• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Muszę się pochwalić 2.

Status
Zamknięty.

Koszałek Opałek

Biegły Uwodziciel
A ja się pochwalę, że byłem uczestnikiem/sprawcą wypadku samochodowego.

A oto mała relacja:
Szkic wypadkuhttp://members.lycos.co.uk/lavok/phpBB2/download.php?id=37
To czerwone to ja. Stałem sobie pierw na czerwonym świetle. Zapaliło się zielone więc podjechałem do przeciwległej krawędzi ulicy. Przepuściłem samochody jadące z przeciwka. Rozejrzałem się i stwierdziłem, że nic nie jedzie. Ulica, w którą miałem wjechać, była oświetlona dość porządnie słońcem, które waliło mi w szybę (była godzina 7:35 rano, więc słońce było nisko). Ja spoglądając w prawo nie zauważyłem żadnego auta jadącego, tak więc powoli ruszyłem. Nagle usłyszałem pisk opon i gwałtownie obróciłem głowę w kierunku jadącego na mnie samochodu. Nie czekając ani chwili dłużej wcisnąłem gaz do dechy aby chociaż spróbować zredukować powierzchnię uderzenia lub też po prostu uciec hamującemu samochodowi. Niestety. Koleś, w sumie idiota a nie kierowca, zamiast puścić hamulec i odbić w lewo (przecież miał od cholery miejsca, całe skrzyżowanie było puste!) to trzymał uparcie hamulec i do tego skręcił na mnie jeszcze, poryp jeden. Zachaczył mnie, tak jak na poniższym rysunku:
Kierunek uderzenia
Oderwało mi i złamało w 3/4 długości tylni zderzak, pokruszyło pokrywę na światła, złamało kołpak na oponie. Bagażnik mi się otworzył a wszystko co było w bagażniku wyfrunęło na różne odległości i jedyne co zatrzymało owe rzeczy to wbudowane w pobliżu krawężniki (samochód przy uderzeniu obrócił się o 180-190 stopni). Tak to wyglądało na pierwszy rzut oka... Potem, jak ojciec pojechał do blacharza, to po wnikliwych oględzinach stwierdzono, że cały bok, w który został samochód uderzony, "przechylił się" o niecałe 5 stopni, dlatego bagażnika domknąć nie można. Z kolei facet co we mnie uderzył zniszczył sobie przednie prawe światło, wgniótł sobie kawał maski i nadkole mu prawie się wbiło w oponę, dlatego nie mógł w sumie poruszać się swoim wozem. Do tego chyba coś mu się w silniku przebiło (najprawdopodobniej chłodnica) bo wyciekał bezbarwny płyn.

Po paru minutach przyjechała policja, zaczęli nas spisywać. Zmierzyli drogę hamowania pojazdu drugiego kierowcy i wg. pomiarów jechał około 70-80 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie można jechać maksymalnie 50. Dostał mandat opiewający na sumę 75-100 złotych i pewnie punkty karne. Blacharz jednakże mówił, że facet musiał zdecydowanie więcej jechać, bo siła uderzenia była dość duża, skoro wygięło cały bok o 5 stopni. No cóż... za wypadek obwinili mnie (facet jechał czarnym samochodem, w cieniu i nie miał włączonych świateł [ok, nie są obowiązkowe] a ja stałem pod słońce i po prostu go nie zauważyłem). Dostałem 100 złotych mandatu (dzięki ojcu, który jest policjantem, bo przyjechał od razu z kolegą i pogadali z drogówką, bo tak to by mi wpieprzyli ponad 500 złotych) i 6 punktów karnych na prawo jazdy. To w sumie tyle relacji... całe moje wakacje poszły w dupę przez jeden wypadek i przez gościa, co to pruje 70-80 na godzinę (bo gdyby jechał przepisowo, to by się zatrzymał parę metrów przede mną). Ehh... nie kupię roweru... nie pojadę nad morze z dziewczyną... nie pojadę do Warszawy z kolegami... chuj bombki strzelił... :((((((((((((
 

Sam

Cichy Podglądacz
No nieciekawa sytuacja.......

Miałem kiedyś z ojcem podobną, ale nie będę Was zanudzał :wink:

Koszałku, a jakim samochodem jechałeś??

pozdrawiam
 

Koszałek Opałek

Biegły Uwodziciel
Ja żem jechał Renault 5 a on Renault Scenic.

Przed chwilą matka mi powiedziała, że ojciec jest tak zły, że nie da mi więcej samochodu do prowadzenia samemu :cry: . Eh, tak jakby to była moja wina...
 

ted

Biegły Uwodziciel
Ehh to ja sie moge jedynie pochwalic ze nie spowodowalem jeszce wypadku i mandatow raczej nie place, chociaz zdaza sie ze za predkosc mnie zatrzymaja. W wypadkach jednak 2 uczesticzylem w wykonaniu mojej mamy, raz czolowka a raz w dom wjechala :p
 

rose

Biegły Uwodziciel
oj.. czołowe mówisz :shock: ja poki co nie mam prawka i nie spieszy mi sie- przez moje lenistwo.. po egzaminach dałam sobie taką labe ze nic mi sie nie chce.. może w przyszłym roku.. chociaz ojciec pewnie by mi samochodu nie dał bardzo dłuuuugo :p
co do wypadkow to nigdy w żadnym nie uczestniczyłam
 

Serenity

Seks Praktykant
ja kiedys widzialem od poczatku do konca straszny wypadek. jechalem na rowerze i wysiadala kobieta z tramwaju. Akurat przykula moja uwage i nagle w kadr mojego wzroku wjechal bialy samochod z 80 na godzine i sprzatna ja poprostu. Jak spadla z maski po zachamowaniu ... nigdy eni widzialem tak powykrecanego ciala. Potem we wiadomosciach uslyszalem ze miala 69 lat i zmarla na miejscu....

Osobiscie uczestniczylem w kilku wypadkach. Nic przyjemnego :)
 

SnOOk3r

Nowicjusz
ja osobiscie uczestniczylem w kilku wypadkach nic przyjemnego :(
A ostatnio mialem poprostu wielkie szczescie wracalem z pracy do domu i i przed przejsciem chlopak poprosil mnie o papierosa wiec sie zatrzymalem i go poczestowalem a jego 4 kolegow przechodzilo przez pasy i nagle ni z tego ni z owego udezyl w nich jeep jechal z duza predkoscia niejestemw stanie okreslic jaka ale jak ich udezylo to zmiotlo ich na odległosc okolo 10 m zadenz tych chlopakow niepodniosl sie z ulicy pelno krwi :(:(...karetki itp a ci chlopacy mieli 16 gura 17 lat :( :( a zeby nie ten papieros to wtedy razem z nimi bym byl na ty,m przejsciu...
:( :( :( :(
no i jak tu teraz czlowiek ma spokojnie przechodzic przez ulice jezeli widzi takie zeczy ehhhh :(
 

ted

Biegły Uwodziciel
To fakt, chociaz jak bylem na ukrainie to przejscie przez przejscie to naprawde byl wyczyn, nawet gdy sie mialo zielone to trzeba sie bylo pare razy porozgladac bo kazdy tam jezdzi jak chce i jak kogos walnie to sie nie przejmuje. Jak wszedlem w jedno kierunkowa uliczke, gdzie miescil sie samochod i gora jeden przechodzien, gdyz z jednej strony byl wysoki plot a z drugiej kamienica, to gosciu wpadl mercedesem wlaczyl klakson i wcisnal gaz do dechy, malo nie dostalem lusterkiem. Takze tam jest poprostu wolna amerykanka na drogach.
 
Status
Zamknięty.
Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry