• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Przyjaciele i nic więcej

Status
Zamknięty.

Katkie

Cichy Podglądacz
Moi Drodzy- po pierwsze witam Was serdecznie (jako ze jestem "niu" na tym forum).
Od jakiegos czasu przygladalam sie wielu dyskusjom na forum, az sama zdecydowalam sie napisac z prosba o Wasze komentrze, sugestie, pomysly etc.
Nie bede wyjawiac ile dokladnie mam lat, bo mam ich z pewnoscia wiecej nizbym chciala ;), ale jestem juz "duza i samodzilna" dziewczynka. Niestety, do tej pory nie udalo mi sie zbudowac zwiazku (dodam: "damsko-meskiego" coby nie bylo watpliwosci odnosnie moich preferncji), a to glownie z 3 przyczyn:
1. naleze do grupy "pracoholikow" (choc....dla mnie to nie jest problem, to wiekszosc facetow tego nie moze zniesc),
2. pare lat temu sie "sparzylam" - facet w ktorym bylam niezmiernie zakochana po prostu zniknal z mojego zycia, co zapewne ma jakis wplyw na przyczyne 3 (ponizej),
3. i - najbardziej istotne: z facetami mam od zawsze rewelacyjny kontakt i swietne uklady tylko ze..... czysto "przyjacielskie". Wiekszosc kolegow, ktorzy (wiem z ich zachowania) sa zainteresowani moja osoba, ja odrzucam gdyz nie potrafie o nich myslec inaczej niz tylko jak o "przyjacielu" i nawet jesli dochodzi do intymnych sytuacji, to wiem ze "to nie to", poniewaz seks bez grama milosci to jak zupa chili bez chili.

Czy ktos z Was ma/mial podobny problem z 'przyjaciolmi'? Licze na Wasze sensowne komentarze, ktore pomoglyby mi w zyciu. :D

i - z gory dziekuje!
 

Eve

Nowicjusz
Nie mam przyjaciela - faceta. To może coś ze mną nie tak, podswiadomie wysyłam jakies znaki, których wysyłac zupełnie nie chcę, bo każdy z moich, jak myslałam kolegów, chciał albo wszystkiego, albo niczego. I gdy okazywało się, że z mojej strony moze byc tylko przyjaźń, wszystko się kończyło!

Nie wierzę w przyjaźń damsko męską! Uważam, ze w momencie, kiedy jednej ze stron choćby przmknie przez głowę myśl o czymś powazniejszym to tojuz tylko kwestia czasu kiedy bedzie po wszystkim.

Okropnie ubolewam nad takim stanem rzeczy, ale tak jakos mi sie w zyciu układa...

Mój sposób? Raczej nienajlepszy... Na idiotkę. Skutkuje do czasu kiedy facet nie zwerbalizuje swoich... pomysłów.
Choć nie... właściwie nie skutkuje wcale. Kiedy pojawia sie dziwne atmosfera, całe koleżeństwo trafia... A szkoda!

Nie, przyjaźń między kobietą a mężczyzną? Kiedys w to wierzyłam, teraz już niezabardzo :(
 

Eve

Nowicjusz
Bylo? Nie patrzyłam, wiec nie wiem. Nowa iągle tu jednak jestem. To pogrzebac sobie muszę. Kiedys ten temat, jako, ze wtedy aktualny, okropnie działal mi na nerwy!
 

ona

Nowicjusz
heh :)
to zarzuć mi linkiem do tamtego tematu, bo go tak mgliście pamiętam :wink:
a chciałam zobaczyć, jak wiele się różni... :]
 

HEXE

Cichy Podglądacz
Ja też jestem tu "nowa" więc witam.Mam wielu przyjaciół wśród facetów a zaczynało się tak,że to oni mi sie podobali,ale kiedy zaczynaliśmy się poznawać,okazywało się,że potrzebowali kogoś,kto ich zrozumie...i tak zostało.Rozumiemy się świetnie i jest git.A bariery intymnosci nie zostaja przekroczone :!: :!: bo to wszystko psuje.
 

Eve

Nowicjusz
Znów za wczesnie spać poszłam :)

To ja jakiś defekt mam, bo nie mam przyjaciela faceta :( Koledzy sie zdarzają, a le tylko pod warunkiem, że są szcześliwie zajęci. Nic innego nie jest wystarczającą ochroną przed moim niewysłowionym czarem :wink: :lol: :wink: nawet pokaźna różnica wzrostu nic nie daje...

