Jak często uprawiacie seks?
- Rozpoczęty przez gremlin
- Rozpoczęty
Nie chcę też zwalać całej winy na nią, moze ma "swoją" rację....Ja nigdy nie byłem jakiś bardzo nachalny i starałem się nie okazywać rozczarowania, kiedy mi odmawiała. Nie chciałem, aby sądziła, że tylko w tym celu z nią jestem. Jednak ona właśnie tak myśli. Zalezy mi na niej, ale z tego co wiem, to juz porozpowiadała koleżankom jak ją okropnie potraktowałem i jakim jestem zbokiem...Nie wiem co mam robić. Często nawet podczas seksu mówiła, żebym się nie patrzył na jej ciało, bo nie tylko ono jest ważne...To chyba nie moja wina, że podabała mi się fizycznie i że mnie podniecała? Ja nie chcę opierać związku na seksie, chciałbym tylko żeby zrozumiała, że mam wobec niej dobre intencje. Ale cholera, nawet jak się zejdziemy, to co ja zrobie z popędem, mam się wykastrować??
gremlin napisał:
:lol: No nie badz dla siebie taki surowy! :wink: :lol: :lol: :lol:
Co tu duzo mowic - dziewczyna ma baaardzo dziwne podejscie do seksu i tyle. Jak juz pisalo wiele osob przede mna, przyczyn takiego postrzegania "tych spraw" moze byc wiele, ale jedno jest pewne - delikatnie mowiac jest to zjawisko raczej nietypowe. Jednego mozesz byc pewien - jesli sie zejdziecie, to dlugo bedziesz musial pracowac nad zmiana jej pogladow, ale malymi kroczkami do celu.... moze sie udac. Jesli ja kochasz, to sprobowac warto.
Aha, jeszcze jedno. Jesli ona juz rozpuszcza oblesne poltki na Twoj temat, to chyba powinienes zweryfikowac swoj poglad na jej uczucia wzgledem Ciebie. Moim ze wszechmiar subiektywnym zdaniem ona Cie po prostu nie kocha lub nigdy nie kochala! Sorry za szczerosc. :?
byliście ze sobą rok? także przepraszam za szczerość- ale dziewczyna chyba jest porządnie niedojrzała, jeśli nie wie co to jest miłość, sex. Powinna się cieszyć, że sie tobie podoba, że jest cudownie, mozecie być blisko. A nie rozpowiadać plotki, że jesteś zbokiem..
Zbok to jest jak myśli o sexie 30 godzin na dobę i co chwilę się 'dyma' z inna laską lub uprawia masturbację 20 razy dziennie. To jest zbok.. A nie chłopak, który kocha swoją dziewczynę, myśli o swoim zwiazku z nią poważnie, pragnie bliskości, chciałby sprawić jej oraz sobie przyjemnosć poprzez sex.
Coś jej sie chyba pomyliło- i pora to jej wytłumaczyć. I niech Tobie powie prawdziwy powód rozstania- bo ten mit iż jesteś zbokiem, to tylko taka zmyślona, beznadzieja wymówka.
Powodzenia gremlinek
Zbok to jest jak myśli o sexie 30 godzin na dobę i co chwilę się 'dyma' z inna laską lub uprawia masturbację 20 razy dziennie. To jest zbok.. A nie chłopak, który kocha swoją dziewczynę, myśli o swoim zwiazku z nią poważnie, pragnie bliskości, chciałby sprawić jej oraz sobie przyjemnosć poprzez sex.
Coś jej sie chyba pomyliło- i pora to jej wytłumaczyć. I niech Tobie powie prawdziwy powód rozstania- bo ten mit iż jesteś zbokiem, to tylko taka zmyślona, beznadzieja wymówka.
Powodzenia gremlinek
A mnie sie wydaje że ona nie lubi po prostu sexu i być może jest na tyle młoda że bardziej potrzebuje "czystej" czułości. Myślę tez ze nie powinieneś do niej wracać czy tez namawiać ją do powrotu. Znajdźcie sobie kogoś kto będzie odpowiadał waszym potrzebom lub brakowi potrzeb i tyle.
