• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Ryzyko zajścia w ciążę przy tabletkach antykoncepcyjnych?

tyna

Cichy Podglądacz
witam..
biorem pigułki od prawie roku..początkowo żeby pozbyć siem problemu okropnego bólu podczas okresu..a teraz nadszedł czas na to by sparawowały swoje główne zadanie..zabezpieczenia..
no i wszysto byłoby ok..mam świadomość, że pigułki anty są najskuteczniejszą metodą..lecz są jednak przykłady, w których ta teoria szwankuje..
choćby mój braciszek cioteczny..urodził siem mimo tego że ciocia długi czas brała pigułki..i ginekolog przez piersze <chyba> cztery miesiące mówił, że to przyrost wagi będący rakcją organizmu..że to powiększenie piersi w skutek większej ilości hormonów..i ciocia nie odstawiała pigułek przez te miesiące..a potem był wielki stres czy z dzieckiem będzie wszystko w porządku..czy będzie zdrowe..a do tego w tych miesiącach miała okres..
jak widać dziwne rzeczy mają miejsce..
dlatego też chciałam spytać czy któreś z Was zna takie przypadki..?

słynny wskaźnik Pearla mówi o ryzyku zajścia w ciążę wynoszącym 0,01-0,54 podczas brania pigułek..dla prezerwatyw jest to 5-8..ale te liczby niewiele mówią..przykłady lepiej to obrazują..

p.s.
wskaźnik Pearla informuje, jakie jest ryzyko zajścia w ciążę podczas stosowania określonej metody antykoncepcji..gdy wskaźnik wynosi 1, oznacza to, że na 100 kobiet, które stosowały daną metodę antykoncepcyjną przez rok, w ciążę zaszła jedna..to tak gwoli jasności..=)
 

kasiulla

Biegły Uwodziciel
twoja ciocia trafiła na wstrętnego ginekologa.
Jeśli miała podejrzenia, że może być w ciąży, to dlaczego nie zrobiła sobie zwykłego testu ciążowego, który nawet można kupić w aptece?

A zaszła w ciążę, bo: albo była tym pechowcem wśród 100 kobiet (chociaż teraz pewnie jest bardzo szczęśliwa z synkiem :) ), albo miała interakcje tabletek z grejfrutem, dziurawcem, czosnkiem czy antybiotykiem, albo źle wzięła, albo miała biegunkę, albo wymiotowała. Powodów mogło być sporoo..

Ja uważam, że osoby uprawiające seks powinny byc gotowe na ewentualne konsekwencje w postaci dzidziusia. Biorę tabletki, bo na razie nie chcę być w ciązy, ale gdybym się okazała tym 'pechowcem', to jestem na to psychicznie przygotowana i wiem, że mój chłopak jest dojrzały do przejęcia roli ojca.
 

Ewelina19

Cichy Podglądacz
kasiulla po prostu zeby nie napisac wyjełas mi to z ust to napisze wyjęłaś mi to z pod palców.jak narazie nie zdecydowałam sie jeszcze na tabletki ale zabiaram sie do tego od pewnego czasu.tez jestem zdania ze seks jest dla ludzi którzy potrafią ponieść tego nie tylko przyjemnośći ale takze ewentualne konsekwencje
 

kasiulla

Biegły Uwodziciel
no pewnie! nawet soku grejfrutowego.
Osłabia działanie pigułek! Tak samo jak dziurawiec np.

Lipa, bo ja lubie grejfruty i jak nie mogę ich jeść, to tymbardziej mam na nie ochotę :(
 

kasiulla

Biegły Uwodziciel
W interakcje wchodzą z tabletkami: (osłabiają ich działanie lub wywołuję nieporzadane efekty)::::::::

*grejfrut (owoc, sok..)
*czosnek (ale to niepotwierdzone, tak słyszałam tylko a nie wiem czy rzeczywiście...)
*dziurawiec (ziółka, herbatki itd)
*spora ilość wit. C (powyżej 1 g dziennie, czyli 6 tabletek wzwyż)
* leki Rytonawir, przeciwdrgawkowe, antybiotyki, doustne przeciwzakrzepowe, przeciwdepresyjne, przeciwcukrzycowe, bromokryptyna, itd itp (patrz: ulotka)

No i produktem, który osłabia działanie pigułek jest jeszcze biegunka i wymiot :p

INTERAKCJE Z INNYMI LEKAMI

Podczas stosowania doustnych złożonych tabletek antykoncepcyjnych należy pamiętać i uprzedzić kobietę o możliwości wystąpienia interakcji z jednocześnie przyjmowanymi lekami.
Może wówczas dojść do obniżenia skuteczności działania
leki działające wskutek przyspieszenia metabolizmu wątrobowego estrogenów (utylizacja):

  • leki przeciwpadaczkowe - barbiturany
  • fenytoina
  • prymidon karbamazepina
  • antybiotyki - przeciwgruźlicze (ryfampicyna)
  • antybiotyki przeciwgrzybicze (gryzeofulwina)
  • anyubiotyki o szerokim spektrum (ampicylina i pochodne, tetracyklina, cefalosporyny)
  • diuretyki (spironolakton)
  • leki nasenne i uspokajające (dichlorofenazon, meprobamat)
Czasami dochodzi do zwiększenia skuteczności (?)
działają opóźniając utylizację estrogenów w watrobie, stąd dłużej utrzymuje się podwyższone stężenie hormonów we krwi i mogą więc pojawić się działania niepożądane.

  • witamina C
  • paracetamol
  • biseptol
  • erytromycyna
  • ketokonazol
 

Kamcia

Cichy Podglądacz
hmmm po przejrzeniu tej stronki juz w koncu nie wiem czy jak sie przyjmuje tabletki to cera moze sie poprawić czy raczej pogorszyc ... ?? jak to jest u Was? ja jednak wolałabym zeby się poprawiła bo mam małe problemy z nią i fajniej by bylo gdyby sie zmniejszyły....
 

kasiulla

Biegły Uwodziciel
niektóre tabletki- jak na pzykład DIANE-35 poprawiają stan cery.
A inne- jak np. mój Rigevidon i większość refundowanych- może pogorszyć jej stan- ale nie musi.

Dokładnie jest powiedziane, które tabletki mogą pogorszyć, a które polepszyć- związane jest to z ich składem hormonalnym. Ale oczywiście to nie zawsze sie sprawdza :) Bo nic nie jest pewne w tym życiu ;P
 

tyna

Cichy Podglądacz
co do cery to...

diana35 u mojej mum to wogóle rewolucjem zrobiła..przytyła z 4kg po jednym opakowaniu a z cerą nic..ak było źle tak było..

..a ja od początku biorem harmonet..i z pewnoscią ne mogu narzekac..byłam wręcz mile zaskoczona bo po drugim opakowaniu było o niebo lepiej nie tylko z cerą ale i z przetłuszczaniem siem włosów..znikły wszystkie ropne krostki..i mam w sumie spokój z tym do tej pory..czyli us rok.. :D
 

Blancik87

Seks Praktykant
ojj

no w sumie ja od niedawna biore tablety anty anty wczesniej stosowalismy gumki i mysle ze połaczenie gumek i tabletek powinno byc 100% pewnoscia ale ehhh... tak nie jest... moja kumpela ktora ma teraz 20 lat stosowała tabletki i jej chłopak gumki i w sumie wydawałło sie wszystko ok do czasu az poszła do ginekologa bo miała jakies uczulenie czy cos.. no i poszła i stwierdził ze jest w ciazy Kaska bo tak ma na imie moja kumpela zemdlała... masakra

ale teraz jest szczesliwa mama i naszczescie nic sie dziecku nie stało urodziła chłopczyka ktory teraz bedzie miał 2 latka :)

ehh... w sumie zadne zabespieczenie nie daje 100% pewnosci.. ehh.. to jak tu zyc aby nie dawac zycia :lol:
 
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry