Jaka wielkość członka najbardziej odpowiada kobietom?

ted napisał:

Ehh to fakt ale czasami az mi glupio jak slysze wypowiedz nawet kolegi ktory mowi ze po co mu madra panna, wazne zeby byla ladna, zgrabna a odzywac sie przeciez nie musi. Ehh przykre ale prawdziwe. Nie wiem przeciez nie mozna caly czas sie kochac albo siedziec na miescie, czasami trzeba poprowadzic zwykle codzienne zycie i co wtedy dzownimy do najlepszej przyjaciolki czyprzyjaciela zeby pogadac bo tluk ktorego mamy w domu ani be ani me? no bez przesady...

Kliknij aby rozwinąć...

no właśnie ...

Krzyś napisał:

ted napisał:

Ehh to fakt ale czasami az mi glupio jak slysze wypowiedz nawet kolegi ktory mowi ze po co mu madra panna, wazne zeby byla ladna, zgrabna a odzywac sie przeciez nie musi. Ehh przykre ale prawdziwe. Nie wiem przeciez nie mozna caly czas sie kochac albo siedziec na miescie, czasami trzeba poprowadzic zwykle codzienne zycie i co wtedy dzownimy do najlepszej przyjaciolki czyprzyjaciela zeby pogadac bo tluk ktorego mamy w domu ani be ani me? no bez przesady...

Kliknij aby rozwinąć...

no właśnie ...

Kliknij aby rozwinąć...

to zalezy czy mieszkasz z tym "tlukiem" czy nie :!: jezeli nie to chyba wszystko jasne a jezeli tak to juz jest to powazny zwiazek i wtedy faktycznie inne cechy bierze sie pod uwage niz wyglad, wiec powiedz mi czy twoj kolega mieszka ze swoja dziewczyna czy nie? domyslam sie ze nie

Roznie to bywa czasami ona nocuje u niego czasami w domu rodzinnym, ale on chyba woli sie z nia pokochac a potem pogonic do domu zeby w spokoju poogladac tv

Ale czuję sie teraz staro, bo oceniam dziewczęta przedewszystkim po tym jakie są we wnętrzu. "Stylistyka nadwozia" jest mniej ważna, ważne są podzespoły wewnętrzne.

"do tańca i do różańca" to właśnie taka do wszystkiego, czyli idealna partnerka na całe życie... Krzysiu.

fraszka napisał:

"do tańca i do różańca" to właśnie taka do wszystkiego, czyli idealna partnerka na całe życie... Krzysiu.

Kliknij aby rozwinąć...

wiem o tym, wiem .... właśnie o to mi chodziło, myślę że dobrze się wysłowiłem w tamtym poście, chodziło mi o to że właśnie po jakimś okresie swego życia faceci szukają właśnie takich dziewczyn, idealnych partnerek na reszyę życia, i tutaj jużuroda nie gra takiej roli jak wcześniej, kiedy szukali sobie dziewczyny "na pokaz" ... :wink: pozdrawiam

heh fajnie sie post rozwinal najpierw o ptakach a teraz o wygladzie i wnetrzu kobiety...
co do ptakow- nie za duzy nie za maly nie za chudy nie za gruby...rozne pochwy rozne potrzeby

Ja Cie Krzysiu pokornie przepraszam nie przeczytałam dokładnie, to się więcej nie powtórzy.

Zauważyłam ciekawą rzecz odnośnie: wygląd + wnetrze. Otóż jak odkrywa sie czyjs charakter, i odpowiada nam on, a nawet przekracza nasze wymagania (czasem), to wygląd się zmienia w naszych oczach; jak to mówią :piękno jest w oku patrzącego I nagle zapomniamy o tym pierwszym wrażeniu które np. oceniało partnera w skali od 1-10 na 4-5 i stopniowo ten ktoś fizycznie podoba nam się coraz bardziej i dostaje 7 potem 9 punktów, a potem wydaje Ci sie najwspanialszy najprzystojniejszy czy najpiekniejsza...
Uprzedzajac ataki informuje że z ta skala punktowa to była przenośnia.

Odnośnie penisa to wszystko zależy od podejścia danej kobiety do niego. Jedna będzie twierdziła, że dany penis jest za mały, inna że w sam raz, a jeszcze inna, że wręcz za duży.
Pozdrawiam.

Fraszko zgadzam się - kiedy poznałem moją Ukochaną jak pamiętam dawałem Jej 6,7/10 czy cuś w tym stylu. Teraz nawet to do głowy by mi nie przyszło (11/10 minimum).

Ludzie, litości... ocenianie innych za pomoca systemu punktowego (7/10) to dziecinada. Dyskusja na temat "Co lepsze? Wielka Maczuga czy mały Fistaszek" jest bez sensu. Do krótkiej i wąskiej pochwy maczugi nie włożysz (tak jak łyżką oka nie wyciągniesz) Mój penis jest za długi dla mojej partnerki i muszę uważać żeby jej krzywdy nie zrobić. Już kilka razy się zdażyło że sprawiłem jej ból nieostrożnym ruchem. A jak już mowa o atrakcyjności i o tym na co faceci zwracają uwagę... Gdy została mi przedstawiona moja dziewczyna na drugi dzień zapomniałem o jej istnieniu! Wcale a wcale nie wpadła mi w oko! A teraz? Rzecz dziwna! Tak jak zawsze podobały mi się miedzianoskóre dziewczyny tak teraz ubóstwiam mlecznobiałe piersi mojego Aniołka... Gusta się zmieniają jak widać :wink:

a ja chciałbym mieć tak 18-23 cm. !!!