Mam do zakochanych, będących w stałych związkach. Jesteści w sytuacji, kiedy wiecie na 100% że kochacie tę drugą osobę, nie wyobrażacie sobie życia bez niej.. łączy was bardzo dużo.. ale czy. bywają w Waszym życiu momenty kiedy pojawiają się wątpliwości co do waszej miłości?? np kiedy sie pokłócicie.. czy macie gorszy dzień?? Psychicznie.. wiecie że to jest miłość ale momentami. mniej to czujecie.. po jakimś czasie znowu przychodzi fala miłości.. macie cos takiego?? czy tylko ja jestem taka dziwna.. bo przeceiż wiem że kocham nad życie, i że nigdy nie będe kochać nikogo bardziej...tylko poprostu czasami mniej a czasami bardziej czuje tę miłość..
Wiecie na 100%, że kochacie tę drugą osobę czy macie wątpliwości?
- Rozpoczęty przez rose
- Rozpoczęty
- Status
no jasne ze jest tak czasami ale nigdy nie bedzie to do takiego stopnia ze smialabym pomyslec ze to nie jest milosc. Czasem wątpliwosci mogą sie pojawic najwyzej w kwestii tego jak sie do siebie odnosimy bo moze akurat jest malo tego czy tamtego (czulosc, zaufanie itp. ) jednak nigdy nie mialam watpliwosci ze to jest PRAWDZIWA milosc 
zawsze bylam tego pewna
zawsze bylam tego pewnaodnosnie tego tematu mam kłopoty a nie mam akurat niklogo zeby o tym pogadac podobnie jak u rose chodzi o wątpliwosci
Wiem ze kocham moją dziewczyne i ona mnie to jest cudowne
ale czasem mam gorszy dzień rodza sie wątpliwosci czy ona mnie naprawde kocha i czy ja ja kocham nie wiem skad to sie bierze moze pooprastu jest miedzy nami za dobrze praktycznie wcale sie nie kłocimy czasem zdarzaja sie drobne nieporzumienia albo jakies głupstawa ale szybko dochodzimy do porozumienia a gdy pojawiaja sie watpilowsci to nie wiem co robic raz nawet było tak źle ze myślałem ze to juz koniec i ze mi na niej nie zalezy i ze sie z nia mecze ... Boze jakie to głupie nie mam pojecia czemu tak sie dzieje moze ktos z was ma podobne sytuacje i wie jak sobei z nimi radzic z checia bym posluchał z góry dzieki
Wiem ze kocham moją dziewczyne i ona mnie to jest cudowne
ale czasem mam gorszy dzień rodza sie wątpliwosci czy ona mnie naprawde kocha i czy ja ja kocham nie wiem skad to sie bierze moze pooprastu jest miedzy nami za dobrze praktycznie wcale sie nie kłocimy czasem zdarzaja sie drobne nieporzumienia albo jakies głupstawa ale szybko dochodzimy do porozumienia a gdy pojawiaja sie watpilowsci to nie wiem co robic raz nawet było tak źle ze myślałem ze to juz koniec i ze mi na niej nie zalezy i ze sie z nia mecze ... Boze jakie to głupie nie mam pojecia czemu tak sie dzieje moze ktos z was ma podobne sytuacje i wie jak sobei z nimi radzic z checia bym posluchał z góry dzieki
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Wydaje mi sie ze w każdym związku nawet najlepszym są takie wątpliwości.
Bo nikt nie jest idealny.
Bo nikt nie jest idealny.
- Status
Podobne tematy
Podobne tematy
-
Noworoczna luźna dycha = Wielka Miłość i 100 % Wdzięczności ...- Started by Lesbijka
- Odp: 0
-
A
-
-
Czy to już na zawsze? Kiedy można być na 100% pewnym, że to ten/ta właściwy/a?
- Started by maleńka
- Odp: 33
-
Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.