Co do temperamentu, tzn zgodności temperamentu, chodziło mi o to ze powinni mieć takie same lub przynajmniej zbliżone potrzeby seksualne. Nie zgadzam się że jakiś ciućmok i ktoś o dużych potrzebach będą się ze sobą dobrze czuli, czy ktos np. kto lubi eksperymenty łóżkowe i ktoś dla kogo seź sprowadza się jedynie do tzw. powinności.
Co do temperamentu, tzn zgodności temperamentu, chodziło mi o to ze powinni mieć takie same lub przynajmniej zbliżone potrzeby seksualne. Nie zgadzam się że jakiś ciućmok i ktoś o dużych potrzebach będą się ze sobą dobrze czuli, czy ktos np. kto lubi eksperymenty łóżkowe i ktoś dla kogo seź sprowadza się jedynie do tzw. powinności.
Sprawianie przyjemności mojej Ukochanej to zaje...ty obowiązek! To taka sama powinność jak jedzenie kurczaków, granie na PSX czy jeżdżenie na rowerze. Obowiązek, który można spełniać na okrągło! Pewnie jestem większym zbokiem niż Gremlin bo u mnie to mnimum 25razy/miesiąc(przy użyciu palców i języka). Więc gdybym był na twoim miejscu(a jestem w podobnym - 14 miesięcy z Dziewicą)to skasowałbym ją szybciej niż ona mnie. Litości ja nie mógłbym "zajmować się" moją Dziewczynką 1-2razy/miesiąc(w czasie okresu nie mogę wytrzymać). A że plotkowała o Tobie to tylko źle świadczy o niej, co pisze wyżej(i pewnie koleżanki też krzywo na nią patrzą). Śledziłem temat, ale nie wiem ile ma lat? Rozejść się to najlepsze wyjście(ale to ty powinieneś zerwać).
ja tak mowie na jego.... zwierzaczkaInżynier napisał:
a co do tego ile razy to robie hmm w sumie zalezy przewaznie prawie zawsze kiedy sie widujemy chyba ze ktores z nas (przewaznie on) jest zmeczony to sie nie chce albo moze ja mam okres a takto cos kolo 3-4 razy w tygodniu
ale po kilku dniowej przerwie jest duzo ciekawiej niz jak to sie robi czesto
i zboczuszkiem to jetsem ja bo ja mam czesciej ochote niz moj partner
zdarzalo sie ze mi odmawiał ale jakos przezyłam Ej ej wyłączność na nazywanie zwierzaczka zwierzaczkiem ma tylko moja pani!
Ja wcześniej raz lub dwa na miesiąc. Była partnerka twierdziła że to i tak dobrze i że inni tak nie mają. Rozstaliśmy się. Teraz mam inną partnerkę i sex, codziennie z małymi przerwami na regenerację organizmu. Jest cudownie. A jednak można.
Mówię zdecydowanie NIE! chorym związkom.
Mówię zdecydowanie NIE! chorym związkom.
A ja mogę i chcę minimum dwa razy dziennie a mój partner mówi że myślę tylko o seksie choć jak zaczynam robić mu ochotę i zaczynam grę oralną to nigdy nie odmawia
Mój były mąż twierdził że powinnam zarabiać swoim temperamentem tak wielką ochotę mam na seks ale co się dziwić jak on umiał tylko oralnie doprowadzić mnie do orgazmu....
A obecny partner potrafi podczas jednej penetracji doprowadzić mnie do kilku orgazmów pochwowych
Jedyny któremu to się udało
Mój były mąż twierdził że powinnam zarabiać swoim temperamentem tak wielką ochotę mam na seks ale co się dziwić jak on umiał tylko oralnie doprowadzić mnie do orgazmu....
A obecny partner potrafi podczas jednej penetracji doprowadzić mnie do kilku orgazmów pochwowych
Jedyny któremu to się udało
gremlin jeśli codziennie przynajmniej raz symbolicznie po powrocie z pracy do domu można upawiać sex to już miło
ZakazAnna ten Twój to Magik czy Artysta ?
Jeden z niewielu, który wie co i jak
Zawsze, gdy sie widzimy, a na wyjazdach codziennie
Podobne tematy
Podobne tematy
-
-
-
Seks po 40- panowie jak to u Was jest? Jak często możecie? Czy libido Wam spadło?
- Started by arnika
- Odp: 16
-
Kiedy pierwszy raz się spuściliście i jak często spuszczacie się teraz?
- Started by Hornyboy24
- Odp: 31
-
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.