Gdzie szukać partnerki?

Siemka all
Gdzie mozna znalesc młodą partnerkę? Wiem, że tego nie trzeba szukać bo sama cie znajdzie ale wolę wziąść sprawę w swoje ręce niż czekać.

Pozdrawiam

młodą to moze w piaskownicy :lol:

troche starsza gdzies na osiedlu, pod budka z lodami, w multi kinie, na deptaku, placu, rynku

jeszcze starsza
dyskoteka, monopolowy

i najstarsza
pod latarnia
:wink:

hehehehe dobre

Zależy do czego?!
jak do związku,- studentkę- te najlepsze: to np.w. :
http://www.buw.uw.edu.pl
http://www.bj.uj.edu.pl
http;//www.wpia.uw.edu.pl
http://www.ihs.uw.edu.pl
ale też:
tam, gdzie chodzą takie dziewczyny:
http://www.klubproxima.com.pl
http://www.park.com.pl
poza tym najwartościowsze nie są jak dla mnie panienki ze starych inteligenckich czy mieszczańskich rodzin, bo te lecą na tytuły naukowei kapitał kulturowy- im więcej masz pokoleń magistrów w rodzinie, tym większe maqsz u nich szanse. Bo one oczekują od mężczyny finezji i umiejętności prowadzenia bardzo wyrafinowanego flirtu z masą subtelnych- takowe bardzo kręcą te dziewczyny-niedomówień,a tego często nie potrafią- inie lubią- tacy męzczyźni"z ludu", jak ja.
wolę proste dziewczyny, będące pierwszym lubv drugim w rodzinie pokoleniem studiującym. Te znają życie i nie mają postawy roszczeniowej- nie chcą być traktowane w życiu jak rozkapryszone księżniczki. Przy nichmożna zejść z piedestału i być sobą. Przy pannach z dobrego domu jest to niemożliwe.
Poza tym wiele studentek, zwłaszcza dziewczyn z małych miasteczek i wsi, prostytuuje się po to by płacić za czesne- np.u mnie na prawie wieczorowym na UW [ja studiuję dziennie] wynosi ono 7200/rok [skandal!!!!. Na dużo lepszym http://wpia.uj.edu.pl -0\tylko 5500/rok!!!Ale tu się płaci za możliwość znalezienia pracy, nawiążania kontaktów z"odpowiednimi ludźmi"- tak, tak.Wszystko w Warszawie opiera się na rekomendacji- i w przypadku dziewczyn- poznania męzczyzny na poziomie- wykształconego, dobrze zarabiającego,kulturalnego, ambitnego- a tacy, tak czy siak,po studiach [lepszych o wiele niz na UW!!!]
na http://www.uj.edu.pl czy http://www.uni.torun.pl
czy http://www.amu.edu.pl i tak ściągają do Warszawy za pracą, bo tu sie mieszczą siedziby wszystkich lepszych kancelarii prawniczych czy firm. ]. Zaś na http://www.wspiz.edu.pl rok dziennego prawa kosztuje 7000 PLN. A na http://www.ewspa.edu.pl 6800 a na http://www.lazarski.pl - 6000. A co może robić panna po kiepskim lub co najwyżej średnim LO, LZ,LP czy technikum, bez znajomości komputera i języków?!Przecież nawet do bycia kelnerką potrzebne są języki!!!I pożądany jest licencjat z gastronomii. To niormalne. Pracownik powinien byc możliwie wysoko wykwalifikowany- bo koszta jego zatrudnienia powinny się jak najszybciej zwrócić. Mała lub średnia firma nie może sobie pozwolić na marnotrawienie pieniędzy. Duża- np. http://www.masterfoods.pl , http://www.danone.com.pl , http://www.unilever.com.pl http://www.mcdonalds.com.pl może zatrudnić pracowników bez doświadczenia- bo ma pieniądze na ich przeszkolenie. Inne- nie mogą.

Najlepsze prawo to:
http://www.wpia.uj.edu.pl
http://www.wpia.uw.ed.pl
Dalsze linki do firm:
http://www.kariera.procter.pl
Pracodawcy[ja też zakładam firmę: jak założyć: http://www.parp.gov.pl i tak chętniej zatrudniają dziewczyny niz facetów, bowiem
primo: kobieta- zwłaszcza studentka [ZUS odpada!!!- nie trzeba za nia płacić składek, ważne!!!] - ta po lepszej szkole średniej, znająca dobrze chociaż Worda, Internet, niemiecki, angielski- weźmie z pocałowaniem ręki 600 PLN na rękę za 10 h. dziennie 6 dni w tygodniu [ dorobi sobie korepetycjami, przepisywaniem prac itd. ]. I będzie zadowolona. Chłopak zaś, zwłaszcza z Warszawy, albo z pozawarszawskiego "dobrego domu"- będzie chciał 800- i więcej- bo chce mieć na kulturą, książki,piwo i na randki z kobietą- bo bez inwestycji w randki z nią ze strony faceta, żadna kobieta się nie zakocha w nim.To normalne. Na miłość też trzeba mieć pieniądze. Takie jest życie.
secundo: panna na pewno pójdzie do biblioteki i się douczy. A koleś- nie wiadomo- loteria-50% na 50%. Dlatego studenci głównie pracują jako ochroniarze [ ja nie załap-ałem się, bo mam dużą, niestety, wadę wzroku], dużo rzadziej jako kelnerzy czy barmani- konieczne języki i wykształceniekierunkowe- średnie i/lub licencjat]
A te panny, które nie mają kwalifikacji typu: biegle języki i komputer, to patrz: gdzie pracują:
http://www.laura.pl
http://www.monic.waw.pl
http://www.nikol.pl
http://www.nicol.lok.pl
http://www.wilcza.com.pl
http://www.alison.pl
http://www.sex11.net
http://www.nowolipki.com.pl
http://www.miedziana.com.pl
http://www.caren.pl
I one też szukają faceta. Często liczą, że na stałe!!!
Krzysztof.
PS.Dojazd do Warszawy:
http://www.pkspolonus.pl
http://www.pkp.pl
Praca: pośredniaki:
http://www.praca.gov.pl

Proszę Was, moje Panie o nie gorszenie sie moim podejściem do związków. Wszyscy upartyjnieni- lub zaangazowani w biznesie- faceci tak mają. Wyjatkiem tu jest dobry ojciec i mąż- Roman Giertych z http://www.lpr.org.pl i co bardziej wierzący z tej partii i http://www.pis.org.pl .
Natomiast moi partyjni moi koledzy z http://www.platforma.org
jak i moi przeciwnicy polityczni z http://www.samoobrona.org.pl
mają zbieżne poglądy. Bowiem ci pierwsi chwalą sobie przywileje wynikające z bycia klasą wyższą średnią, półwyższą i wyższą - a ci drudzy nie mogą się doczekać, kiedy sami zostaną elitą, żeby samemu móc użyć życia.
Pozdrawiam.

Bo jak to mądrze w swoim pamiętniku napisał śp.generał Jerzy Kirchmayer [1895- 1953] o zamachu majowym 1926 roku: "Każda rewolucja ma to do siebie, że im więcej się przewraca, tym więcej staje na nogach. A ponieważ wielu chce stanąć, to tym usilniej poszukuje się kandydatów do upadku.
Rewolucje to jest często po prostu rotacja elit. A ludowi- jak mnie-ja się czuję ludem- się niewiele poprawia. Dlatego jestem przeciwny rewolucjom.
A propos kobiet: to na mnie zawsze będzie działała erotycznie młoda Zofia Fryderyka Augusta Anhalt-Zerbst [potem Katarzyna II] na obrazie po stronie 32 w książce prof. Władysława A. Serczyka "Katarzyna II" [Ossolineum, 1983- mam właśnie tę książkę przed sobą, to jedna z moich ulubionych książek]
Dalsze linki:
http://www.imperiumx.pl
http://www.s-studio.pl
http://www.eden.waw.pl
http://www.private.waw.pl
http://www.azjatka.pl
http://www.13.waw.pl
http://www.wilcza33.com.pl
http://www.topsekret.pl
http://www.aisha-club.lok.pl
http://hrabianka.webpark.pl
http://www.nowogrodzka.com.pl

W najlepszym razie dziewczyny bez kapitału kulturowego pracują w:
http://www.fenix.lok.pl
Pozdrawiam.

A moze zagramy w taka gre:

Kto bedzie pisal jak najmniej postow, lub chociaz bedzie sie wyrazal w jednym poscie, a nastepnego napisze dopiero po uzyskaniu odpowiedzi na poprzedni, ten zdobywa punkty... dobra?

Dodatkowe punkty mozna uzyskac za nie przytaczanie setek adresow internetowych.

hih
fajna gra z kad ją mozna sciagnac :wink:

Dajcie bana Prawnikowi za spam, bo się już, za przeproszeniem, kurwa nie można rozczytać w temacie, bo przeszkadzają posty Prawnika, który swoimi postami, również za przeproszeniem, gówno wnosi do tematu.

popieram koszalka jesli chodzi o spam ..... przeciez istnieje taka opcja jak "zmien" ehm no ale coz bywa i tak heh

Prawniku jestem przerażony, ale przynajmiej trzymasz z PO i to się chwali. Młoda dziewczyna(16-20)oczywiście nie leci na kasę, a na wykształcenie(?)-tak(Matura wystarczy). Dziewczynę znajdziesz tak mniej więcej wszędzie. To nie jest śmieszne: kino, sklep, dyskoteka, ulica, tramwaj, deptak, plaża, obóz jakiś(koncentracyjny odpada chyba, że na wycieczce w Oświęcimiu)... Wyjżyj przez okno. Dziewczęta, dziewczyny, laski, kobiety, są wszędzie(jeśli chcesz Babę to musisz mieć samochód).