Fajnie byłoby mieć faceta przyjaciela... Ale tak myślę, ze najważniejsze to żeby mój facet było moim przyjacielem. Przyjaźń w związku wydaje mi sie nawet wazniejsza niż miłość!
 

HEXE

Cichy Podglądacz
Ale tak myślę, ze najważniejsze to żeby mój facet było moim przyjacielem. Przyjaźń w związku wydaje mi sie nawet wazniejsza niż miłość!


Zgadzam się z Tobą :D
 

ona

Nowicjusz
przyjaźń powiązana z miłością - faktycznie, fajna sprawa :wink:

ale zawsze fajnie jest mieć przy sobie również przyjaciela płci przeciwnej...
np coby nam w skrajnych przypadkach pomógł zrozumieć naszego partnera... :D
 

HEXE

Cichy Podglądacz
Mnie z moim facetem(o ile moge go tak nazwać :wink: )najpierw łączyła mnie tylko przyjaźń-rozmawialiśmy ze sobą godzinami,wysłuchiwaliśmy się nawzajem,gdyby nie jego pomoc pewnie nie poradziłabym sobie w wielu sprawach-to była właśnie prawdziwa przyjaźń:)Potem przyszła miłość(ale to juz inna sprawa :wink: )
Ale mam wielu facetów-przyjaciół,co na przykład bardzo przeszkadza ich dziewczynom,które są bardzo zazdrosne :? To mój odwieczny problem-mam mnóstwo kolegów,lepiej się z nimi rozumiem-tak już jest.A one nie chcą nawet zrozumieć czy poznać mnie-po prostu dla nich jestem rywalką :(


A moi kumple-przyjaciele sa tak bardzo za mną,że gdyby mi się krzywda działa,zawsze staną w mojej obronie i pomogą mi. :D :D Poza tym szanujemy się nawzajem-a to myślę że jest baaaarrddzzzoooooo WAŻNE :!: :!:
 

Eve

Nowicjusz
No cóż... tak sobie nawet kiedys zamarzyłam, ze zakocham sie w moim przyjacielu. Jakos mi to nie chce wyjść i to nawet nie z powodu potencjalnych kandydatów, co dlatego, ze jakoś żaden z nich nie był w stanie mnie... zainteresować jako facet. :( :? Hmmm...
 

kasiulla

Biegły Uwodziciel
grr.. 17 lat już sie przyjaźnimy z moiim Frjendem :D
i nigdy do niczego nie doszło. ja mam swój zwiazek, a on swój. I tyle. I sie nadal przyjaźnimy. Jego laska była zazdrosna o mnie. A mój Paweł nie był:) bo zna Radka.
Radek u mnie czasem śpi . NIe ma problemu z jakimiś romansami, penetracjami itp, flirtami, bo tego U NAS NIE MA. I kurde istnieje przyjaźn damsko-męska. Po prostu jest to rzadka sprawa. I ten, kogo nie spotkała, w nią nie wierzy. Czysta przyjaźń. Bez sexu, miłości...!
 

Eve

Nowicjusz
Ja dotychczas spotykałam sie z filozofią: "wszystko, albo nic"... :(Na przyjaźń tam nie ma miejsca :(
Ale ja w ogóle jestem przerażona tym co sie wokół mnie dzieje. Wszyscy szukają sobie kogoś na chama! Mało ważne kto to jest byleby kogoś mieć :? I oglądam sobie takie "miłości" trwające ileśtam czasu i kończące się nagle, z wilekim hukiem i w okropnej atmosferze! A taka piekna MIŁOŚC to była!
Ja okropnie wyłamuje się z tego schematu i za to też po głowie mi się dostaje :cry: ale jeszcze sie trzymam :)
No chyba, że to tak ma wyglądać? Jetem z kimśtam, bo się przyczepił, i czekam aż COŚ poczuję... :?
 
Status
Zamknięty.
Podobne tematy
Rozpoczęty przez Tytuł Forum Odp Data
seba03 20 lat i nic Pierwszy raz 54
sajjanin86 Eksperyment - popatrz, to nic nie kosztuje Seks 228
S Ostry sex W naturze nic nie ginie. Opowiadania erotyczne 0
C Prostytutka to nic złego Seks 152
J Nic jej nie podnieca, nic nie kręci :( Związki 17

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry