Paluszki w dupce mężczyzny ;)

Może do tej pory nie doswiadczyłeś tego tak, jak powinieneś

No właśnie niestety kobiety mają tendencję do tego by mi pokazywać jak to będzie fajnie, a potem się dziwią, że się stanowczo nie zgadzam.

TomBombadil napisał:

No właśnie niestety kobiety mają tendencję do tego by mi pokazywać jak to będzie fajnie, a potem się dziwią, że się stanowczo nie zgadzam.

Kliknij aby rozwinąć...

Hmmm, to powinna być zdecydowanie świadoma decyzja obu stron - inaczej nic z tego nie będzie.

Dokładnie tak... Jak zresztą każda inna forma aktywności erotycznej

Dziewczyna lubiąca pelną męską dominację nie zazna spełnienia przy facecie lubiącym seks "waniliowy"... Natomiast facet uwielbiający bondage nie spełni się z szaloną dziewczyną, która nie jest uległa

A ja uważam że wszystko można wypośrodkować Jestem zdecydowana, pewna siebie, trudno nade mną zapanować - nie lubię tego generalnie. Ale czasem fajnie jest się całkowicie poddać, oddać kontrolę...

Josephine napisał:

A ja uważam że wszystko można wypośrodkować Jestem zdecydowana, pewna siebie, trudno nade mną zapanować - nie lubię tego generalnie. Ale czasem fajnie jest się całkowicie poddać, oddać kontrolę...

Kliknij aby rozwinąć...

Jesteś kobietą... droga Józefino... jesteś po prostu... tylko i aż... kobietą

Płeć nie ma tu nic do rzeczy

Wydaje mi się jednak, że ma
Choć oczywiście dopuszczam taką myśl, że mężczyzna dominujący w życiu zawodowym może w sypialni być pasywny i uległy.
Aczkolwiek nie wiem czy dominujący w łóżku czasem też potrzebuje być zdominowany...

A widzisz, tu jest dość ciekawie, bo często osoby dominujące w życiu codziennym przyjmują postawę uległą w łóżku. Oddanie kontroli w tym przypadku jest swego rodzaju ulgą.

A ja bardzo bym chciał doznać takich pieszczot, niestety moja żona się do tego raczej nie przekona ...

A ja mam miłe doświadczenia i sam byłem zdziwiony nowym odkryciem. W trakcie stosunku żona siedząc na mnie smyrała mnie po jądrach parę razy zachaczyła o moją dziurkę co mi się spodobało przy kolejnych okazjach sam się nastawiałem a jej paluszek wchodził co raz głębiej aż pewnego razu wsadziła go tak głęboko że dostałem orgazmu bez wytrysku. Po tym próbowałem się masturbować analnie ale nie było to to samo. Dopiero jak kupiłem sobie paluszek analny zacząłem się zabawiać sam. Dziś paluszek mojej żony to standard w trakcie wspólnych zabaw. Mi to sprawia przyjemność a jednocześnie wydłuża stosunek bo lepiej jak bawi się moim kroczem niż tarmosi penisa. Mogę jeszcze polecić analną zabawę z wykorzystaniem zabawek. Ja wypinam tyłek a żona dosłownie mnie gwałci co ciekawe ona nie kontroluje swoich ruchów a orgazm jest niesamowity. Efekt widać po penisie lekko opada ale nadal jest gotowy i można dłużej a żona jak dostanie swoje ja mogę dokończyć jak chcę

Tez mam bardzo miłe doświadczenia z stymulowaniem mojego odbytu przez moja ex najpierw było to tylko lizanie a potem i paluszek. Fajna zabawa miło wspominam chętnie powtórzę ...

Hmmm sex analny rzecz banalna
dupa bowiem jest ścieralna

"Czytam i uwierzyć nie mogę co piszecie jak to tak zeby facetowi w tylek to pedalstwo"
Slucham--------------------------------------mówicie

Ale jak to mowia nie moja dupa nie moja sprawa

Bylismy z dziewczyną i znajomymi na jakiejś wiejskiej imprezie w takiej remizie w centrum Katowic spizarnia? piżmo? Aaaa Spiż. Ogólnie 90% wieśniaki a 10% obsługa. Nasza grupa dzielila sie na Bi i homoseksualistow no i spokojnie siedzimy pijemy piwo no i zeszło na tematy sexu a jakby inaczej. Rozmowy chcąc niechcac byly o tyłkach i o różnego rodzaju pieszczotach analnych ktos mowil ze lubi strapony ktos kuli analne wniosek byl taki ten kto nie próbował niech zaluje bo odczucia z sexu są wyrazniejsze doznania bardziej intensywne kiedy można calego siebie oddac drugiej osobie. Jednak musieliśmy rozmawiać troche za glosno bo w pewnym momecie usluszalem za plecami zdanie ktore umieściłem w cudzysłowie powyżej po czym otoczyła nas grupa wiejskich chłopaków i "delikatnie" zostaliśmy wyproszeni z remizy . Widac chłopaki do szpiku kości przesiąknięci wiocha bo tak wypedzac owce z zagrody tylko profesjonaliści potrafia.

Taka oto anegdota mi sie przypomniała w zwiazku z tematem.

Wracając do tematu uważam ze zabawki erotyczne sa w stanie sprawic wiele wiecej przymemnisci niz tytulowy palec i ze nie ma w tym nic uwłaczającego PRAWDZIWEMU MĘŻCZYŹNIE dlategl że prawdziwy mężczyzna jest świadomy swojej męskości i potrafi zadowolić kobietę hmmm z palcem w dupie P-)


Post nie ma na celu nikogo obrazic, sa to moje subiektywne odczucia związane z spizem na ktore miala wplyw ta i kilka innych sytuacji

pozdrawiam Brodaty P-)

Nie lubię i nie praktykuję

przy lodziku, super uczucie

Nie jestem gejem, ale mam taką fantazję by kobieta włożyła mi palec w tyłek.
Nie odważę się tego nikomu powiedzieć, bo uważam że to pedalskie.

Odświeżę.
Bardzo często podczas masturbacji wkładam sobie palce do tyłka - orgazm jest dużo bardziej intensywny, czasami zdarzy się bez wytrysku.
A i z jedną partnerką używałem do tego celu wibratora. Lodzik z wibratorem w tyłku to coś niesamowitego...

To jakaś taka jedna z nieprzekraczalnych granic u mnie...

Ale one chyba są od tego, żeby je przekraczać

Moj facet to uwielbia i sam czesto to proponuje bo orgazm jest zupelnie inny.

Z mojego doświadczenia....takie miękkie żelowe dildo w analu podczas lodzika to jest super sprawa...druga sprawa umiejetność kontroli mięśni, troszke skupienia i można sie tak rozluznić że dosłownie nic(!) nie boli a jest jedynie baardzo miło hmm...i jeszcze wchodzi temat straponu... kreci mi sie to po głowie już od jakiegoś czasu...może na któreś urodziny przetestuje to ciekawe urządzenie)
Pozdrawiam!