mąż jest ich ukochanym zięciem i nie wyobrażają sobie, że nie byłby moim mężem.

Myślę, że rodzice się boją i jestem w stanie to zrozumiec dopiero teraz kiedy jestem matka, ciężko im pogodzić się z tym, że nie jesteś już ich małą córeczka, że jesteś coraz bardziej samodzielna i sama podejmujesz pewne decyzje w swoim życiu. Niektórym rodzicóm, a szczególnie ojcom dziewczyn ciężko się z tym pogodzić.

pytałaś tatę, czemu tak się zachowuje ? Ja swojemu powiedziałam prosto w oczy, że sprawia mi tym przykrość ...wtedy dopiero zechciał porozmawiać.
 

Mirela

Seks Praktykant
niedlugo skoncze 18. Ja z tata chyba troche nie umiem sie dogadac, mama z nim duzo na ten temat rozmawiala...i czasem jest nawet dobrze,ale to trwa krotko. On mi docina "w zartach" kiedy nie ma chlopaka. Moi rodzice wiedza ze nie wspołzyjemy jeszcze, powiedzialam to mamie,a ona przekazała to tacie, no i on o tym wie... Jak mu powiem ze mnie to denerwuje i jest mi przykro to powie ze to tylko zarty.
Ja rozumiem ze oni sie martwia i chca dla mnie jak najlepiej:)
 

Mariano

Cichy Podglądacz
Ech ja miałem to samo z tym, że ja jestem chłopakiem ;-) Tata nie akceptował mojej dziewczyny, choć nic złego nie zrobiła.... Bagatela czepiał się pierdoł przede wszystkim wyglądu, np: za krótkie włosy z małym irokiem i tym podobne. Ale w końcu nie wytrzymałem i się ostro z nim pokłóciłem jeden drugi raz i w końcu obiecał mi, że nie będzie się wcinać w moje życie osobiste... Życzę powodzenia.
 

Szarka

Erotoman
Mirela - mam bardzo młodą przyjaciółe, jest w Twoim wieku i ma bardzo podobny problem. Mimo tego,że rodzice wiedzą o tym,ze narazie nie współżyjesz boja się, ze niebawem nadejdzie ten pierwszy krok, to jest dla nich trudne i zapewniam Cię, ciężko rozmawiać z córką o obawach, które się ma. Niesty ojcowie obracaja to w głupi żart, powiedz wtedy,ze Ciebie nawet takie żarty ranią ...
 

Mere

Seks Praktykant
No nie ma innej rady, musisz z Nim powaznie porozmawiać, albo go zignorować i nie przejmować się docinkami. Wydaje mi się jednak, że rozmowa byłaby właściwszym rozwiązaniem. Życzę powodzenia :)
 

Mirela

Seks Praktykant
eh wiecie co...no zalamac sie mozna juz :( dzis byl chlopak i znowu to samo...a wlasciwie by wredny dopiero wieczorem i to bardzo:( nie chce mi sie juz niczego tlumaczyc ani rozmawiac ani klocic,meczyc sie ani nawet plakac...no zal d*** sciska

jego zlość potęguje moją złość a moja złość potęguje jego złość..takie błędne koło!

ja sie zaczynam bac ze to sie zle skonczy dla mnie i mojego chlopaka;< mojemu ojcu nikt nic nie potrafi wytłumaczyc!on zawsze wie swoje i juz..i jak tu sie nie wkurzac i kłocic..nigdy nie ukladalo mi sie super z ojcem ale zawsze jakos to bylo...moj chlopak to jak czerwona plachta na niego dziala ale on kompletnie nic nie zrobil! ehhhh;/
 

Mere

Seks Praktykant
No cóż w takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest chyba totalna ignorancja. Jak nie będziesz zwracać na docinki uwagi, to może po jakimś czasie da sobie spokój. I pamiętaj tylko winni się tłumaczą :wink:
Wiem, że czasem sytuacja zamienia się w błędne koło i jest cięzko, ale wiesz, co nas nie zabije, to wzmocni. Życzę powodzenia :)
 

tarsha

Cichy Podglądacz
heheh skąd a to znam mój nawet mnie ostrzegał że mój przedziurawi kondony abym zaszła w ciąze i z nim została, albo mówił, że mój chlopak zrobił i pranie mózgu hehehe mo to teraz jestem wyprana al emi dobrze, Mirka ojcowe tacy są to się to się nazywa ZAZDROŚĆ I NADOPIEKUŃCZOŚĆ :wink: :wink: :wink: wyrośnie zobaczysz mój tatuś powoli wyrasta choć jest to bardzo bardzo powolny proces
 

młoda

Podrywacz
tarsha napisał:
heheh skąd a to znam mój nawet mnie ostrzegał że mój przedziurawi kondony abym zaszła w ciąze i z nim została, albo mówił, że mój chlopak zrobił i pranie mózgu hehehe mo to teraz jestem wyprana al emi dobrze, Mirka ojcowe tacy są to się to się nazywa ZAZDROŚĆ I NADOPIEKUŃCZOŚĆ :wink: :wink: :wink: wyrośnie zobaczysz mój tatuś powoli wyrasta choć jest to bardzo bardzo powolny proces
Ojciec mojego chłopaka dał mu kondony, które wcześniej sam przedziurwaił :/ Na szczęście zauważyliśmy i poszły od razu do śmietnika :p Tylko ja nie rozumiem, co on chciał tym osiągnąć... :/
 

Młody18

Biegły Uwodziciel
No to fajnie :? To się nazywa ojcowska miłość :?: Nic z tego nie rozumiem, przecież ojciec powinien dbać. Popierwam, nie wiem co jego tata chciał osiągnąć tym.
Może nie dziurawił specjalnie, a jemu gdzieś się przedziurawiły jak je przechowywał...
 
Status
Zamknięty.
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
J Krótki związek nastawiony na seks? Związki 2

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry