Skutki picia alkoholu dla młodzieży
- Rozpoczęty przez Endrju
- Rozpoczęty
- Status
Kasiulla.. a wg Ciebie.. nachlany, wagarujący 15 latek, który nie chce chodzić do szkoly czy chce uprawiac seks bo jak twierdzi jest dorosly to cos normlanego??? bo wg mnie NIE.. i taki dzieciak ma ptasi móżdżek bo myslec za niego musi mamusia i tatuś.. i nie wyobrażam sobie, że moja 15 letnia corka do mnie przychodzi i mowi ze idzie sie kochac ze swoim chlopakiem... bo to dziecko.. i w takiej syt rodzic faktycznie nic nie zrobi bo dzieciak i tak bedzie robil to co zechce.. kwestia wychowania dziecka i wpojenia paru zasad.. .. i nigdy nie powiedzialabym dziecku SPROBUJ, WYPIJ PIWO CZY ZAPAL PAPIEROSA.. nie w tak mlodym wieku.. co innego jak nastolatek ma 15 lat a co innego 18.. to są niby tylko 3 lata.. ale robia one bardzo duzo..
acha i jeszcze jedno
"(...) To jest normalne, że przechodzi się okres buntu, kiedy chce się pić alkohol, uprawiać seks i czuć się doroslym. (...)"
tak Kasia.. to jest normalne o ile na chceniu się kończy.... a nie przechodzi sie do czynow..
acha i jeszcze jedno
"(...) To jest normalne, że przechodzi się okres buntu, kiedy chce się pić alkohol, uprawiać seks i czuć się doroslym. (...)"tak Kasia.. to jest normalne o ile na chceniu się kończy.... a nie przechodzi sie do czynow..
Endrju - tutaj tak zawsze niestety z tym offem... :roll: To choroba nieuleczalna.
ja nie mówię o przesadyźmie! rose- bo to, o czym mówisz, to już maxymalne przegięcie :roll: dla mnie to normalne, że nastolatek sobie wypije piwko na imprezie, bo mu smakuje. Ale już nienormalne jest to, gdy wypija tych piwek 5 albo pije tanie wino. Normalne jest to, ze spróbuje papierosa, ale nienormalne jest to, gdy zaczyna się uzależniać od papierosów. Normalne, gdy spróbuje narkotyków nawet- ale nienormalne gdy zażywa je wiecej niż raz czy dwa!
Oczywiście, że to coś nienormalnego. Powtarzam, że mówię tutaj o normalnym polskim nastolatku, ktory przecież nie jest tak wykrzywiony, jak ty go opisujesz.
Oczywiście, że to coś nienormalnego. Powtarzam, że mówię tutaj o normalnym polskim nastolatku, ktory przecież nie jest tak wykrzywiony, jak ty go opisujesz.
Endrju napisał:Endrju napisał:lol ale żeście mega offtopa walneli
odpowiedzcie mi w koncu!!
Kamcia napisał::lol: hmmm Endrju... hehe bez obaw jak wypijesz troche to odrazu nie przestaniesz rosnąć
Ja juz troche imprezek zaliczyłam ale nadal mam słabą głowę i po 2 Warkach strong już mi mocna szumi i fajny humorek mam (a jeszcze jak ktos nie pali tak jak ja i tylko czasem wlasnie do piwka to wystarczy w zupełności ) a tak wlasnie apropo palenia: czy Wy tez tak macie(niepalący duzo) że jak po jakiejs ilosci alkoholu zapalicie to Was jakoś bardziej humorek łapie i wogole takie wrazenie ze tą fajką się "jeszcze bardziej ""upiliście''' " :?:
czytaj uwazniej posty :
nic ci sie nie stanie jak troche wypijesz ale to tez ma swoje granice i Ty powinienes wiedziec kiedy przestac
nie pal to urosniesz
Endrju pierwsze piwo wypiłem w wieku 17 lat bo mnie tak rodzice wychowali teraz mam własne dziecko i myśle(mam nadzieje) że pójdzie w moje ślady ale się tego obawiam że jednak nie. Bo po pierwsze zależy to od towarzystwa jakim się otoczy i jaki wpływ będzie ono miało na nią. Ja byłem twardy do tej pory nie pale a spożywanie alkoholu jest sporadyczne jak to się mówi przy okazji imprezy. A ty jest to moje zdanie masz czas na to pamiętej nie picie świadczy o dorosłości ale to jak postępujesz.
No coz a u mnei bylo troche inaczej w domu, ojciec stwierdzil ze woli zebym siadl i w domu wypil niz szlajal sie po parkach i ukrywal z piwem badz jakims tanim winiaczem. Takze pierwsze piwo wypilem chyba w wieku 13 - 14 lat. Oczywiscie nie kupowal mi czesto alkoholu, sporadycznie ale jednak. I w sumie taka metoda nawet niezle dzialala, bo glownie pilem na imprezach natomiast tak na codzien to jedynie to co w domu a tak poza tym to nic. Do fajek nigdy sie nie przekonalem i nawet przebywanie w towarzystwie osob palacych jest dla mnie meczace takze jesli chodzi o papierosy to mam jawna awersje. Takze wszystko zalezy od podejscia i oczywiscie od towarzystwa w jakim sie przebywa, bo czasami zadne rady i srodki zapobiegawcze rodzicow moga nie pomoc.
Ja mam po ojcu głęboką niechęć do wszystkiego co śmierdzi menelstwem, nienawidze alkoholu.
Alkohol powoduje:
-biedę a dalej kradzierze, rozboje, wyłudzenia;
-otępienie umysłowe, z którego nieuzasadnioną złość, gwałty, morderstwa, kalectwo, śmierć;
-trwałe cofnięcie w rozwoju, a z tego różnorodne i różnorakie patologie społeczne i inne;
-nadciśnienie
Alkohol powoduje:
-biedę a dalej kradzierze, rozboje, wyłudzenia;
-otępienie umysłowe, z którego nieuzasadnioną złość, gwałty, morderstwa, kalectwo, śmierć;
-trwałe cofnięcie w rozwoju, a z tego różnorodne i różnorakie patologie społeczne i inne;
-nadciśnienie
Nie gniewaj się że to napiszę ale ja też nie pije dla dorosłości choć jestem dorosły, ani też dla dobrej zabawy. Bo nie trzeba sobie wypić choćby jednego piwa żeby się dobrze bawić, nie sztuką jest się bawić po alkoholu, wtedy człowiek może robić głupstwa. A tak podsumowując to że każdy robi co chce ale żeby to trzymało się w ramach przyzowitości.
[/b] """Tak nas widzą i opisują jak postępujemy w życiu"""
[/b] """Tak nas widzą i opisują jak postępujemy w życiu"""
Bardzo dziękuję żeby tak moja żona zawsze się ze mną zgadzała.
Ale to mój problem bo jak jej mówie pozmywaj naczynia to ona do mnie a Tobie to ręcę do pewnej części ciała przyrosły. :evil:
To jest straszne jak się Ciebie żona nie słucha i jeszcze pyskuje, ale ją i tak kocham
Ale to mój problem bo jak jej mówie pozmywaj naczynia to ona do mnie a Tobie to ręcę do pewnej części ciała przyrosły. :evil:
To jest straszne jak się Ciebie żona nie słucha i jeszcze pyskuje, ale ją i tak kocham
- Status
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.