Czy jest środek na pobudzenie kobiety?

jakis srodek (lek) na pobudzenie checi erotycznych kobiet? moja kobieta zawsze mnie od siebie odsówa ciagle tłumaczas ze jest zmaczona nie ma ochoty poxniej itd..... Uprawiamy sex moze raz w miesiacu i do tego jest tak sztywnie....... wiecie o co mi chodzi, za czasem to jak wiem jak bedzie to az mi sie nie chce zaczynac. Ja sie staram robie kolacyjki przy swiecach zawsze ja głaskam robie mazaze plecow czasem nawet po godzne jestem miło itd. ale juz mam tego powoli dosc....... poradzcie cos .... blagam

siemka. a slyszales o tzw. tabletce gwaltu?ale nie polecam.......to oszustwo wjezdza partnerowi na psyche a potem skutki sa takie ze... juz sie jej nie podobasz czy cos takiego. moze wyprobuj fermony? albo poprostu to najlepeij bedzie jak bedziesz cierpliwy i wytrwaly.dalej rob te kolacyjki i czekaj na efekty.probuj takze w weekendy kiedy jest wypoczeta.pozatym ja sadze ze jak bys sobei dal spokoj nak na tyg, 2 tyg to ona sama by cie zapragnela ;D kobiety tak ju maja

Albo z nia o tym porozmawiaj.

Hiszpańska muszka pobudza

to coś z nią chyba nie tak. a jesteś pewien że kobitka nadal czuje do ciebie to co wcześniej? a jest tak od poczatku...? czy niedawno..?

A może zmień partnerkę?

Witaj

Nie napisales w jakim wieku jest Twoja partnerka, nie wiem czemu ale podejrzewam, że jesteście już rodzicami, być może sie mylę. Ale wiem,że kobiecie po urodzeniu dziecka spada libido, nie mają ochoty na sex, nie czują żadnej przyjemności - zaznaczam ,że nie dzieje się tak ze wszystkimi !. Wtedy trzeba usiąść na spokojnie, bez nerwów zapytać żony czy też dziewczyny czy coś jest nie tak, czy coś jej np. w sexie przeszkadza, może mieć np. jakieś bóle związane z uprawianiem sexu. Musisz się dowiedzieć przyczyny, zapytaj partnerkę o jej marzenia, fantazje, czy lubi sex, czy nie, a jeżeli nie to dlaczego. Jeżeli przyczyną jest zmęczenie spróbuj ją odciążyć od obowiązków, pomóż w pracach domowych, doceń ją. Kobieta lubi czuć się kochana, rozpieszczana, kobieta potrzebuje czuć się kochaną.
Jeżeli ma problem może pomoże sexuolog ?

powodzenie i cierpliwości życzę
Szarka

a czy ona z tego ma satysfakcje? bo moze tu problem?

może ma naprawdę problemy... jakiś ból, niedoleczona nadżerka czy co... może jest zawiedziona że nie ma orgazmu? Eh niektórym tylko na orgazmie zależy. W każdym razie- szczera rozmowa zalecana.

a wiec nie jestesmy rodzicami z moja partnerka jestem juz 4 lata i od poczatku nie często uprawialismy sex ale równiez nie żadko.. teraz średnio 1 w miesiacu i to po moich wielkich staraniach (zawsze z mojej incjatywy). Jak juz do tego dojdzie to jej sie bardzo podoba prawie zawsze ma orgazm. Nie ma żadnych boli podczas stosunku. Jak pytam czy lubi to zawsze odpowiada ze tak. Co do zmeczenia hm..... moze w pracy duzo pracuje zreszta ma taka nature ale w domu to ja zawsze sprzatam myje naczynia podłogi itp. ona czasem tylko wrzuci pranie do pralki. co do prac domowych to wykonuje moze 5% prac ze wszystkich wykonywanych. Moze faktycznie seksuolog pomoze ale jak ja do tego przekonac. Gdy o tym mowie obraca wszystko w żart.

P.S.jak czesto wy uprawiecie sex ze swoja partnerką? Moze raz w miesiacu dla kobiety jest normalnym objawem?

Kiedy poznałam mojego obecnego męża, sex uprawialiśmy częściej ale po jakichś 4-5 latach wystarcza nam 1-3x w miesiącu. Zmęczenie, praca, obowiązki i czasem stres robi swoje. Wieczorem oboje padamy zmęczeni.
Czy rozmawiałeś ze swoją partnerką o swoich częstszych potrzebach sexualnych ? Bo jeżeli nie macie dzieci, stres ani praca Was nie zżera, a partnerka lubi sex - to dziwi mnie, dlaczego nie chce go z Tobą uprawiać częściej. A może zapytaj ją wprost dlaczego nie kochacie się częściej. jeżeli juz zapytałeś ją o to - to co konkretnie Ci odpowiedziała ?

Pozdrawiam - Szarka

No tak, chyba najlepsza byłaby rozmowa z Twoja partnerką. O wszytskim, o tym, że chcesz i dlaczego ona nie chce. :roll: Powinniście więcej ze sobą rozmawiać i iść na kompromis, np: ona postara się częściej z Tobą kochac (np: o 3 razy więcej niz teraz) a Ty nie będziesz jej nękał, kiedy ona nie chce...Może są jakieś powody, inaczej-muszą jakieś byc!!! Może zmeczenie, cos musi być. Rozmowa powinna byc najważniejsza, kiedy są kłopoty, potem seksuolog.
Piszesz, że dawniej kochaliście sie częściej ale to każda para na początku kocha się częściej, potem są obowiązki i teraz już prawie nikt nie pracuje do 15.00, więc zmęczenie, gonitwa za światem...To powoduje, że kochamy się rzadziej, niestety.

Ted przystosunkował w sedno a reszta rozwinęła temat. Rozmowa to podstawa. Jak czytam "raz góra trzy w miesiącu" to mnie coś za gardło łapie! Ja tak nie chcę! Ale co zrobić.. Takie życie. Ja sobie banię wkręciłem że minimum 4-5 razy w tygodniu! I już moja w tym głowa żeby partnerce się chciało! Aczkolwiek coś mi mówi że to na dłuższą metę nierealne jest Ale kto to wie... pożyjemy zobaczymy... młody jeszcze jestem, mogę się połudzić :wink: A jeśli chodzi o twój problem, może powinieneś o siebie zadbać? Napisałeś że ona wykonuje może jakieś 5% prac domowych... Może ona widzi Cię na codzień w przysłowiowym "fartuszku i wałkach na głowie"? Słowem - może nie wydajesz się jej już taki atrakcyjny jak kiedyś (pomimo tego że jestes dobry w te klocki) Trudno stwierzdzić. Rozmowa to podstawa... W każdym razie trzymam za Ciebie kściuki!

Zdrowy sztywny kutas,inteligencja, dobry humor, uczucie.