Dziewczyny, czy potraficie kontrolować podniecenie?

6

65215219

Cichy Podglądacz

• Grudzień 19, 2004

• #1

Witam

Mam takie małe pytanko do płci pięknej Czy potraficie się kontrolować gdy odczuwacie podniecenie? (Mowa o kontakcie fizycznym z partnerem - peting lub sex)
Chodzi mi o moją dziewczynę. Gdy odczuwa podniecenie to potem źle się czuje, mówi że przeszkadza jej to, że nie może się w pełni kontrolować. Moim zdaniem to normalne ale pozostaje kwestia: co można zrobić aby ona czuła się lepiej? Dla jasności - jeszcze się nie kochamy

 

G

gonia

Erotoman

• Grudzień 19, 2004

• #2

ja potrafie to kontrolowac w ogole moj partner np nie lubi jak w czasie stosunku powstrzymuje no ale co zrobic jak chce z nim

 

6

65215219

Cichy Podglądacz

• Grudzień 19, 2004

• #3

heh to z lekka mnie uspokoiłaś ;P A jak się nie powstrzymasz, zapomnisz? To co potem czujesz? Bo z drugiej strony to kurcze całkiem przyjemne jak sie partnerka zapomni Prynajmniej wg mnie. Czy nie powstrzymywanie tego czasem jest aż takie straszne? (mówie w sumie na podstawie własnych doświadczeń więc może być inaczej :])

 

G

gonia

Erotoman

• Grudzień 19, 2004

• #4

na pewno nic mne nie boli to raczej jest przyjemne hehe ale jak moze byc straszne? przeciez chodzi o to zeby było dobrze i przyjemnie
no ale nie zawsze mi sie udaje powstrzymac ...

 

6

65215219

Cichy Podglądacz

• Grudzień 19, 2004

• #5

Właśnie chodzi mi o to co myślisz gdy Ci się nie uda Źle się wyraziłem. Straszne to złe słowo tutaj Lepiej brzmiałoby chyba "Czy to jest aż taki powód aby źle się czuć?" i czy też tak czasem macie/miałyście?

 

G

gonia

Erotoman

• Grudzień 19, 2004

• #6

ahaa no wiec hmm jesli mi sie nie uda dojsc to raczej sie nie załamie
raczej to nie jest powod zeby sie zle czuc nie udało sie trudno uda sie nastepnym razem
zreszta mi sie nie zdarzyło zebym nie mogła dojsc hmm a nie sorki raz tak bylo ale nic sie nie stalo mojemu partnerowi było dobrze to tez jest wazne

 

I

Inżynier

Biegły Uwodziciel

• Grudzień 19, 2004

• #7

Gdyby moja nie doszła to by była wściekła i rozerwała mnie na strzępy :evil: .

 

G

gonia

Erotoman

• Grudzień 19, 2004

• #8

Inżynier napisał:

Gdyby moja nie doszła to by była wściekła i rozerwała mnie na strzępy :evil: .

Kliknij aby rozwinąć...

jejciu bidactwo

 

6

65215219

Cichy Podglądacz

• Grudzień 19, 2004

• #9

heh dobra chyba się nie zrozumieliśmy. Gdybym sam dokładnie wiedział o co mi chodzi to byłoby mi łatwiej zadawać pytania Spróbuję więc inaczej. Czy zdażyło się wam źle czuć po wszystkim dlatego, że nie potrafiłyście się w trakcie kontrolować? Czyli, że myślicie tylko o podnieceniu i o niczym wiecej? (Aby było jeszcze jaśniej o co mi chodzi to moja partnerka mówi, że źle się czuje bo zapomina o mnie, o tym że mnie kocha i myśli czasem wtedy tylko o podnieceniu i o tym czego chce, a ja nie kumam osojejchosi)

 

G

gonia

Erotoman

• Grudzień 19, 2004

• #10

yyy eee :>

nie miałam czegos tagiego hehe

 

6

65215219

Cichy Podglądacz

• Grudzień 19, 2004

• #11

no właśnie ja też się pierwszy raz z czymś takim stykam i to raczej kiepskie jest czyli nigdy tak nie miałaś??

 

G

gonia

Erotoman

• Grudzień 19, 2004

• #12

no nie miałam i faktycznie dziwnne to
czemu sie tak tym martwisz? porozmawiaj z nia

 

6

65215219

Cichy Podglądacz

• Grudzień 19, 2004

• #13

heh Pytasz czemu się martwie. Jak rozbudzam jej zmysły, aby jednak czuła się dobrze to po pewnym czasie poniecenie samo przychodzi choćby nie wiem jak sie je odrzucało logiczne. A potem słyszę, że nie mogła się skupić na mnie i widać, że się źle czuje. To już nielogiczne ;] Rozmawiałem i nie ważne jak ją przekonuję, że ja lubię jak ona się podnieca, że wtedy właśnie widzę jej skupienie na mnie to i tak potem jest to samo. Nadal chcesz pytać czemu się tym martwie? Rozmowa daje dużo - ona rozumie co czuję, ale nie bedę jej zmuszał aby negowała temu co czuje. Tylko jak zmienić to myślenie.. Kurcze.. umiem ją rozpalić i widać, że wtedy jej przyjemnie jest, ale potem .. no właśnie

 

G

gonia

Erotoman

• Grudzień 19, 2004

• #14

ehm bardzo dziwne
nie rozumiem jej ehh dziwna istotka no

 

K

kasiulla

Biegły Uwodziciel

• Grudzień 20, 2004

• #15

to jest normalne. tylko nie rozumiem dlaczego ona odczuwa z tego powodu wstyd. Mniej więcej wiem o co jej chodzi. Ona wstydzi się tego, że podczas gdy powinna (według niej) kochać ciebie czysto duchową miłością to gdy się z tobą sexi to ma w głowie tylko miłość cielesną i zapomina o duchowej. Traci nad sobą kontrolę i ma wyrzuty sumienia, bo chciałaby ciebie kochać wyrażając to czułością, bliskością i miłymi słowami a nie swoim zwierzęcym podnieceniem. I to jest całkowicie normalne.. Tylko niech ona tego sie przestanie wstydzić i bedzie wszystko ok :wink:

 

6

65215219

Cichy Podglądacz

• Grudzień 20, 2004

• #16

dzięki za odpowiedź Dokładnie o to chodzi. Więc coś już wiem dokładniej. Tylko, że jak z nią rozmawiałem to mówi, że to nie wstyd, lecz złe samopoczucie z tego powodu, że wtedy nie czuje, że mnie kocha... A nie da się raczej powiedzieć "czuj się dobrze" i po kłopocie (w sumie fajnie by było..) Może ma ktoś jakis pomysł? Jak powiedzieć.. jak wytłumaczyć? Czy nikt sie z tym nie spotkał:?:

 

K

kasiulla

Biegły Uwodziciel

• Grudzień 21, 2004

• #17

Powiedz jej, że coś takiego odczuwa prawdopodobnie każda dziewczyna! I że to nie jest nic złego, nie powinna po tym czuć się źle. Najlepiej porozmawiajcie tak razem, sami o tym- ty jej powiedz co odczuwasz, ona tobie i wzystko powinno sie ułożyć.

Zapewnij ją, że mimo tego, że ona czuje do ciebie podczas seksu zwierzęcy pociąg, to tobie się to podoba i tak czy siak czujesz tą więź między wami.

 

6

65215219

Cichy Podglądacz

• Grudzień 21, 2004

• #18

coz .. probowałem .. ale dobra będę próbował dalej dzięki potrzebowałem jakiejś informacji z zewnątrz chyba tylko