Do Prawnika: Krzysztofie ja tam nic nie wiem nic nie piszę, ale takiego jak ty to drugiego nie ma. Napisałeś chyba z 4 kartki A4 naukowych i innych bzdur nie mających związku ze sprawą. Jeśli chodzi o mnie to jak oceniam dziewczynę to nie patrzę na jej wykształcenie i ilość języków. Roczej bardziej obchodzi mnie jaki ma charakter a na to składa się wiele czynników. Moje podejście do sprawy raczej nie zmieni się za te dziesięć lat kiedy będę mniał już przynajmiej tytuły inżyniera i magistra. Ja rozumiem, że taki koleś po polibudzie ze średnim angielskim to to jest niewykształcony debil, no ale 90% społeczeństwa nie osiągnęło więcej. :wink:

Autor tematu posiada wiek 14lat. Odradzam studentkę z dwoma językami i znajomością wszystkiego, polecam poszukać w piaskownicy oraz w okolicach chuśtawki. A bez żartów to w szkole wśród rówieśniczek. Obstaje żebyś lepiej najpierw przerobił gry komputerowe i takle tam.

Faktycznie, nawypisywałem głupoty. Powinno się usunąć co drugi mój post.
Pozdrowienia.
Krzysiek.
PS. Co do szukania kobiety, to: powinienem i bardzo chcę i pragnę być sobą- a to jest właśnie najtrudniejsze, bo kompletnie nie wiem, czym mogę kobietę przyciągnąć ja jako ja. Uważam siebie za osobę kompletnie bezwartościową i nienawidzę siebie. Tym bardziej, że jestem dobry technicznie w łóżku i jestem dobrym kochankiem, ale brak mi [od początku!!!] pewności siebie w kontaktach z kobietami. Moja rodzina i była żona złamały mi psychikę i to jest straszna klęska. Kompletnie nie wierzę w siebie jako mężczyzna. Kompletnie. Nie wierzę w siebie. A to odstrasza kobiety bardzo- one lubią mieć się na kim oprzeć, wiedzieć, że zapewnię im poczucie bezpieczeństwa. A na co im zestresowany, zmęczony, wypalony koleś, na dodatek strasznie niepewny siebie?!Takiemu trzeba matkować, a tego żadna młoda kobieta nie lubi.
Poza tym boję się kochać z kimkolwiek, bo się bardzo wstydzę, że jak na naprawdę sensownego faceta- z temperamentem, raz delikatnego a raz zdecydowanego, czułego, zmysłowego, romantycznego,wrażliwego na potrzeby kobiety- jestem niepewny siebie jako kochanek. Jestem potwornie zmęczony. I bardzo chciałbym przeżyć bliskość z kobietą, najlepiej ukochaną- ale się wstydzę, boję, krępuję....
Bo co będzie, gdy znowu wyląduję z taką, która będzie leżała podczas seksu cicho , drętwo, i oczekiwała, że bez słów zgadnę jej pragnienia, marzenia, fantazje, doznania, odczucia...?!Takie coś może zrobić bardzo dojrzały, doświadczony, pewny siebie kochanek....ale nie ja!!!Ja nie umiem i nie chcę. Ja lubię, kiedy ukochana coś jednak do mnie mówi. I kiedy mniej więcej wiem, jak Ją dotykać, całować, pieścić, przytulać; jak w Nią wchodzić, żeby Jej było dobrze. Bez tego po prostu nie da rady!!!No, może kiedyś....Ale nieprędko.
PPS. Przepraszam za to chrzanienie o sprawach naukowych.

Gangrel Chciałam na PW ale tu prywatne wiadomosci są wyłączone :shock:
Kolega z forum.antykoncepcja
Wpadłam tu dzisiaj i mi sie spodobało! Pozdrawiam

I mnie sie tutaj podoba. Glownie dlatego, ze jest mniej odpowiedzi w stylu "poszukaj sobie sam/a". Wiem, ze powtarzanie jednej rzeczy, po raz setny jest meczace, ale nikt nie zmusza do udzielania odpowiedzi. Tak, jak wciaz pojawiaja sie ludzie, ktorzy zadaja jedno i to samo pytanie, tak wciaz beda pojawiali sie ludzie, ktorzy chetnie na nie odpowiedza...

A te wyszukiwarki sa dosc 'felerne' - nie udalo mi sie jeszcze znalezc niczego, co bylo mi potrzebne, przynajmniej za pierwszym razem. A kiedy postow jest naprawde wiele, to i odpowiedzi na pytanie zadane wyszukiwarce jest sporo... i wtedy trzeba kopac, a to tez meczy :wink:

na antykoncepcji wciąż siedzę. teraz jestem rozdarta 'forumowo'

Ale tu są fajniejsze emotki :wink:

Gangrel a bywasz jeszcze na anty... ?

Buziaki! A buziaki to dla wszystkich, no powitanie od Kasiulli

Bywam, jasne. Ale z trzech forow, na ktorych przesiaduje [forow o tej, konkretnej tematyce], tam udzielam sie najrzadziej.

a jakie jest to trzecie? prosze o linka