• Witaj na forum erotycznym SexForum.pl

    Forum przeznaczone jest wyłącznie dla dorosłych. Jeżeli nie jesteś pełnoletni, lub nie chcesz oglądać treści erotycznych koniecznie opuść tą stronę.

Czy zostaliście zdradzeni? Ogólna dyskusja nt. zdrady

Aru$

Nowicjusz
Nie zrozumcie mnie źle ale zdrada to coś czego się nie przebacza....

Ja mialem nadzieje ze to wszystko sie ulozy ale....
Nie bylo szans . Dla mnie kobieta ktora zdradzila bedzie na zawsze goopia pizda...(przepraszam wszystkie panie na forum za to okreslenie) Moze zle moowe...moze... ale zdrady sie nie zapomina....
 

fraszka

Podrywacz
A czy to że ktoś się z kimś innym umówi kilka razy ale bez całowania i bez sexu, i nie chce sie do tego przyznac, bo boi sie że chłopak/ dziewczyna nie uwierzy że to tylko tak niewinnie, to juz zdrada?
Bo czasem ktos musi coś sprawdzić, np. wystawić siebie na próbę.
Poza tym jakoś się tak przyjęło ze jak się jest w zwiazku to juz sie nie ma prawa poznawac nowych ludzi płci odmiennej a juz na pewno nie można z nimi iść na piwo wieczorem bo to pachnie zdrada, no i dlaczego tak jest?
 

keniusz

Cichy Podglądacz
Fraszko to wszystko zalezy od pary. Jeśli partnerzy potrafią sobie zaufać to bez problemu będą mogli iść z kimś na piwo i żadne strona nie powinna odebrac tego za zdrade. W końcu związek to nie więzienie albo obóz...masz na coś ochotę mówisz to partnerowi i nie ma problemu...przynajmniej tak bylo u mnie:)
 

Inżynier

Biegły Uwodziciel
Jestem jeszcze młody(18)i nie doświadczony w poważnych związkach, ale gdyby moja dwa lata młodsza dziewczyna poszła z kimś do ... na piwo, czy gdziekolwiek to jest dla mnie zdrada :evil: . Lecz cos mi się wydaje że to zalezy od wieku jak się na to patrzy. Ona tak samo rozerwałaby mnie na strzępy. Może gdy bedę starszy to będę bardziej wyrozumiały. Gdy jest się młoszy to inaczej patrzy się na te sprawy. Na osobe z którą się jest patrzy się bez przerwy(nawet kiedy nie ma jej w pobliżu) i nie dopuszcza się muśli by teraz mogła być sam na sam z innym, pić z nim piwo, rozmawiać... :cry:
 

fraszka

Podrywacz
a najgorsze jest to ze niektórym to z wiekiem nie mija... :(
na szczęście sa to sporadyczne przypadki...
 

ARUS

Cichy Podglądacz
Keniusz chyba tak sie nazywasz sory jeśli źle napisałem. Swoją postawą dał mi odpowiedź na pewne pytanie "czy jak się bardzo kocha można wybaczyc zdrade?" Okazuje się, zę kuniusz znalazł w sobie tak dużo spokoju wyrozumienia ze potrafil wybaczyć ja jednak chyba bym nie umiał........ Jestem bliższy zdania Aru$ ze zdrada to cos czego nie można wybaczyć..... Aru$ chyba ci nika podebrałem:p
 

fraszka

Podrywacz
a wiecie skad się najczęściej biora zdrady? Z tego że osoba zdradzająca ma żal do partnera o coś. Ogólnie jest to sygnał ze coś w związku nie gra. jeśli wszystko jest w porządku, jeśli nam zależy na utzrymaniu związku to po co podejmować ryzyko? czasami tu dziala podświadomość. Ma się ochotę zkończyć związek bo sie w nim męczy ale nie umie się na to zdecydować i wtedy robi różne rzeczy żeby się ze związku uwolnić m.in. zdradza.
Czaem zdrada jest tylko fizyczna pod wpływem np. alkoholu, taką łatwiej wybaczyć... ale np. romans, oj to by było bolesne. Bo to jest zdrada ciałem i duchem.
poza tym czasami uistnuieja takie sytuacje np. w małżeństwie że wybacza się czyjąś zdradę mimo ogromnego bólu jaki to sprawia. W końcu pzrysięga się sobie na dobre i na złe... więc kiedy partner dostaje chwilowo małpiego rozumu a istnieje szansa na naprawę zwiazku to czasem chowa sie swoją dume dla dobar rodziny np.
 

ARUS

Cichy Podglądacz
I do wszystkich nie zdradzajcie swoich partnerów !!!! Jeżeli ich kochacie to bˇdżcie im wierni jeżeli nie to powiedźcie im o tym wprost. Jezeli choć jedna osoba tego posłucha i się zmieni opłacało się tworzyć ten temat............
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

keniusz

Cichy Podglądacz
Arus...nadal kocham ją tak mocno jak kiedyś.Gdyby teraz zadzwonila bez wahania pojechalbym do niej, pomimo tego co mi zrobila i pomimo tego,ze widzialem ja 2 dni temui z jej nowym facetem.....co prawda po rozstaniu sie z nia też nie byłem za bardzo grzeczny...całowałem sie juz z poznana na imprezie dziewczyna(bylismy niezle narąbani)...ale robilem to myslac caly czas o mojej ukochanej i cały czas mialem przed oczami jej obraz( to i tak niczego nie tlumaczy).Zreszta na imprezie byli tez znajomi mojej lubej wiec mam nadzieje,ze moze to info dojdzie do niej i moze bedzie choc troszke zazdrosna..
 

fraszka

Podrywacz
Jasne że będzie. my zawsze jesteśmy. cierpi na ty nasza próżność.
przyznaje sie tu do takich rzeczy bo to anonimowe forum.
 

ARUS

Cichy Podglądacz
fraszka zdrada jest czymś okropnym i jak tak spokojnie o tym piszesz to jak byś mówiła nic się nie stało to tylko sex a dlamnie to coś wiecej to moje uczucia które ktoś podeptał a najgorsze jest to, że ja nadal kocham tego kogoś....... i tu jest kwestia wyboru co robić jak żyć
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

fraszka

Podrywacz
Ja wiem o tym ze zdrada jest okropna. Ale nigdy nie ma tak że tylko jedna osoba za to ponosi wine. Łatwiej jednak nie widzieć swoich jakichś niedociągnięć, i nie chcę tu Cię obrażać a ni urażać ale... widziałam zdradzajace sie pary, i jako obserwator postronny zauważyłam co się za tym kryje.
Szczerze mi przykro że coś takiego się dzieje i że ciebie to spotkało...
 

keniusz

Cichy Podglądacz
no własnie...jak żyć??
udawać,że nic sie nie stało czy nienawidzić...wyżywać sie przy każdej okazji???
Jesteśmy cywilizowanymi ludźmi...złość tutaj raczej nic nie pomoże...już się stało to co sie stało i czasu nie cofniemy...ale zawsze możemy miec nauczke na przyszłość.Myśle ze ona bedzie ją miala. Zreszta za 2 dni sie z nia spotkam i mam nadzieje,ze wtedy powie mi juz prawde a nie tylko to co wg niej powinienem wiedziec
 

Aru$

Nowicjusz
Nieźle czasowo wpadł ten temat bo heh ta ktora mnie zdradziła dzisiaj do mnie przyjechała żeby pogadać. Najpierw ją wyprosiłem ale stwierdziłem czemu nie pogadać? I co? Ona chce wrócić. Powiedziałem że tego się nie wybacza a teraz sam nie wiem już co myśleć... Wszystko co było między nami dobrego przypomniało mi się... Nie wiem co mam robić... :?
 

Benek

Seks Praktykant
Krzyś napisał:
no tak, przyznam że moje doświadczenie jest równe zero, ale nie wiem jak Ty, ale ja na pewno po poznaniu tej Jedynej nie myślałbym o każdej okazji by Ją zdradzić, jęsli naprawdę bym Ją kochał, to na tego rodzaju myśli nie byłoby miejsca w mojej główce .... A prawdziwa miłość jeśli nie wiesz, to jest to czego nie można opisać słowami, chęć bycia z Tą drugą osobą mimo wszystkich Jej wad, całkowite zaufanie Jej, wspólne myślenie i nie wiem co jeszcze, po prostu wzajemne się zgranie .... Mam nadzieję że doświadczę w życiu takiej prawdziwej miłości ....

tzn ktorej > ile ty masz lat ze masz zamiar poznawac ta jedyna?

Aru$ > zastanawiasz sie czy wrocic, odpowiedz jest prosta NIE :!:
 

Krzyś

Nowicjusz
Benek napisał:
Krzyś napisał:
no tak, przyznam że moje doświadczenie jest równe zero, ale nie wiem jak Ty, ale ja na pewno po poznaniu tej Jedynej nie myślałbym o każdej okazji by Ją zdradzić, jęsli naprawdę bym Ją kochał, to na tego rodzaju myśli nie byłoby miejsca w mojej główce .... A prawdziwa miłość jeśli nie wiesz, to jest to czego nie można opisać słowami, chęć bycia z Tą drugą osobą mimo wszystkich Jej wad, całkowite zaufanie Jej, wspólne myślenie i nie wiem co jeszcze, po prostu wzajemne się zgranie .... Mam nadzieję że doświadczę w życiu takiej prawdziwej miłości ....

tzn ktorej > ile ty masz lat ze masz zamiar poznawac ta jedyna?

Aru$ > zastanawiasz sie czy wrocic, odpowiedz jest prosta NIE :!:

Tej jedynej znaczy Tej, z którą będzie mnie łączyło przede wszystkim uczucie, nie tylko seks i chęć pobzykania ... Aktualnie nie mam dziewczyny i stąd ten tekst, a latek mam ponad 20 ... A co, to Ci się wydaje takie dziwne? Ja po prostu chcę poczekać na miłość, a nie kierować się tylko pożądaniem ...
 

Benek

Seks Praktykant
byc moze dlatego wlasnie nie chcialbys jej zdradziac ze w wieku ponad 20 lat twoje doswiadczenie jest rowne zero
 

Inżynier

Biegły Uwodziciel
Jestem młody i niedoświadczony, moje zdanie brzmi następująco:
Zdrada luźna czyli jedna dyskoteka czy inne wyjscie - do wybaczenia.
Pocałunek, stosunek, romans (!) - koniec w jednej sekundzie(co by nie było).
Jestem w takiej sytuacji, że nie mam problemu z poznawaniem nowych dziewcząt, kryje sie za tym "atrakcyjność i umiejętności"(słowa koleżanki), więc nie moge sobie pozwolić na to żebym był zdradzany bo to plama na honorze.
 

Podobne tematy

Prywatne rozmowy
Pomoc Użytkownicy
    Nie dołączyłeś do żadnego pokoju.
    Do góry